 |
Każdy z nas jest reżyserem. Codziennie nakręcamy nowy film zwany snem.
|
|
 |
Jeśli powiem sobie, że to koniec i mnie nie będzie to... Wiedz, że to będzie wbrew temu co czuję... i będę tęsknić niesamowicie... Ale będę musiała się z tym wszystkim pogodzić...
|
|
 |
Uważaj na słowa. Następnym razem już nie dam rady zamalować smutku na twarzy.
|
|
 |
Nie potrzeba setek telefonów, listów i kwiatów. Wystarczy miły szept…
|
|
 |
Człowiek, który nie potrafi jechać po bandzie i kurczowo trzyma się poręczy zawsze spadnie, bo nie potrafi sobie bez niej poradzić. Tak samo jest w przypadku przyjaciół, oni nie zawsze będą dlatego trzeba się nauczyć bez nich żyć.
|
|
 |
Nigdy nie czułam się taka szczęśliwa. Sięgam raju. Wyciągam ręce i dotykam chmur. Ten poziom szaleństwa to szlak dla zawodowców. A to wszystko dzięki naszej miłości. To zupełnie nowy etap. Bez powrotów do przeszłości, bez żalu, smutku i złości. Noc się nie kończy, owijam się do snu Twoimi ramionami, dotykasz rzęsami mojej skóry. Powolne odpływanie w sen…
|
|
 |
Zasunęłam zasłony, zapaliłam świeczki. Usiadłam na łóżku, a przed sobą posadziłam misia. Spojrzałam na niego i zaczęłam swoją smutną historię o miłości. Ale zobaczyłam w jego oczach z guzików jakiś smutek. Czy to w ogóle możliwe? I wiesz co? Zmieniłam moją opowieść. To ja zadecydowałam, że będzie happy end. I dobrze mi z tym, bo zrozumiałam, że sama sobie kieruje życiem i układam historie.
|
|
 |
W życiu są momenty, w których wydaje nam się, że nic już nie ma sensu, że najlepiej jest położyć się i zaszyć pod kołdrą. I właśnie wtedy z pomocą przychodzą przyjaciele. Przynoszą do łóżka herbatę i czekoladę. Gadają i gadają i rozbawiają. Później odkrywają kołdrę, ścielą łóżko i zabierają nas na zakupy. Takie nasze pomocne dłonie, bez których przestawalibyśmy istnieć.
|
|
 |
Nie wiem czy umiem ubrać to w słowa, ale chciałam Ci powiedzieć, że przy Tobie nawet moja szara kurtka staje się różowa i życie jest całkowicie do przeżycia. A gdy tylko odejdziesz, kurtka znów jest szara, a życie robi się nieznośne.
|
|
 |
Kiedyś miniemy się na ulicy bez większych emocji. Wrócimy do domu, wspomnimy największą miłość naszego życia i dojdziemy do wniosku, że już nie tęsknimy. Pójdziemy umyć naczynia, nakarmić dzieci, znajdziemy czas dla pocieszyciela naszego serca. Kiedyś będziemy szczęśliwi bez
siebie.
|
|
 |
Często, gdy pokłóciła się z kimś zamykała się w swoim małym pokoju. Nie wychodziła przez jakiś czas. Nikt nie wiedział dlaczego i myśleli, że odpoczywa. Ale ona zamykała się w swoich czterech ścianach po to żeby nikogo nie skrzywdzić swoimi słowami, choć ludzie krzywdzili ją codziennie...
|
|
 |
Powiedz, że będzie dobrze - na tyle głośno, dobitnie i pewnie bym ci uwierzyła. Powiedz mi, proszę...
|
|
|
|