 |
Rozrywa mnie od środka
Jakby ktoś chciał się z tamtąd wydostać
Stuka, szarpie, szczypie
Czasami nawet wstrzymuje oddech
i nie myślę, nie czuję
Błagam, odejdź
a Ty wróć
piekielnie mnie boli
boli brak Ciebie..
|
|
 |
Siedzę w pustym pokoju
Cztery ściany, to wszystko..
Samotność odbija się od nich
Nadzieja potyka się o podłogę
Ciemność miłość przykryła
Siedzę sama, i marzę
byk ktoś usiadł obok.
|
|
 |
Dać Ci dobrą radę? Nigdy nie podejmuj decyzji nocą. W dzień wszystko wygląda inaczej.
|
|
 |
mijamy się jak obcy sobie ludzie.
zatrzymaj się.
nic już nie rozumiem.
|
|
 |
I tylko bądź obok.
I tylko patrz w tym samym kierunku.
I dalej mnie rozśmieszaj.
I mów mi to, co chciałabym usłyszeć...
I śmiej się, gdy ja się śmieję.
I powoduj, że będę przy Tobie bezpieczna.
I spraw, bym mogła Ci zaufać.
I przytul, gdy tylko zechcesz.
I ocieraj moje łzy, pocieszając mnie.
I kochaj...tak jak ja kocham Ciebie.
To wszystko. Nic więcej od Ciebie nie chce.
|
|
 |
Podobno początki są najpiękniejsze. Czemu nikt nie wspomina, że najtrudniejsze? Na każdym kroku udajemy, by nie rozczarować swoimi wadami, czekamy na Jego pierwszy ruch, by nie okazać swojej słabości do Niego i nie wyznajemy swoich uczuć w obawie przed odrzuceniem. Do ostatniego etapu zazwyczaj się rozpada.
|
|
 |
Na tę krótką chwilę. A może już na zawsze. Do końca życia. W chwilach ostatecznego lęku kocha się chyba każdego, kto wtedy przy nas jest. Wystarczy, że jest blisko nas. Ktokolwiek to jest.
|
|
 |
Kiedy nie ma Cię, nie ma trochę mnie...”
|
|
 |
Zapomnij o tym, co było, by mieć to, co będzie.
|
|
 |
Za oknem jesień, to już jest chyba trzecia w tym roku...
|
|
 |
Wmawiasz sobie, że gdyby teraz tu był, to byś mu nie wybaczyła, że nigdy już przenigdy nic cię nie będzie łączyć z tym człowiekiem. Mówisz, że nie spojrzysz mu już nigdy w oczy i że nie obchodzi cię co u niego, ale jestem pewna, że gdyby teraz podszedł do ciebie i przytulił cię jak kiedyś to nie minęłaby sekunda a ty znowu byłabyś jego, a wiesz dlaczego? Bo go kochasz. Niezależenie od tego co będziesz sobie wmawiać.
|
|
 |
zgłodniałe serce karmi się byle okruchem.
|
|
|
|