 |
|
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam co to znaczy spojrzeć na kogoś i po prostu uśmiechać się bez powodu.
|
|
 |
|
dwa lata bez Niego, Sting w głośnikach, znów wspominam, przypadkowe słone krople.
|
|
 |
|
i chyba umarłam i moje serce też wysiadło, łzy nie płyną, bo oczy mi wyschły i Ciebie już nie ma. / notte.
|
|
 |
|
stój i patrz jak odchodzę, bo przecież i tak już nic nie znaczę. nie, nie ruszaj się. nie próbuj mnie zatrzymać, nie wysilaj się, przecież i tak, powiedziałeś prosto w twarz, że nic już nie czujesz. nie biegnij za mną i nie patrz prosto w oczy, bo w twoich nie widzę już siebie i tej wielkiej bezgranicznej miłości. nie mów, że beze mnie to nie to samo, bo nie zmieni się nic, a ty nigdy nie pomyślisz o mnie będąc z nią. teraz to ona jest twoim szczęściem, więc ciesz się chwilą, a potem umieraj z tęsknoty, gdy u mnie na dobre, zagości już szczęście. / notte.
|
|
 |
|
wiesz co boli najbardziej? nie, nie kłótnia. najbardziej boli obojętność, gdy wiesz, że zależy ci na kimś, dla kogo nic nigdy nie znaczyłaś. najbardziej boli fakt, że ty, mimo tego, iż nigdy nie mogłaś go objąć, nie mogłaś powiedzieć, żeby czule cię pocałował, ani pożyczył ci swojej bluzy, bo trzęsiesz się z zimna, ty jednak go pokochałaś. chociaż nie jest warty łez i twoich zabiegań, walczysz o niego, bo myślisz, że może jednak się opamięta i zrozumie, że darzysz go tak ogromnym uczuciem. może pomyśli przez chwilę i spojrzy na to z całkiem innej strony, ale wiesz co jest najgorsze? najgorsze jest to, że ty się łudzisz, że zmieni zdanie, a tak naprawdę nadal będziesz mu całkowicie obojętna... / notte.
|
|
 |
|
nikt nie potrafił wejść w relację pomiędzy mną, a innym facetem niż on czy mój tata, w taki sposób. nikt, rzucając grzecznymi słowami do typa, jednocześnie uświadamiając mu w tak pogmatwany sposób, że powinien spieprzać w tymże momencie. pojawiał się znikąd, by z premedytacją odsunąć mnie od rzekomych szans na szczęście czy, cholera, jakikolwiek związek. zarezerwował mnie sobie nie pytając nawet czy chcę być jak hotelowy pokój, zastępczy samochód czy stolik w restauracji... chciałam.
|
|
 |
|
Będę Cię kochała i nie zmienię zdania za nic, to tzw. miłość bez granic ♥
|
|
 |
|
masz to coś... i nie wiem jak to wygląda, jak pachnie ani jak smakuje ale strasznie to uwielbiam!
|
|
 |
|
Cieszę się , że za kilka godzin Cię spotkam . W snach zawsze jesteś blisko .
|
|
 |
|
starannie rozdzielasz rzęsy, malujesz usta czerwoną szminką. zakładasz ulubioną bluzeczkę, która podkreśla Twoje kształty. spoglądasz w lusterko, posyłasz sexowne spojrzenie i wychodzisz. spotykasz go. jest daleko od Ciebie, ale pomimo tego masz nadzieję, że Cię zauważył. a kiedy poślę ten delikatny, zmysłowy uśmiech czujesz się jak w siódmym niebie.
|
|
 |
|
Czasami tak tęsknię, że nie wiem co zrobić z rękoma, z całym ciałem. Najlepiej wtuliłabym twarz w jego szyję, cały czas wąchała jego koszulkę pachnącą proszkiem do prania i delikatnymi perfumami, dłoń wplotłabym w jego brązowe włosy i zacisnęła na nim z całej siły ramiona. Nie dałabym mu najchętniej oddychać . musiałby mnie przytulić tak mocno żebym poczuła ból w plecach i ciepło okalające serc . Teraz tak tęsknię.
|
|
|
|