 |
Brakuje mi Twojego marudzenia, Twojego krytykowania mojego zachowania, Twojego "dziecko, olej Go", palenia Ci w piecu, picia kawy, sprzątania, Twojego "idź zapalić, od razu spojrzyj w skrzynkę na listy". był taki okres, kiedy mnie to męczyło, ale mimo tego szłam. Gdybym tylko wiedziała, że w tym momencie pisząc to, łzy będą płynąć mi po policzku. Gdybyś miała szybciej tomograf, a nie po dwóch miesiącach, gdyby wszystko poszło szybciej, gdyby nie ta jebana służba zdrowia i kolejki. Gdyby nie to wszystko,byś dalej żyła. Oddałabym wszystko za chociaż jeszcze jeden dzień z Tobą, Potrzebuje Ciebie, tak cholernie mocno Cię potrzebuje. Wchodząc dzisiaj pierwszy raz do Twojego domu od dnia śmierci, wytrzymałam tylko pięć minut i uciekłam z rykiem. wszystko jest tak, jakbyś miała zaraz wrócić. Czemu mi kurwa to zrobiłaś? No czemu? Nigdy nie mówiłam Ci jak bardzo Cię kocham, mam nadzieję, że to czułaś Babciu. Tydzień [*]/ASs
|
|
 |
Nie będę pierdolić jaki to byłeś zły.. Nie będę pisać jakim dupkiem jesteś, chociaż mam swoje zdanie na ten temat po tym jak On mi wytłumaczył, że zrywanie przez sms-a jest takim strasznym wyznacznikiem dorosłości. (ironia). Nie będę pisać, że wcale nie kochałam Jego, tylko wyobrażenie o Nim. Kochałam Go, cholernie mocno kochałam. Nie będę pisać, ze On jest najważniejszy, ale jest, Ale Ty byłeś też cholernie ważny. Nie będę pierdolić na prawo i lewo na Twój temat, bo dałeś mi tak zajebiście dużo szczęścia, że nie umiem tego opisać. Ale kazałeś mi iść naprzód, dałeś do zrozumienia, że nie będziemy już razem, że mnie nie kochasz. Zbierałam się długich 5 miesięcy po Tobie, a kiedy zaczęłam żyć, spotykać się z kimś, być szczęśliwą, pierdolą mi, że źle robię bo powinnam na Ciebie czekać. Bez sensu. Czekałam dość długo, walczyłam, prosiłam/błagałam, przepraszałam, obiecywałam, płakałam. Ale starczy tego. Zawsze będziesz dla mnie ważny, ale to ON teraz idzie przy moim boku przez to życie./ASs
|
|
 |
Pierdolenie o tym, że wróciła karma do Michała w postaci śmierci babci. Żałosne. To co, spalony dom i wypadek ciotki to też karma? Pierdolicie bzdury obydwie, obydwie się wybielacie, bo to Michał jest zły, ble,ble,ble. A zastanówcie się nad jednym, Babcia była chora, miała raka i wcale kurwa nie zmarła bo On zrobił coś złego, to było nieuleczalne. Do tego ten jebany zator i serce przestało bić, nieważne. Gadacie o tym wszystkim, żeby dojebać Michałowi, a pomyślałyście chociaż przez chwile jak ja się czuję? Ja odpokutowałam już swoje, ale też jednocześnie czytam te wypociny i tym samym "płacę" za Jego błędy. To boli kurwa, na nowo to samo. Czemu nie dacie jej po prostu "odejść"? Bo takim czymś nie pozwalacie. Bóg wiedział co robi, wiedział, że tęskniła za dziadkiem. Ciekawe czy jak Wam ktoś umrze, to też będzie pierdolenie. Skończcie w końcu, bo to do chuja wcale nie jest śmieszne, chociaż może Wam się to tak wydaję.
|
|
 |
Ale skoro "karma" wraca, to ciekawa jestem jaką cenę zapłacicie za to, co teraz robicie, piszecie.Ok, Michał Was skrzywdził obydwie, no ale chuj, stało się. Obie jesteście szczęśliwe, a cały czas wieszacie na nim psy. Popełnił błąd, tak samo jak ja, i każdy inny człowiek na świecie. Ale to nie znaczy, że ma za to płacić do końca życia. Przecież byłyście niby takie szczęśliwe z Nim, a jeżeli tak było, to może należy zakończyć to wszystko, dorosnąć? Moze czas najwyższy iść naprzód? Widzicie? Ja poszłam, a obie wiecie jak było ciężko, obie widziałyście moje łzy. Obie. Ale to wszystko obróciło się przeciwko mnie za to co robiłam. Za to jak raniłam moich bliskich. Nie musicie się "kochać". Wystarczy, że ten temat, temat Michała raz na zawsze się skończy. Z góry dziękuje./ASs
|
|
 |
I kolejny raz próbujemy o sobie zapomnieć, zamiast naprawić nasze błędy.
|
|
 |
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa./esperer
|
|
 |
Czasami trafiasz na książkę, która przepełnia cię dziwną ewangeliczną gorliwością oraz niezachwianą pewnością, że roztrzaskany na kawałki świat nigdy już nie będzie stanowił całości, dopóki wszyscy żyjący ludzie jej nie przeczytają. Ale są też dzieła takie jak to, o których możesz opowiadać innym, książki tak rzadkie i wyjątkowe, i twoje, że dzielenie się nimi wydaje się niemalże zdradą.
|
|
 |
Parę tygodni temu rozmawiałam z kimś, kto opowiedział mi o smutnym przypadku chłopaka, który od paru lat kocha jedną dziewczynę i robi dla niej wszystko, bez wzajemności, nie potrafiąc przestać. Poradziłam, żeby się rozerwał, poznał nowych ludzi, zasmakował uroków życia, że w ten sposób łatwo zapomni, doceni masę innych. I to było najgłupsze co dotychczas powiedziałam, dziś już wiem.
|
|
 |
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
Jestem najszczęśliwszą osobą na Ziemi .
Jestem kochana i kocham ! Mam więcej niż kiedykolwiek chciałam mieć
|
|
 |
Uczymy się życia na nowo - dzięki Tobie
|
|
 |
Z dwóch na pozór całkowicie zwykłych osób stworzono kogoś tak pięknego, niesamowitego, wyjątkowego
|
|
|
|