 |
Nienawidzę wracać z pracy o 6 rano. Szybkie posprzątanie domu, mocna kawa, która nie stawia na nogi i upragniony sen, ale cóż - tak bywa. Jeszcze tylko dzisiaj,jutro i pierwsze zmiany. No, ale czego się nie robi dla niezależności. W końcu czuje się w pełni dorosła, a nie tylko na papierze. Nie lubię mojego tel, który sam łączy się z netem i wyczerpuje baterię. A pana to ja kocham, trochę bardziej niż troszkę. :*/ASs
|
|
 |
widzisz mnie pod koniec spędzania ze mną wspólnego wieczoru? uśmiecham się, bo nie chce byś myślał, że to być może Twoja wina braku blasku na mojej twarzy. a dostrzegasz we mnie napady czułości? miewam je, gdy jesteś blisko mnie i nagle musisz już odejść, zostawić mnie samą z trzema misiami i tysiącem myśli. i już wiesz co robię pod koniec naszego spotkania? wtulam się w Twoje ramiona ze wszystkich sił, chce być Twoją jedyną przytulanką, pragnę byś wiedział, gdzie i do kogo masz wracać, nawet nie wiesz jak wielkim moim marzeniem jest przytulić się do Ciebie tak bardzo mocno, żeby juz nigdy nie pozwolić na to byś był daleko, ale jak przytulnie jest dla Ciebie czymś zupełnie normalnym i nic nie znaczącym, to pamiętaj, że dla mnie jest bardzo ważne, podczas niego w moim brzuszku rozrabiają motylki, pikawa bije jak oszalała, a gdy Twój oddech łaskocze moją szyję szeptem, że kochasz mnie, uświadamiam sobie, że jestem najszczęśliwszą kobietą. jeden gest a taki czarodziej.
|
|
 |
"Najłatwiej zaprzyjaźnić się z mężczyznami, gdy od początku twierdzą, że kochają inne kobiety. Można wtedy z nimi - nazwijmy to - bezpiecznie porozmawiać."
-Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
dedykuję ten wpis właśnie Tobie, mężczyźnie, który produkuje nadmiernie moje szczęście. 596 dni temu popadłam w legalny nałóg, z którego powodu nigdy, ale to nigdy - nie chcę trafić na odwyk. to miłość, nie chore love story dwojga nastolatków, moje pierwsze prawdziwe zakochanie w pewnym człowieku, wyjątkowym mężczyźnie, z którym wiążę swoją przyszłość. popatrz, co ze mną zrobiłeś, widzisz jak się zmieniałam? wcześniej nie potrafiłam się angażować, bałam się uczuć, miłości i pożądania, miałam do nas dystans i potrafiłam Cię opuszczać a dzisiaj? nie wyobrażam sobie, by mogło zabraknąć w moim codziennym życiu Twojego płomiennego uśmiechu, Twoich chroniących mnie przed złem ramion, wypełnionych do mnie miłością oczu, smakowitych ust i rozczulającego szeptu.. błagam nie pozwól, żebym odczuła głód i popadła w paranoje, bo wiesz, ja wierzę, że marzenia się spełniają, a ja niczego bardziej nie pragnę niż powiedzenia Ci na naszej najpiękniejszej przysiedzę wiecznego "tak"
|
|
 |
wszystko sie tak zajebiście nie układa ...
|
|
 |
Najpiękniejsze słowa na świecie "Kocham Cię i nie chcę w Tobie nic zmieniać, bo jesteś najlepsza". Czytałam tą wiadomość pięć razy, nie mogąc w to uwierzyć. Pokochałeś mnie taką jaką jestem, z każdą wadą i zaletą. Na nic się nie nastawiam, no bo nie wiadomo co z tego będzie, żyje chwilą, a to jest najlepsze./ASs
|
|
 |
Jesteś każdym słowem, każdą myślą. Każdym wspomnieniem, każdą sekundą, minutą, godzina, dniem, tygodniem, miesiacem rokiem, Wciąż jestes wszystkim.
|
|
 |
"Patrzę, widzę, grasz w innej lidze,
Masz to co chcesz i masz to czego nienawidzę.
Strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz,
To nie sztuka poznać ludzi, a poznać się na nich, tak.
Nie ten kto z Tobą tańczy, nie ten, który się śmieje,
A ten kto z Tobą płacze, jest Twoim przyjacielem.
Tylko tych prawdziwych w biedy obliczu poznasz,
C#*j w d^*ę fałszywym, czas ich w pi$du pognać!"
|
|
 |
" - Musisz iść sam - mówi chłopczyk.
- Znowu mnie zostawiasz samego - odpowiadam.
- Znowu? Nikt nigdy nie zostawił cię samego - odpowiada - Byłeś sam od początku."
Jakub Żulczyk "Ślepnąc od świateł"
|
|
 |
Nigdy nie spodziewałem sie, ze My, nasz idealny związek pełny uśmiechu, radości, złości, kłotni i przyjemnych pogodzeń, moze sie rozpaść, ze mozesz odejść, zapomniec, skreślić wszystko i traktować mnie obojetnie. Nie wierze w to, nie moge dalej pogodzić sie z tym, ze stałem sie dla Ciebie nikim wiecej niz przecietnym chlopakiem do ktorego powiesz cześc kiedys na ulicy i nawet sie nie odwrócisz. Nie rozumiem dlaczego tak łatwo ci przyszlo skreślić to i zapomniec, czuć cokolwiek do mnie i poczuć cos do innego. Dlaczego ? po co ? bylismy stworzeni dla siebie :(
|
|
 |
"Przyszedłem po ciebie i ujrzałem Cię martwą,
więc rozerwałem niebo i zabrałem Cię stamtąd."
|
|
 |
|
Jest w nim coś. Może ten uśmiech, może oczy, a może fakt, że słucha kiedy mówię. Cokolwiek to jest, cholernie przyciąga.
|
|
|
|