głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nienormatywna

   teksty nieracjonalnie dodał komentarz: ;* do wpisu 18 stycznia 2013
Twoje odejście mnie zniszczyło...

remember_ dodano: 18 stycznia 2013

Twoje odejście mnie zniszczyło...

Mówią  że zwariowałam  że nie poradzę sobie sama  że niszczę sobie życie  że upadam i przyjdzie moment  w którym nie będę w stanie podnieść się z tego bagna  mówią dużo rzeczy  krzyczą  tłumaczą  ale nie znają całej prawdy  nie znają mojej miłości. nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 18 stycznia 2013

Mówią, że zwariowałam, że nie poradzę sobie sama, że niszczę sobie życie, że upadam i przyjdzie moment, w którym nie będę w stanie podnieść się z tego bagna, mówią dużo rzeczy, krzyczą, tłumaczą, ale nie znają całej prawdy, nie znają mojej miłości./nieracjonalnie

Pierwszy raz od kilku miesięcy miałam dobry  mocny sen. Nie wiąże się to z tym  że On wrócił  bo tak nie jest  po prostu byłam chyba na tyle wycieńczona  byłam tak bardzo słaba  że pozwoliłam sobie zmrużyć oczy  było wspaniale do momentu  kiedy sen o Nim znów się skończył.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 18 stycznia 2013

Pierwszy raz od kilku miesięcy miałam dobry, mocny sen. Nie wiąże się to z tym, że On wrócił, bo tak nie jest, po prostu byłam chyba na tyle wycieńczona, byłam tak bardzo słaba, że pozwoliłam sobie zmrużyć oczy, było wspaniale do momentu, kiedy sen o Nim znów się skończył. / nieracjonalnie

Nie mów mi co czujesz. Oboje doskonale wiemy  że Twoje uczucia są zmienne niczym pogoda. Nie mów  że kochasz  bo sam nie wiesz co to znaczy. Nie rozumiesz nawet słowa przyjaźń  a co dopiero miłość. Nie udawaj  że Ci zależy  bo nie robisz nic  aby o mnie walczyć. Nie kłam po raz kolejny  że wszystko będzie dobrze  że nasze drogi się ułożą  zejdą w całość  połączą tak  jak już dawno to powinno być. Przecież oboje w bajki nie wierzymy  a cuda w naszym przypadku się nie zdarzają. Oboje przeszliśmy zbyt wiele. Dobrze wiemy  że między nami już nic nie ma. Została jedynie obojętność  której już nikt nie zniszczy.

remember_ dodano: 18 stycznia 2013

Nie mów mi co czujesz. Oboje doskonale wiemy, że Twoje uczucia są zmienne niczym pogoda. Nie mów, że kochasz, bo sam nie wiesz co to znaczy. Nie rozumiesz nawet słowa przyjaźń, a co dopiero miłość. Nie udawaj, że Ci zależy, bo nie robisz nic, aby o mnie walczyć. Nie kłam po raz kolejny, że wszystko będzie dobrze, że nasze drogi się ułożą, zejdą w całość, połączą tak, jak już dawno to powinno być. Przecież oboje w bajki nie wierzymy, a cuda w naszym przypadku się nie zdarzają. Oboje przeszliśmy zbyt wiele. Dobrze wiemy, że między nami już nic nie ma. Została jedynie obojętność, której już nikt nie zniszczy.

Zamilcz. Nie mów już nic. Twoje słowa są zbędne. One wyłącznie każdemu szkodzą. Ty nimi zabijasz i nawet nie zdajesz sobie sprawy  z tego do jakiego stanu mnie doprowadzasz. Sprawiasz wrażenie obojętnego na wszystko  jakby już nic nie miała dla Ciebie znaczenia. Niszczysz mnie takim posunięciem  wręcz zabijasz. Lecz Ciebie to już nic nie obchodzi... Masz wyjebane na ból.Z premedytacją zadajesz go innym. Robisz to  aby kogoś zniszczyć  czy chcesz tym kogoś zabić  aby mieć mniej problemów na głowie  które rzekomo ktoś Ci sprawia swoją obecnością?

remember_ dodano: 18 stycznia 2013

Zamilcz. Nie mów już nic. Twoje słowa są zbędne. One wyłącznie każdemu szkodzą. Ty nimi zabijasz i nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego do jakiego stanu mnie doprowadzasz. Sprawiasz wrażenie obojętnego na wszystko, jakby już nic nie miała dla Ciebie znaczenia. Niszczysz mnie takim posunięciem, wręcz zabijasz. Lecz Ciebie to już nic nie obchodzi... Masz wyjebane na ból.Z premedytacją zadajesz go innym. Robisz to, aby kogoś zniszczyć, czy chcesz tym kogoś zabić, aby mieć mniej problemów na głowie, które rzekomo ktoś Ci sprawia swoją obecnością?

Nie rozumiesz  że ja usycham bez Ciebie? Więdne niczym roślina pozbawiona wody i słońca. Byłeś takim moim tlenem  przy którym mogłam oddychać. A teraz? Nie mam czego się chwycić. Każdy z możliwych sposobów to  jak trucizna  którą podtruwam swoje życie. Bez Ciebie nie ożyje  nie przetrwan już więcej. Zwyczajnie uschnę z nieodwzajemnionej miłości i głębokiej tęsknoty  ale wtedy będzie już za późno.

remember_ dodano: 18 stycznia 2013

Nie rozumiesz, że ja usycham bez Ciebie? Więdne niczym roślina pozbawiona wody i słońca. Byłeś takim moim tlenem, przy którym mogłam oddychać. A teraz? Nie mam czego się chwycić. Każdy z możliwych sposobów to, jak trucizna, którą podtruwam swoje życie. Bez Ciebie nie ożyje, nie przetrwan już więcej. Zwyczajnie uschnę z nieodwzajemnionej miłości i głębokiej tęsknoty, ale wtedy będzie już za późno.

Nie oszukujmy się. My już nie istniejemy. Dawno przestaliśmy istnieć. Nasze drogi się rozeszły... Oddaliliśmy się wzajemnie  gdy coś zaczęło się złego dziać. Pękła między nami miłość  która przez wiele miesięcy skrywana była w naszych sercach. Zatruliśmy własne dusze myśląc  że walczymy o ratunek dla nas samych. Zagubiliśmy się przy pierwszym ostrym zakręcie  nie zważając na to  jak wiele różnic pomiędzy nami powstało...

remember_ dodano: 17 stycznia 2013

Nie oszukujmy się. My już nie istniejemy. Dawno przestaliśmy istnieć. Nasze drogi się rozeszły... Oddaliliśmy się wzajemnie, gdy coś zaczęło się złego dziać. Pękła między nami miłość, która przez wiele miesięcy skrywana była w naszych sercach. Zatruliśmy własne dusze myśląc, że walczymy o ratunek dla nas samych. Zagubiliśmy się przy pierwszym ostrym zakręcie, nie zważając na to, jak wiele różnic pomiędzy nami powstało...

Nie wiem  jak On to robi  ale wystarczy mi sama jego obecność  a uśmiech maluje się od razu na mojej twarzy. Pomimo  że mało rozmawiamy to cieszę się każdą chwilą  jaką mi jest w stanie poświęcić na rozmowę. Lubię  jak rano wstaję i spoglądając na komórkę widzę od niego wiadomość  czy się wyspałam. Czasami się z tego śmieję i twierdzę  że przegina z tym słodzeniem nazywając mnie ' słońce'  ale nie wiem jakby to wszystko wyglądało bez Niego. Wiem  że gdy jest źle  gdy nikt z bliskich nie rozumie moich potrzeb oraz tego co się dzieje.. To wystarczy  że napisze do Niego  a tak mną zakręci  że się nie zorientuję  jak uśmiech nie będzie znikał z mojej twarzy. I pomimo  że to nie jest nikt tak bardzo mi bliski  dobrze znany... To swoją obecnością sprawia  że świat staje się piękniejszy.

remember_ dodano: 17 stycznia 2013

Nie wiem, jak On to robi, ale wystarczy mi sama jego obecność, a uśmiech maluje się od razu na mojej twarzy. Pomimo, że mało rozmawiamy to cieszę się każdą chwilą, jaką mi jest w stanie poświęcić na rozmowę. Lubię, jak rano wstaję i spoglądając na komórkę widzę od niego wiadomość, czy się wyspałam. Czasami się z tego śmieję i twierdzę, że przegina z tym słodzeniem nazywając mnie ' słońce', ale nie wiem jakby to wszystko wyglądało bez Niego. Wiem, że gdy jest źle, gdy nikt z bliskich nie rozumie moich potrzeb oraz tego co się dzieje.. To wystarczy, że napisze do Niego, a tak mną zakręci, że się nie zorientuję, jak uśmiech nie będzie znikał z mojej twarzy. I pomimo, że to nie jest nikt tak bardzo mi bliski, dobrze znany... To swoją obecnością sprawia, że świat staje się piękniejszy.

Wkurza mnie to wszystko co się ostatnio dzieje. Mam wrażenie  jakbym była czyimś więźniem. Zero luzu na tle codziennym.. Nie mogę nigdzie wyjść  bo zaraz jestem sprawdzana. Nie mogę nic zrobić  ponieważ następuje kontrola ze strony rodziny oraz przyjaciół. Chciałabym uciec  gdzieś od tego wszystkiego. Najlepiej zaszyć się w niedostępnym miejscu  w którym byłabym tylko ja i moje myśli. Miałabym wtedy szansę  aby porozmyślać o wszystkim na spokojnie  poukładać sobie to co kiedyś się rozpadło.. Mogłabym również pozbyć się w końcu wspomnień  jakie przytłaczają codziennie moje myśli od paru dni.. Chcę tego.. Chcę ucieczki od rzeczywistości  rozmowy z kimś kto mnie nie zna  ale potrafiłby mnie zrozumieć.. Ale chcieć to jedno  a mieć taką możliwość to zupełnie co innego..

remember_ dodano: 17 stycznia 2013

Wkurza mnie to wszystko co się ostatnio dzieje. Mam wrażenie, jakbym była czyimś więźniem. Zero luzu na tle codziennym.. Nie mogę nigdzie wyjść, bo zaraz jestem sprawdzana. Nie mogę nic zrobić, ponieważ następuje kontrola ze strony rodziny oraz przyjaciół. Chciałabym uciec, gdzieś od tego wszystkiego. Najlepiej zaszyć się w niedostępnym miejscu, w którym byłabym tylko ja i moje myśli. Miałabym wtedy szansę, aby porozmyślać o wszystkim na spokojnie, poukładać sobie to co kiedyś się rozpadło.. Mogłabym również pozbyć się w końcu wspomnień, jakie przytłaczają codziennie moje myśli od paru dni.. Chcę tego.. Chcę ucieczki od rzeczywistości, rozmowy z kimś kto mnie nie zna, ale potrafiłby mnie zrozumieć.. Ale chcieć to jedno, a mieć taką możliwość to zupełnie co innego..

proszę  odczuj to  że Cię potrzebuję i bądź przy mnie...

remember_ dodano: 17 stycznia 2013

proszę, odczuj to, że Cię potrzebuję i bądź przy mnie...

Byłeś i to właśnie mi wystarczyło. Wiedziałam  że mogę na kimś polegać  że mam przyjaciela  który zawsze jest przy mnie  któremu mogę ufać  wypłakać się ze wszystkich krzywd  które były mi wyrządzone  pokrzyczeć na ludzi  którzy mnie ranili..Byłeś przy mnie wtedy  gdy najbardziej byłam zagubiona. Potrafiłeś mnie ogarnąć  wiedziałeś  jak opieprzyć  jakimi sposobami przemówić do rozsądku  a kiedy żaden ze sposobów nie działał... Wiedziałeś  że wystarczy mnie przytulić do swojego ramienia i szepnąć coś  co sprawi  że stanę się spokojna. Znałeś mnie na wylot  wiedziałeś  jaka jestem  jak często postępuję  jak bardzo gubię się w życiu... Moje wady w niczym Ci nie przeszkadzały. Śmiałeś się czasami  że to one Ciebie tak przy mnie trzymają... Więc dlaczego odszedłeś? Dlaczego już nie napiszesz  nie zadzwonisz  nie przyjdziesz? Dlaczego odszedłeś w chwili  gdy najbardziej Cię potrzebowałam?

remember_ dodano: 16 stycznia 2013

Byłeś i to właśnie mi wystarczyło. Wiedziałam, że mogę na kimś polegać, że mam przyjaciela, który zawsze jest przy mnie, któremu mogę ufać, wypłakać się ze wszystkich krzywd, które były mi wyrządzone, pokrzyczeć na ludzi, którzy mnie ranili..Byłeś przy mnie wtedy, gdy najbardziej byłam zagubiona. Potrafiłeś mnie ogarnąć, wiedziałeś, jak opieprzyć, jakimi sposobami przemówić do rozsądku, a kiedy żaden ze sposobów nie działał... Wiedziałeś, że wystarczy mnie przytulić do swojego ramienia i szepnąć coś, co sprawi, że stanę się spokojna. Znałeś mnie na wylot, wiedziałeś, jaka jestem, jak często postępuję, jak bardzo gubię się w życiu... Moje wady w niczym Ci nie przeszkadzały. Śmiałeś się czasami, że to one Ciebie tak przy mnie trzymają... Więc dlaczego odszedłeś? Dlaczego już nie napiszesz, nie zadzwonisz, nie przyjdziesz? Dlaczego odszedłeś w chwili, gdy najbardziej Cię potrzebowałam?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć