 |
`I znowu zmroziło mnie przeczucie czegoś nieodwołalnego. Nie słyszeć więcej jego śmiechu - ta myśl mnie zadręczała. Ten śmiech był dla mnie jak studnia na pustyni.
|
|
 |
Gdy mijając ją mój wzrok zastygł w jej źrenicach wiedziałem, że nie jestem warty nawet sekund z jej życia i może gdyby mnie nie znała by odwzajemniała uśmiech, wiesz to przeze mnie nieraz płakała w poduszkę. Jej dłonie tak delikatnie, gładkie nadzwyczajnie, zupełnie jakby ktoś zmył z nich linie papilarne.
|
|
 |
Lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy
Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy
Kur*a, co się z nimi stało? Nie wiem. Kiedy?
|
|
 |
To życie to kilka chwil i mija w mgnieniu oka,
jeśli chcesz mi coś powiedzieć najpierw sam na siebie popatrz
i zobacz jak bardzo nie interesuje mnie twoje zdanie,
twój bełkot mnie nie rusza, słyszę wciąż to samo gadanie
|
|
 |
Podobno serce to najsilniejszy mięsień. Ciekawe, bo łamie się za każdym razem, gdy cie widzę.
|
|
 |
I może dobrze, że los nie postawił na nas
W tym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania
|
|
 |
Nawiązać dialog, rodziny nie wybierasz i nie jeden pewnie by chciał urodzić się jeszcze raz, zawsze może być gorzej, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma..
|
|
 |
"Człowiek, który daje Ci szczęście, pojawia się tak nagle, dając nadzieje, że nie odejdzie tak szybko, jak pozostali."
|
|
 |
Ciekawe, co byś zrobił gdybyś, odebrał telefon i dowiedział się, że mnie już nie ma.
|
|
 |
Człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już nie będzie taki sam.
|
|
 |
wódko, wódko, uszczęśliwiasz mnie na krótko..
|
|
 |
Poszłam kupić sukienkę, ale zobaczyłam śliczną torebkę, więc kupiłam dwie pary butów.
|
|
|
|