 |
|
Teraz milczysz. Znów odezwiesz się, jak ułożę sobie życie.
|
|
 |
|
" Ziomek, zluzuj, nie ma co się spinać. Bywa, coś się kończy - coś zaczyna. "
|
|
 |
|
I gdzie jest kurwa to szczęście, którego wszyscy mi życzyli ja się pytam?!
|
|
 |
|
I znowu pragneła poczuć się tak poprostu cholernie szcześliwa będąc w Jego ramionach.
|
|
 |
|
Mój sens życia nie chce mnie znać. / kashiya
|
|
 |
|
Tęsknota mnie wykańcza. Ale to śmieszne, tęsknota za osobą z którą spędzasz codziennie czas na lekcjach. / 100% TRAFNE! kashiya.
|
|
  |
|
` pytając mnie o przyszłość, wskażę Ci jego - mężczyznę który jest niezbędny do jej współtworzenia. / abstractiions.
|
|
  |
|
` dziś nie umiem nawet płakać bo wszystkich złych emocji mnie najzwyczajniej w świecie oduczył, dając jedynie miłość. / abstractiions.
|
|
  |
|
` definicja miłości? Owszem, jestem teraz szczęśliwa i dziś jest dla mnie pozytywna. Mimo wszystko pamiętam czas kiedy weszłam do gimnazjum i poznałam jego - moją pierwszą, cholernie silną miłość. Nie jest to porównywalne z niczym. Byłam w stanie oddać za niego cały świat. Nie widziałam nikogo i niczego oprócz jego osoby, często raniąc samą siebie swoim postępowaniem, a przy okazji moich bliskich. Wtedy? Wtedy byłam gotowa pójść za nim w ogień. On? On totalnie to wykorzystał i zaprowadził mnie wraz ze sobą na samo dno. Patrząc na kolejnego jointa w jego ustach widziałam moje łzy przenikające przez dym intensywnego zapachu w pokoju. Mimo wszystko. Mimo bólu, złości i cierpienia nadal trwałam przy nim. nie zauważając jego obojętności po prostu byłam. W pewnym momencie zjawił się pewien pan. Okazało się , że to mężczyzna który jako jedyny na świecie potrafił pokazać tylko te dobre strony miłości i sprawić, że złe zniknęły bezpowrotnie. / abstractiions.
|
|
 |
|
Boże daj mi szanse, by chociaż za tym razem mi się w końcu udało. / Dżamajka♥
|
|
|
|