 |
zas goi rany. Kto tak powiedział ?
Na tym pieprzonym betonie wciąż leżą wspomnienia
|
|
 |
Przyjdź, opowiem ci jak bardzo boli twoje nie obecność...
|
|
 |
Sentymenty na bok, emocje do kufra, uczucia do śmietnika, głowa do góry, pierś do przodu i ruszaj na podbój świata. Odkryj w sobie wolę istnienia.
|
|
 |
Zapomnij o tym co było, nie myśl o tym co będzie, żyj tym co jest.
|
|
 |
Nie psuj tego, co możesz mieć, pragnąc rzeczy, których mieć nie możesz.
|
|
 |
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
Zrozumiałem, że nie warto, nie warto uganiać się za tym co jak dym ulotne jest.
Zrozumiałem, że nie warto, nie warto przejmować się i bać.
|
|
 |
Nie będziemy jak reszta. My damy radę, bo oni nie walczyli, oni się poddali, ale my nie. Wierzę w nas, wierzę w Ciebie./esperer
|
|
 |
Wiesz kiedy tak naprawdę uświadomiłam sobie, że nie masz dla mnie znaczenia? Kiedy przestałeś mnie boleć./esperer
|
|
 |
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką./esperer
|
|
|
|