 |
You're the only person I would like to go, not knowing where I will going
|
|
 |
Ludzie kupują mleko, tankują samochody, a nawet wysyłają listy. I nikt nawet się nie domyśla, jak wielkie cierpienie ukrywają w swym wnętrzu. Czasem bycie normalnym i robienie rzeczy, które wydają się proste i powszednie, wymaga nadludzkiego wysiłku. Wszyscy są tacy osamotnieni.
|
|
 |
EJ, EJ , EJ JELINA, TA WIXA SIĘ DOPIERO ZACZYNA. ZAPINAM STANIK, WKŁADAM SKARPETY, LECIMY SZYBKO DO SKLEPU PO PETY, TO BĘDZIE WIXA GRUBA, CZUJĘ ŻE CZEKA NAS ALKOHOLOWA ZGUBA. NIE, SERIO, TO NIE ŻARTY, BĘDZIEMY PLAKAĆ Z POWODU KOLAN ZDARTYCH. BO TO BĘDZIE WEEKEND WE WROCŁAWIU, PEŁEN KOLOROWYCH, PUSZCZANYCH W POWIETRZE PAWIÓW
|
|
 |
TERAZ DAJESZ JELINA, WYBIŁA NASZA GODZINA, WSPINAMY SIĘ DO GWIAZD, ZWIEDZIMY W TRASIE KILLKA MIAST. DAWAJ CYCKI NA BLAT, NIE BĘDZIEMY LICZYĆ STRAT.
|
|
 |
„...Boję się czasu [...]. To znaczy, boję się, że zabraknie mi czasu [...]. Nie zdążę zrozumieć ludzi, nie dowiem się jacy są naprawdę. I zabraknie czasu na to, by ktoś mnie zrozumiał. Boję się szybkich ocen i błędów, które wszyscy popełniają. Jeśli nie będzie czasu, nie da się tego naprawić. Boję się, że zamiast filmów oglądam tylko ich fragmenty.”
|
|
 |
|
najsłodszy . najcudowniejszy . najpiękniejszy . najmilszy . najwspanialszy . najulubieńszy . najdroższy . najukochańszy . najlepszy . nie mój .
|
|
 |
|
moje życie ? jedno wielkie, niedokończone samobójstwo .
|
|
 |
|
czasami spotykasz na swojej drodze osobę, której nie należy wkurwiać . to ja .
|
|
 |
|
boje się . nie wiem czy mogę oddychać - boje się, że wyczuje zapach twoich perfum . nie wiem czy mogę patrzeć - boję się, że zobaczę twoją twarz . nie wiem czy mogę słuchać - boje się, że usłyszę twój głos .
|
|
 |
|
boje się . nie wiem czy mogę oddychać - boje się, że wyczuje zapach twoich perfum . nie wiem czy mogę patrzeć - boję się, że zobaczę twoją twarz . nie wiem czy mogę słuchać - boje się, że usłyszę twój głos .
|
|
 |
|
nienawidzę kiedy mówisz, że mnie znasz .
|
|
|
|