głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niekompatybilnaa

właściwie to chciałabym tej stabilności która kazałaby mi przestać uciekać.chciałabym co noc mieć ramiona w których mogłabym się schować i szeptać w ciemnościach o wszystkich złych chwilach które spotkały mnie tego dnia.chciałabym wstawać rano czuć zapach świeżo zaparzonej kawy i widzieć jego szeroki uśmiech na mój widok.chciałabym móc słuchać jak pociesza mnie w chwilach słabości i jak cieszy się z każdego małego zwycięstwa które udało mi się wywalczyć.chciałabym by całował mnie jak kobietę której pragnie i przytulał jak dziewczynkę która wymaga opieki.chciałabym wspinać się na palce i zaglądać w tęczówki w których widziałabym miłość.szczerą ogromną nieskończoną.chciałabym takiego który byłby tylko dla mnie który zrozumiał mnie w stu procentach który zaakceptowałby ten parszywy charakter.ale potem siadam na łóżku wpatruję się w ścianę i dociera do mnie że ja nie zostałam stworzona do miłości że mnie nie da się kochać.związek ze mną to piekło.jestem najgorszym materiałem na miłość.

cynamoon dodano: 8 kwietnia 2015

właściwie to chciałabym tej stabilności,która kazałaby mi przestać uciekać.chciałabym co noc mieć ramiona,w których mogłabym się schować i szeptać w ciemnościach o wszystkich złych chwilach,które spotkały mnie tego dnia.chciałabym wstawać rano,czuć zapach świeżo zaparzonej kawy i widzieć jego szeroki uśmiech na mój widok.chciałabym móc słuchać jak pociesza mnie w chwilach słabości i jak cieszy się z każdego małego zwycięstwa,które udało mi się wywalczyć.chciałabym,by całował mnie jak kobietę,której pragnie i przytulał jak dziewczynkę,która wymaga opieki.chciałabym wspinać się na palce i zaglądać w tęczówki,w których widziałabym miłość.szczerą,ogromną,nieskończoną.chciałabym takiego,który byłby tylko dla mnie,który zrozumiał mnie w stu procentach,który zaakceptowałby ten parszywy charakter.ale potem siadam na łóżku,wpatruję się w ścianę i dociera do mnie,że ja nie zostałam stworzona do miłości,że mnie nie da się kochać.związek ze mną to piekło.jestem najgorszym materiałem na miłość.

tak silnie walczę  by zaakceptować samą siebie. tak uparcie dążę do nauczenia się żyć  z dziewczyną którą się stałam. patrzę w lustro i próbuję nie wybuchnąć płaczem  próbuję pokochać siebie taką jaką jestem. ale to ciężkie zadanie  naprawdę ciężkie kochanie. nie wiesz ile trudu przynosi mi spojrzenie na swoje nagie ciało  ile trudu wkładam by unieść wzrok i uśmiechnąć się do własnego odbicia. mama mówi mi  że niknę w oczach. to nieprawda. kłamie. ciało buntuje się  gdy kolejny wieczór z rzędu katuje je serią ćwiczeń. mroczki przed oczami  zawroty głowy  drgawki. to nic  mój organizm żartuje sobie ze mnie  oszukuje mnie. a ja chcę zwyczajnie osiągnąć perfekcję  chcę dotrzeć do celu  który sobie wyznaczyłam. nieważne ile będzie mnie to kosztować. nieważne jakie konsekwencję to przyniesie.będę taka jaką chcę być.będę taka  by on pożałował swojego wyboru. będę tą  za którą oglądają się faceci.on ma pluć sobie w brodę że mnie stracił. ma zobaczyć co mógł mieć  a już nigdy mieć nie będzie.

cynamoon dodano: 2 kwietnia 2015

tak silnie walczę, by zaakceptować samą siebie. tak uparcie dążę do nauczenia się żyć, z dziewczyną którą się stałam. patrzę w lustro i próbuję nie wybuchnąć płaczem, próbuję pokochać siebie taką jaką jestem. ale to ciężkie zadanie, naprawdę ciężkie kochanie. nie wiesz ile trudu przynosi mi spojrzenie na swoje nagie ciało, ile trudu wkładam by unieść wzrok i uśmiechnąć się do własnego odbicia. mama mówi mi, że niknę w oczach. to nieprawda. kłamie. ciało buntuje się, gdy kolejny wieczór z rzędu katuje je serią ćwiczeń. mroczki przed oczami, zawroty głowy, drgawki. to nic, mój organizm żartuje sobie ze mnie, oszukuje mnie. a ja chcę zwyczajnie osiągnąć perfekcję, chcę dotrzeć do celu, który sobie wyznaczyłam. nieważne ile będzie mnie to kosztować. nieważne jakie konsekwencję to przyniesie.będę taka jaką chcę być.będę taka, by on pożałował swojego wyboru. będę tą, za którą oglądają się faceci.on ma pluć sobie w brodę,że mnie stracił. ma zobaczyć co mógł mieć, a już nigdy mieć nie będzie.

Uczuciem takim  że to niebezpieczne   I sam nie wiem  jestem.  Szybszym oddechem w naszą pierwszą noc   Dreszczem na skórze  potem pierwszą łzą   Głosem w Twoich myślach  szepcząc:  Chodź    Dłonią na szyi  jestem wstępną grą.  Jestem drinkiem przed i papierosem po   Skórą pod paznokciem  smakiem  splotem rąk   Spotkaniem naszych spojrzeń  kiedy proszę   bądź  Bo wszystko to jest mną...

ejpatrzbrat dodano: 1 kwietnia 2015

Uczuciem takim, że to niebezpieczne, I sam nie wiem, jestem. Szybszym oddechem w naszą pierwszą noc, Dreszczem na skórze, potem pierwszą łzą, Głosem w Twoich myślach, szepcząc: "Chodź", Dłonią na szyi, jestem wstępną grą. Jestem drinkiem przed i papierosem po, Skórą pod paznokciem, smakiem, splotem rąk, Spotkaniem naszych spojrzeń, kiedy proszę - bądź Bo wszystko to jest mną...

Potrafię kochać Cię  jak nigdy nikt. A później ubrać się i wyjść  i nic   Nie odzywać się i trzy dni pić   I nie jest mi z tym wstyd.

ejpatrzbrat dodano: 1 kwietnia 2015

Potrafię kochać Cię, jak nigdy nikt. A później ubrać się i wyjść, i nic, Nie odzywać się i trzy dni pić, I nie jest mi z tym wstyd.

i niech już przyjdzie wiosna. niech promyki słońca budzą mnie każdego poranka  a trajkotanie ptaków towarzyszy porannemu piciu kawy. niech wiatr przyjemnie otula twarz w drodze na przystanek  a ciało odziane w cienką kurtkę spija rześki zew powietrza. niech zakwitną bzy  których zapach tak uwielbiam  niech zazieleni się dookoła  niech żonkile wreszcie zakwitną w babcinym ogródku. niech wszystko zacznie budzić się do życia  a wraz z tym sama ja  moje serce. niech wreszcie ruszy pewnym rytmem  niech przebudzi się z zimowego letargu na nowo pompując krew w żyłach. niech wreszcie wezmę głęboki wdech czując w płucach nadchodzące zmiany. może wtedy będzie mi łatwiej. może wtedy zacznę cieszyć się każdym kolejnym dniem. może wtedy na nowo stanę na nogi. silniejsza  pewniejsza  odporniejsza.niech przyjście wiosny coś zmieni. proszę.bo mam już dosyć smutnych nocy i ciężkich pobudek.bo mam już dosyć tej cholernej monotonii przytłaczającej rzeczywistości. bo mam już dosyć siebie w takim wydaniu.

cynamoon dodano: 27 marca 2015

i niech już przyjdzie wiosna. niech promyki słońca budzą mnie każdego poranka, a trajkotanie ptaków towarzyszy porannemu piciu kawy. niech wiatr przyjemnie otula twarz w drodze na przystanek, a ciało odziane w cienką kurtkę spija rześki zew powietrza. niech zakwitną bzy, których zapach tak uwielbiam, niech zazieleni się dookoła, niech żonkile wreszcie zakwitną w babcinym ogródku. niech wszystko zacznie budzić się do życia, a wraz z tym sama ja, moje serce. niech wreszcie ruszy pewnym rytmem, niech przebudzi się z zimowego letargu na nowo pompując krew w żyłach. niech wreszcie wezmę głęboki wdech czując w płucach nadchodzące zmiany. może wtedy będzie mi łatwiej. może wtedy zacznę cieszyć się każdym kolejnym dniem. może wtedy na nowo stanę na nogi. silniejsza, pewniejsza, odporniejsza.niech przyjście wiosny coś zmieni. proszę.bo mam już dosyć smutnych nocy i ciężkich pobudek.bo mam już dosyć tej cholernej monotonii,przytłaczającej rzeczywistości. bo mam już dosyć siebie w takim wydaniu.

Nawet najtwardsi mają chwile  kiedy potrzebują klęknąć.

ejpatrzbrat dodano: 25 marca 2015

Nawet najtwardsi mają chwile, kiedy potrzebują klęknąć.

wpatrując się w swoje lustrzane odbicie tańczyłam w takt muzyki  która głośno rozbrzmiewała w całym pokoju. koczek wesoło kołysał się na boki  uśmiech rozświetlał zmęczoną twarz  a oczy? chyba od dawna nie widziałam w nich tyle radości. od niepamiętnych czasów beztroska wypełniała każdy fragment mojego ciała. jak małe dziecko pokonywałam cały pokój ruszając biodrami  skacząc i śmiejąc się z samej siebie. a to wszystko zasługa jednej osoby. jego osoby. nie wiem na jak długo zagości w moim życiu i czy wprowadzi w nim jakiekolwiek zmiany  ale nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać. jestem gotowa spróbować. bez planowania  bez wychodzenia myślami naprzód  bez bezsensownego gdybania. jest  i to mnie cieszy. cholernie mocno.

cynamoon dodano: 24 marca 2015

wpatrując się w swoje lustrzane odbicie tańczyłam w takt muzyki, która głośno rozbrzmiewała w całym pokoju. koczek wesoło kołysał się na boki, uśmiech rozświetlał zmęczoną twarz, a oczy? chyba od dawna nie widziałam w nich tyle radości. od niepamiętnych czasów beztroska wypełniała każdy fragment mojego ciała. jak małe dziecko pokonywałam cały pokój ruszając biodrami, skacząc i śmiejąc się z samej siebie. a to wszystko zasługa jednej osoby. jego osoby. nie wiem na jak długo zagości w moim życiu i czy wprowadzi w nim jakiekolwiek zmiany, ale nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać. jestem gotowa spróbować. bez planowania, bez wychodzenia myślami naprzód, bez bezsensownego gdybania. jest, i to mnie cieszy. cholernie mocno.

Nie musisz być kimś dla kogoś  bądź sobą dla siebie.

ejpatrzbrat dodano: 19 marca 2015

Nie musisz być kimś dla kogoś, bądź sobą dla siebie.

Zbyt wiele... miłości na stratę skazanej.

ejpatrzbrat dodano: 19 marca 2015

Zbyt wiele... miłości na stratę skazanej.

Jak mogę rozpocząć coś nowego  skoro siedzi we mnie tyle wczorajszości?

ejpatrzbrat dodano: 19 marca 2015

Jak mogę rozpocząć coś nowego, skoro siedzi we mnie tyle wczorajszości?

Nie daje się lubić zbyt prawdziwy na to. Zbyt to wkurwia innych  że jest czysty nawet  gdy wyjawia słabość.

ejpatrzbrat dodano: 19 marca 2015

Nie daje się lubić zbyt prawdziwy na to. Zbyt to wkurwia innych, że jest czysty nawet, gdy wyjawia słabość.

Natura łagodna ale dusza waleczna.  pamiętaj że słowa nic nie znaczą   przy tobie chce tylko zasnąć.

ejpatrzbrat dodano: 19 marca 2015

Natura łagodna ale dusza waleczna. pamiętaj że słowa nic nie znaczą, przy tobie chce tylko zasnąć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć