 |
Idę tam gdzie wszyscy idą, i z tym mi dobrze... chyba to nie tak.
|
|
 |
Tak mi przykro, chciałbym jeszcze raz...
|
|
 |
I jeszcze nie ocalają mnie, próby płaczu i modlitwy.
|
|
 |
Jeszcze zachwycam się powietrzem, rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru mych żądz. Później, przeczuwam to podskórnie, wszystko nagle utnie się przemieli na proch.
|
|
 |
Boje się. Nienawidzę siebie, jest mi źle. Nie chcę się bawić czyimiś uczuciami, to nie moja bajka.
|
|
 |
DXM daje szczęście ... przejściowe. Zniszczył do końca to, co mogliśmy uratować, co każde z nas chciało znów czuć. Moja wina, przepraszam Paweł.
|
|
 |
Jest mi zimno bez Ciebie.
|
|
 |
Nie umiem powiedzieć tego, że wciąż jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem.
|
|
 |
To dawaj na garaże, pobijemy się o to, do kogo należy Twoje serce.
|
|
|
|