 |
trochę minęło od zeszłego lata w sumie gadaliśmy tylko chwile, ale znów zrobił mi z głowy kibel..
|
|
 |
"hej, u mnie wszystko w porządku jak narazie, już nie dręczą mnie myśli samobójcze, nie pukam już w drzwi szczęścia jak skończony idiota by one sie otwarly i bym ponownie tam zamieszkał, uśmiech dość często jest przy mnie i mi towarzyszy, nawet lubię sie uśmiechać. tylko czasem podczas beztroskiego spaceru wśród ludzi, każda kolejna twarz przypomnina mi Ciebie, to wtedy wracam do domu klękam przed Bogiem i modlę sie o choć jeden uśmiech od niej skierowany w moją stronę, proszę też o sny które by odzwierciedlały nasze wspólne chwilę. choć wiem że to niemożliwe ale pomoż mi sie zmienić, poprostu wydorośleć, bo mój życiowy zeszyt zaczyna sie kończyć, brakuje mu kartek na takie dziecinne zachowanie. chce aby dawny ja jutro uśmiechem mnie przywitał."-dla.niej
|
|
 |
najważniejsze nie płakać, śmiać się gdy krwawisz
|
|
 |
wiem, że nie powtórzę tego więcej to samo miejsce i ten sam czas, ale to mam wszystko przed oczami
|
|
 |
weź nie miej sumień lepiej spytaj siebie sam czy rozumiesz mam blizny na sercu, w gimnazjum miałam wczute potem chciałam nic nie czuć, mieć wszystko w dupie, a mam oczy smutne i serce jak bunkier, KURWA..
|
|
 |
wszyscy udają, że jest spoko, ale pod ta maska, łzy spadają do wewnątrz na dno duszy, ile w sobie można znieść i zdusić żalu, musisz się nauczyć tej gry jeśli planujesz osiągnąć coś a masz jedna z wrażliwszych natur, życie takich niszczy tutaj uczucia trzeba umieć przykryć, bliźnim przestaw ufać, życie zmusza do walki, budzi w ludziach wilki, nosisz w sobie wulkan pozornie nieczynny leczy, gdy wybuchnie, długo nie gaśnie
|
|
 |
alko wypłukało ze mnie wszystko, oprócz żalu. a Ty nie chciałeś mi zniknąć z pamięci.
|
|
 |
wróciły obawy i dawne lęki
|
|
 |
nie słuchałam rad, choć robiło się chłodniej wtedy szybko płyną czas, teraz płynie wolniej..
|
|
|
|