|
Ostatnio w ogóle rzadko cokolwiek czuję. Kilka razy płakałam, ale ogólnie jestem pusta, jakby chirurgicznie usunięto to wszystko, co odpowiada za emocje, ból, śmiech i miłość. Jakby została tylko pusta skorupa.
|
|
|
A tęsknota za tym, czego nie można mieć, prowadzi do nieszczęścia i szaleństwa.
|
|
|
Nie rozumiałem tego, co czułem. Nie potrafiłem znaleźć słów, które zmusiłyby ją do zostania przy mnie. Nie umiałem też pozwolić jej odejść. Już wtedy była moim wszystkim.
|
|
|
Potrzebuję z tobą chwil zwykłych, które i tak będą niezwykłe już po chwili z tobą.
|
|
|
Gdy będzie ci w życiu źle, przyjdź do mnie. Będziesz chciała rozmawiać, porozmawiamy. Będziesz chciała milczeć, pomilczymy. Najważniejsze, żebyś pamietała, że jeżeli w twoim życiu zrobi się za ciasno, to w moim zawsze będzie dla ciebie sporo miejsca. Na dzień, na miesiąc, a nawet lata.
|
|
|
Nie chciałem całować Cię na pożegnanie, tylko na dobranoc, a to wielka różnica.
|
|
|
Podaruj sobie spokojne sny, kubek dobrej kawy o poranku, kilka chwil szczęścia. Rozgrzesz się z drobnych grzeszków. Zapomnij o tym, co boli. Nie szukaj dawnych uniesień, słów, które dzisiaj nie mają znaczenia. Daj się porwać ulubionym dźwiękom muzyki. Niech łzy zmyją cierpienie. Podaruj sobie chwile z ludźmi, których kochasz. I książkę. Książkę też sobie podaruj. Przeczytaj, obejrzyj historię, która sprawi, że zadrży Ci serce. Zacznij kolejny dzień z przytupem.
|
|
|
Na błędach się uczymy. Każde potknięcie nas wzmacnia. Nasze przeżycia nas budują, pozwalają odnaleźć siebie i zrozumieć, że życie jest nieprzewidywalne i nie można z niego zrezygnować, gdyż nigdy nie wiemy, co czeka za rogiem. A mogą to być rzeczy piękne.
|
|
|
Ale jak znaleźć kogoś, z kim wytrzymasz, skoro często nie wytrzymujesz nawet sama ze sobą?
|
|
|
Patrzenie na ludzi kiedy odchodzą jest trudne, ale gorsze jest przypominanie sobie chwili, kiedy mówili, że nigdy tego nie zrobią.
|
|
|
To, że ktoś chce zerwać z kimś kontakt na jakiś czas nie znaczy, że ten ktoś jest dla niego nikim. Czasami jest tak, że znaczy dla niego za dużo, a on nie może sobie z tym poradzić.
|
|
|
Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonię.
|
|
|
|