 |
Jak ja, kurwa, cholernie tęsknię. Za wieloma rzeczami. Za Mamą. Za prostotą, która z każdą kolejną decyzją zanika. Za osobą, którą uważałem za przyjaciółkę. Za tym, że wtedy czułem się ważniejszy, niż teraz. Za miłością. Za spokojem, który kiedyś miałem w głowie, leżąc na łóżku i słuchając ulubionych kawałków. Za Nią, bo jest daleko. Za ciepłem. Za rozmową. Ojciec, z którym się zawsze kłócę, imprezy ze znajomymi, spotkania, śmiechy, z pozoru normalne życie - zaczynam tego nienawidzić. To chyba dobre słowo.
|
|
 |
najważniejsze jest, żeby się nie poddawać i nie dać się złamać. Bo zawsze po bólu nadchodzą lepsze dni, rozumiesz? Zawsze.
|
|
 |
Kochałam go. Zrobiłam wszystko, żeby odnowić nasz związek. Powiedziałam mu, jak bardzo mi zależy. On wybrał ją. Teraz czas zapomnieć. Zacząć od nowa, z kimś innym, kto będzie mnie lepiej traktował i doceni moją miłość
|
|
 |
Moblo było, jest i zawsze będzie jakimś tam małym fragmentem mojego życia.
|
|
 |
najlepszym sposobem na pozbycie się bólu jest odcięcie się od przeszłości. Spróbuj, zobaczysz, będzie łatwiej.
|
|
 |
pierdole ten swiat, ide spac.
|
|
 |
bo najbardziej kocha Cię ktoś, kto mógłby złamać Cię jednym słowem i w dodatku doskonale je zna, ale nigdy nie przyszłoby mu na myśl, żeby tego słowa użyć. tak, to właśnie miłość.
|
|
 |
najgorsze jest to, że myślisz, że jest już okej , a on przychodzi do Ciebie nawet w snach, nawiedza Cię, zebyś kurwa nie mogła spokojnie spać.
|
|
 |
Jest dziewiąta rano, piję kawę, za oknem pada deszcz. Siedzę, myślę o Nim, standard.
|
|
 |
Cokolwiek by nie było, bądź, bo nie zniosę dnia bez Ciebie.
|
|
 |
Wyjść, Trzasnąć za sobą drzwiami i wrócić za miesiąc, lub dwa.
|
|
 |
Ogarnij dupę, zaciścij pięść i pokaż, że jesteś silna. Nie ważne, że nie masz dla kogo, ważne, żeby im szczeny opadły.
|
|
|
|