 |
Wytuszowałam swoje idealnie długie rzęsy, nałożyłam błyszczyk na usta, przełozyłam torebkę przez ramię i wyszłam trzaskając drzwiami.Nie miałam ochoty niegdzie wychodzić,ani spotykać się z ludźmi z klasy.Nie przepadałam za nimi,ale w końcu to moja klasa i 'klasowe' spotkanie.Kiedy wszyscy śmiali się i żartowali,ja swoje smutki próbowałam uciszyć drinkami. Tego wieczoru złamałam wszystkie swoje zasady..Nie było 'tej' osoby,która zawsze mnie chroniła,która nigdy nie pozwoliłaby na to,bym tknęła papierosa i doprowadziła sie do takiego stanu.Piłam przez Niego..Przez tego, który z własnej woli zniknął z mojego życia..Jednak wszyscy myśleli,że po prostu dobrze się bawię..Ale niekt tak na prawdę nie wie co kryję się za tą wiecznie uśmiechniętą twarzą.. To maska,którą zdjąć może tylko jedna osoba, która nie ma o tym zielonego pojęcia..
|
|
 |
Jedyne czego chcę w tym momencie, to zamknąć się w moim pokoju, zgasić światło, otworzyć szeroko balkon, włączyć zajebistą zamułę w głośnikach, położyć się na rozłożonym łóżku z jaśkiem przed twarzą i pozbyć się wszystkich skomplikowanych myśli z mojej głowy, niech wyjdą razem ze łzami. Proszę. Kurwa, proszę.
|
|
 |
Too much time without you spent.
|
|
 |
Poczekasz na mnie jeszcze raz?
|
|
 |
Bo to amnezji smak
Matka ziemia daje ja od setek lat
Dzis jest nielegal brat
Bo chca zniszczyc to co kocha caly swiat.
|
|
 |
I czuła się tak cholernie nieszczęśliwa, czuła, że stoi nieopodal otchłani, która wielkimi krokami zbliża się do niej by ją pochłonąć, nie obchodziło ją już nic, chciała tylko, żebyś był szczęśliwy, nawet kosztem takich uczuć, które ogarniały ją za każdym razem, kiedy widziała go z inną.
|
|
 |
Na arenie życia wciąż tańczyła w szpilkach.
|
|
 |
Myślę że potrafię spieprzyć wszystko to, na czym mi zależy.
|
|
 |
Każdy ma swoją obsesję, a On powoli staje się moją.
|
|
 |
Wakacje. Dwa miesiące, w czasie których młodzież zazwyczaj vixuje. Dzień rozpoczyna około południa, a kończy grubo po północy. Dwa miesiące w czasie których króluje alkohol, papierosy, narkotyki. Sześćdziesiąt dni narzekania jak bardzo wysoka temperatura za oknem. Pierwsze wrażenie? Zmarnowany czas, ale jakby się tak zastanowić głębiej, człowiek dochodzi do wniosku, że na wszystko jest czas, i że wakacje są właśnie dlatego tak gorące, żeby można było spokojnie spać pod gołym niebem, Tak krótkie, aby nastolatkowie się nie zdemoralizowali na stałe a zarazem wystarczająco długie, żebyśmy mogli wszyscy wypocząć, pobawić się, zawiązać nowe znajomości i cieszyć się życiem, na co w czasie szkoły, zwyczajnie nie mamy czasu.
|
|
|
|