głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niebieskieoczymniejaraja

Pozwól mi że będę do ciebie pisała choć już wiem że nigdy mi nie odpiszesz.Pogodzę się z tym jakkolwiek ciężko mi będzie zdajesz sobie chyba sprawę.Pozwól mi jednak błagam cię na naszą dawną miłość.Tobie jednemu na tym świecie mogę wszystko powiedzieć zwierzyć ci się z najgłębszych tajemnic.Dla ciebie jednego mogłabym wyrzec się tajemnic gdybyś tego chciał.Mogłabym cię do najgłębszego bólu mojego dopuścić do każdej mojej udręki do każdej myśli mojej najbardziej nawet podłej bo podłość skrywa się w każdym z nas do każdej zdrady moich uczuć do każdego mojego lęku.Gdybyś chciał mógłbyś zamieszkać w mojej wyobraźni i nie pozwolić mi wyobrazić sobie niczego czego byś nie chciał w moich snach i nie pozwolić mi nawet śnić o czym byś nie chciał.Pozwól mi tylko do siebie pisać.Dopóki do ciebie piszę wiem że jesteś.Gdyby nawet cię już nie było moje listy będą mi mówiły że jesteś.Chociaż nie wyobrażam sobie że mogłoby cię nie być.Będę więc pisała dopóki będę na tym świecie. Wiesław Myśliwski

arrianne dodano: 26 listopada 2015

Pozwól mi,że będę do ciebie pisała,choć już wiem,że nigdy mi nie odpiszesz.Pogodzę się z tym,jakkolwiek ciężko mi będzie,zdajesz sobie chyba sprawę.Pozwól mi jednak,błagam cię,na naszą dawną miłość.Tobie jednemu na tym świecie mogę wszystko powiedzieć,zwierzyć ci się z najgłębszych tajemnic.Dla ciebie jednego mogłabym wyrzec się tajemnic,gdybyś tego chciał.Mogłabym cię do najgłębszego bólu mojego dopuścić,do każdej mojej udręki,do każdej myśli mojej,najbardziej nawet podłej,bo podłość skrywa się w każdym z nas,do każdej zdrady moich uczuć,do każdego mojego lęku.Gdybyś chciał,mógłbyś zamieszkać w mojej wyobraźni i nie pozwolić mi wyobrazić sobie niczego,czego byś nie chciał,w moich snach i nie pozwolić mi nawet śnić,o czym byś nie chciał.Pozwól mi tylko do siebie pisać.Dopóki do ciebie piszę,wiem,że jesteś.Gdyby nawet cię już nie było,moje listy będą mi mówiły,że jesteś.Chociaż nie wyobrażam sobie,że mogłoby cię nie być.Będę więc pisała,dopóki będę na tym świecie.-Wiesław Myśliwski

Dziś znów zasnę z Twoim imieniem na ustach i obudzę się z krzykiem i serce mi znów pęknie  a zapach Twój kolejny raz przez uchylone okno uleci i zniknę znów  bo przecież znikam ciągle bez Ciebie  a Ty nadal jesteś  w sercu jesteś i serce me wypełniasz po same brzegi  aż do duszy się przelewasz i pierdolnik robisz  bajzel istny. Gasisz światło i śpisz spokojnie  a ja dalej znikam i roztapiam się pod wodzą Twojej nieobecności.

arrianne dodano: 25 listopada 2015

Dziś znów zasnę z Twoim imieniem na ustach i obudzę się z krzykiem i serce mi znów pęknie, a zapach Twój kolejny raz przez uchylone okno uleci i zniknę znów, bo przecież znikam ciągle bez Ciebie, a Ty nadal jesteś, w sercu jesteś i serce me wypełniasz po same brzegi, aż do duszy się przelewasz i pierdolnik robisz, bajzel istny. Gasisz światło i śpisz spokojnie, a ja dalej znikam i roztapiam się pod wodzą Twojej nieobecności.

Niewiarykurwagodne jak długo musiałam leczyć kaca po wypiciu kilku litrów Ciebie.

arrianne dodano: 9 września 2015

Niewiarykurwagodne jak długo musiałam leczyć kaca po wypiciu kilku litrów Ciebie.

GIEENKA: Myślałam  że właśnie dostałam kogoś na wyłączność  jednak okazałam się zabawką w życiu kogoś innego    która już się znudziła i została rzucona w kąt po raz kolejny.   Zostałam sama bez bliskiego ramienia  w które mogłabym się wypłakać. Wszyscy wokół zapomnieli o mnie i moich potrzebach  porzucili  a ja zostałam z moją wilgotną poduszką bo łzy ciągle płyną i nie przestają.   Nawet ściany są mi obce. Miejsce  w którym jestem nie jest moim. Przeprowadzka miała zmienić moje życie  miało się zacząć od nowa. 2 miesiące  które mogę dopisać do listy moich porażek. Osoby  które uważałam za moich przyjaciół już zapomnieli  że istniałam w ich życiu. Miałam plan  ale już nie mam i nie mam pojęcia co robić. Minął kolejny kwartał roku  który jest stracony z powodu mojej głupiej naiwności.

gieenka dodano: 3 września 2015

GIEENKA: Myślałam, że właśnie dostałam kogoś na wyłączność, jednak okazałam się zabawką w życiu kogoś innego, która już się znudziła i została rzucona w kąt po raz kolejny. Zostałam sama bez bliskiego ramienia, w które mogłabym się wypłakać. Wszyscy wokół zapomnieli o mnie i moich potrzebach, porzucili, a ja zostałam z moją wilgotną poduszką bo łzy ciągle płyną i nie przestają. Nawet ściany są mi obce. Miejsce, w którym jestem nie jest moim. Przeprowadzka miała zmienić moje życie, miało się zacząć od nowa. 2 miesiące, które mogę dopisać do listy moich porażek. Osoby, które uważałam za moich przyjaciół już zapomnieli, że istniałam w ich życiu. Miałam plan, ale już nie mam i nie mam pojęcia co robić. Minął kolejny kwartał roku, który jest stracony z powodu mojej głupiej naiwności.

GIEENKA:   Teraz rozumiem dlaczego ludzie   Ktorzy wyjeżdżają tak rzadko wracają. Po prostu nie potrafią znieść tych kolejnych pożegnań  łzy wykańczają. Mimo  iz twierdzą  że nienawidzą swojego dotychczasowego życia  w jednej chwili zauważają  że jednak nie bylo ono takie złe  że problemy  z którymi się zmierzali są poprostu małe  naprawdę małe  że dotychczas te problemy w sumie nie były problemami.

gieenka dodano: 27 czerwca 2015

GIEENKA: Teraz rozumiem dlaczego ludzie, Ktorzy wyjeżdżają tak rzadko wracają. Po prostu nie potrafią znieść tych kolejnych pożegnań, łzy wykańczają. Mimo, iz twierdzą, że nienawidzą swojego dotychczasowego życia, w jednej chwili zauważają, że jednak nie bylo ono takie złe, że problemy, z którymi się zmierzali są poprostu małe, naprawdę małe, że dotychczas te problemy w sumie nie były problemami.

Dlaczego Bóg wszystkich najlepszych nawiedza chorobą lub smutkiem  albo innymi utrapieniami? Dla tej samej przyczyny  dla której na wojnie najniebezpieczniejsze zadania powierza się najdzielniejszym żołnierzom.

otherr dodano: 13 czerwca 2015

Dlaczego Bóg wszystkich najlepszych nawiedza chorobą lub smutkiem, albo innymi utrapieniami? Dla tej samej przyczyny, dla której na wojnie najniebezpieczniejsze zadania powierza się najdzielniejszym żołnierzom.

 Jednocześnie chcę i nie chcę Cię spotkać. Boję się spojrzeć Ci w oczy  ale zastanawiam się co mogłabym w nich zobaczyć. Wycięłam Cię już z życia  ale nie z siebie  nie z głowy  nie z myśli .

gieenka dodano: 4 maja 2015

"Jednocześnie chcę i nie chcę Cię spotkać. Boję się spojrzeć Ci w oczy, ale zastanawiam się co mogłabym w nich zobaczyć. Wycięłam Cię już z życia, ale nie z siebie, nie z głowy, nie z myśli".

Nie rozmawiam z nim już miesiąc i tak się tęskni i chciałoby się go zobaczyć chociaż na chwile. Kiedy idzie się na miasto to Go szukasz  ale wiesz  ze i tak go nie spotkasz. Codziennie się budzisz z nadzieją  że czeka tam sms od Niego albo Go tego dnia spotkasz i tylko słyszysz od innych  ze był tu i tu o tej i o tej godzinie i ma się do nich wszystkich żal  że nie informują cie na bieżąco. Słyszysz tylko plotki  ze po naszej kłótni był załamany i znów masz cholerną nadzieje  że to przez Ciebie  ale gdyby tak było to by napisał w końcu  a tak mija miesiąc i nie wiesz nic już. A ze wspomnień jakie możesz dotknąć zostały resztki gum orbit  które podarował Ci na 20 urodziny  które spędzałaś sama z NIM.    gieenka

gieenka dodano: 4 maja 2015

Nie rozmawiam z nim już miesiąc i tak się tęskni i chciałoby się go zobaczyć chociaż na chwile. Kiedy idzie się na miasto to Go szukasz, ale wiesz, ze i tak go nie spotkasz. Codziennie się budzisz z nadzieją, że czeka tam sms od Niego albo Go tego dnia spotkasz i tylko słyszysz od innych, ze był tu i tu o tej i o tej godzinie i ma się do nich wszystkich żal, że nie informują cie na bieżąco. Słyszysz tylko plotki, ze po naszej kłótni był załamany i znów masz cholerną nadzieje, że to przez Ciebie, ale gdyby tak było to by napisał w końcu, a tak mija miesiąc i nie wiesz nic już. A ze wspomnień jakie możesz dotknąć zostały resztki gum orbit, które podarował Ci na 20 urodziny, które spędzałaś sama z NIM. / gieenka

Moze ktoregos dnia obudzi mnie telefon  na ktorym pojawi sie twoje imie i zdjecie a w sluchawce uslysze ciche  tęsknie . Moze  ktoregoś popoludnia na spacerze z psem zobacze Cię siedzącego na ławce i kiedy bede przechodzic kolo Ciebie zlapiesz mnie za ręke i powiesz  przepraszam. Przepraszam  ze dopiero do mnie dotarlo jak wazna bylas.  Moze jakiegos wieczoru  kiedy będę siedziec na parapecie w pokoju trzymając ulubiony kubek ulubionej gorzkiej herbaty  ulubionym bitem w sluchawkach  pojawisz sie nagle w zasiegu mojego wzroku i bedziesz patrzyl w moje okno  a z ust warg wyczytam  przepraszam kocham wroc.    Moze ktores nocy  kiedy bede ogladac jakis smutny film dostane od Ciebie smsa  w ktorym napiszesz  zimno mi bez Ciebie .   Moze...   gieenka

gieenka dodano: 9 kwietnia 2015

Moze ktoregos dnia obudzi mnie telefon, na ktorym pojawi sie twoje imie i zdjecie a w sluchawce uslysze ciche "tęsknie". Moze, ktoregoś popoludnia na spacerze z psem zobacze Cię siedzącego na ławce i kiedy bede przechodzic kolo Ciebie zlapiesz mnie za ręke i powiesz "przepraszam. Przepraszam, ze dopiero do mnie dotarlo jak wazna bylas." Moze jakiegos wieczoru, kiedy będę siedziec na parapecie w pokoju trzymając ulubiony kubek ulubionej gorzkiej herbaty, ulubionym bitem w sluchawkach, pojawisz sie nagle w zasiegu mojego wzroku i bedziesz patrzyl w moje okno, a z ust warg wyczytam "przepraszam,kocham,wroc." Moze,ktores nocy, kiedy bede ogladac jakis smutny film dostane od Ciebie smsa, w ktorym napiszesz "zimno mi bez Ciebie". Moze... / gieenka

Siedzialam na krawężniku w opuszczonej dzielnicy miasta. Toczyly sie tam jedynie liście popychane przez wiatr Ze łzami w oczach  bit w uszach dusze leczył. Czekalam na Ciebie  tęskniąc za smakiem Twoich ust i cieplem jakie biło od Ciebie  kiedy siedzielismy w siebie wtuleni. Chcialam usiąść na Twoich kolanach  a nie na zimnym krawężniku  i opowiedzieć jak mi bez Ciebie ciężko i źle i jak wspomnienia Naszych chwil kłują mnie w serce.   gieenka

gieenka dodano: 7 kwietnia 2015

Siedzialam na krawężniku w opuszczonej dzielnicy miasta. Toczyly sie tam jedynie liście popychane przez wiatr Ze łzami w oczach, bit w uszach dusze leczył. Czekalam na Ciebie, tęskniąc za smakiem Twoich ust i cieplem jakie biło od Ciebie, kiedy siedzielismy w siebie wtuleni. Chcialam usiąść na Twoich kolanach, a nie na zimnym krawężniku, i opowiedzieć jak mi bez Ciebie ciężko i źle i jak wspomnienia Naszych chwil kłują mnie w serce. / gieenka

Chcialabym  żeby z każdą wypłakaną łzą mniej mi na Tobie zależało.  Chciałabym  żeby z każdym dniem chciałoby mi się Ciebie mniej.  Chicałabym zapomnieć  że tak bardzo byłeś dla mnie ważny.  Chciałabym zapomnieć Twój głos.  Chciałabym zapomnieć każde słowo.  Chciałabym zapomnieć Twój dotyk.  Chciałabym zapomnieć Twój smak.  Chciałabym zapomnieć Twój wygląd.  Chciałabym cofnąć czas.  Chciałabym cofnąć to wszystko skoro nic nie znaczyło.   Chciałabym  żebyś usunął się z mojego serca.  Chciałabym... NIE! Gówno prawda.   Chciałabym być tak ważna dla Ciebie jak Ty dla mnie...   gieenka

gieenka dodano: 2 kwietnia 2015

Chcialabym, żeby z każdą wypłakaną łzą mniej mi na Tobie zależało. Chciałabym, żeby z każdym dniem chciałoby mi się Ciebie mniej. Chicałabym zapomnieć, że tak bardzo byłeś dla mnie ważny. Chciałabym zapomnieć Twój głos. Chciałabym zapomnieć każde słowo. Chciałabym zapomnieć Twój dotyk. Chciałabym zapomnieć Twój smak. Chciałabym zapomnieć Twój wygląd. Chciałabym cofnąć czas. Chciałabym cofnąć to wszystko skoro nic nie znaczyło. Chciałabym, żebyś usunął się z mojego serca. Chciałabym... NIE! Gówno prawda. Chciałabym być tak ważna dla Ciebie jak Ty dla mnie... / gieenka

Zabawne  nie? Mówiliśmy  że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko  na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż  kolejna zabawa  kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego  że nie przywiązywaliśmy się do nikogo  a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze  dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie  takie same światy  takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść  zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało  że ma serce

gieenka dodano: 30 marca 2015

Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko, na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż, kolejna zabawa, kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego, że nie przywiązywaliśmy się do nikogo, a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma serce
Autor cytatu: selektywnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć