 |
Wstajemy, sprzątamy, herbatka z miśkiem i praca. Jutro wolne, a kolejne dwa dni praca po 12 h...
|
|
 |
Wcale się nie pokłócili, ona po prostu po kilku tygodniach spojrzała
trzeźwym okiem na to mieszkanie, którego się nie da posprzątać, na tego
mężczyznę, którego się nie da ocalić (...)
I tyle. I spakowała się. I wyszła.
|
|
 |
I nawet kiedy nie jest dobrze szukajmy plusów !
|
|
 |
Świat wypadł mi z moich rąk
Jakoś tak nie jest mi nawet żal
Czy ty wiesz jak chciałbyś żyć, bo ja też
Chyba tak chciałem przez cały czas, lecz
Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć przy tobie
Wieje wiatr, pachnie wiosną i wiem
Że ty łatwo tak zgodziłaś na to
|
|
 |
Życiowa sinusoida. Raz na szczycie, a raz na dole. Pewnego dnia latam po tym świecie w promieniach słońca, a następnego pływam w ciemnych niebezpiecznych głębinach, boję się że coś mnie tam pożre i już nie wypłynę na powierzchnię. Może ktoś rzuci mi jakieś koło ratunkowe !
|
|
 |
jeśli znów się pogubię, poczekaj na mnie.
|
|
 |
Nigdy nie zbierzesz się w sobie, by o mnie zawalczyć.
|
|
 |
Nagłe zniknięcie, przepraszam.
Nie miałem nikomu nic do zaoferowania poza własnym zamętem w głowie.
|
|
 |
Rzadko poznaję osoby, które są w moim stylu. Rzadko
udaje mi się kogoś tak naprawdę polubić. Ale kiedy już na kogoś takiego
trafię, przywiązuję się do niego zbyt mocno i zbyt szybko.
|
|
 |
nie ma żadnej gwarancji, że raz jeszcze w życiu człowiek będzie chciał się wygłupiać i dawać drugiemu człowiekowi tak samo wiele.
|
|
 |
nagle ogarnęło mnie przykre uczucie, że nigdzie naprawdę nie należę.
|
|
 |
nie trafiła mi się nigdy.choć nigdy nie mów nigdy.-śliwka bez pestki,ale człowieka bez serca, spotkałam.
|
|
|
|