głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nie_ogarniam_kotku

mam takie momenty w życiu  że siadam na pierwszej lepszej ławce  którą właśnie mijam  podkulam do siebie kolana i zatapiając się w słowach piosenki w słuchawkach  po prostu odpływam. nie interesują Mnie ludzie przechodzący obok  pies która wącha moją torbę  sprinter  który co dwie minuty przebiega obok robiąc swoje marne kółka  czy babcie z wielkimi torbami wracające z zakupów ze spożywczego. odpalam fajkę i dostarczając kolejną dawkę nikotyny  myślę  czy to pierdolone życie w ogóle ma sens.   yezoo

koosmaty dodano: 29 listopada 2011

mam takie momenty w życiu, że siadam na pierwszej lepszej ławce, którą właśnie mijam, podkulam do siebie kolana i zatapiając się w słowach piosenki w słuchawkach, po prostu odpływam. nie interesują Mnie ludzie przechodzący obok, pies która wącha moją torbę, sprinter, który co dwie minuty przebiega obok robiąc swoje marne kółka, czy babcie z wielkimi torbami wracające z zakupów ze spożywczego. odpalam fajkę i dostarczając kolejną dawkę nikotyny, myślę, czy to pierdolone życie w ogóle ma sens. [ yezoo ]

  palę szluga w parku  gdy nagle podchodzi kumpel   :   siema  co robisz?   dokarmiam raka.   yezoo

koosmaty dodano: 29 listopada 2011

( palę szluga w parku, gdy nagle podchodzi kumpel ) : - siema, co robisz? - dokarmiam raka. [ yezoo ]

pamiętam  gdy tłumaczył mi chemię. jak wkurzał się na każde Moje ' nie czaję ' . jak uderzał Mnie książką w głowę  po czym otwierał ją z wielkim ' od nowa ! ' . gdy oboje wybuchaliśmy śmiechem stwierdzając  że to i tak nie ma sensu. pamiętam  jak to On tłumaczył się za Mnie rodzicom z kolejnej jedynki z działu soli lub kwasów. później obiecywał  że to poprawię  choć w efekcie i tak nie robił nic by to zmienić. tak samo było w związku. próbował pomóc  lecz szkodził  a naprawiać już Mu się nie chciało. szkoda.   yezoo

koosmaty dodano: 29 listopada 2011

pamiętam, gdy tłumaczył mi chemię. jak wkurzał się na każde Moje ' nie czaję ' . jak uderzał Mnie książką w głowę, po czym otwierał ją z wielkim ' od nowa ! ' . gdy oboje wybuchaliśmy śmiechem stwierdzając, że to i tak nie ma sensu. pamiętam, jak to On tłumaczył się za Mnie rodzicom z kolejnej jedynki z działu soli lub kwasów. później obiecywał, że to poprawię, choć w efekcie i tak nie robił nic by to zmienić. tak samo było w związku. próbował pomóc, lecz szkodził, a naprawiać już Mu się nie chciało. szkoda. [ yezoo ]

tego wieczoru strasznie pokłóciłam się z Damianem.wyszedł ode mnie z mieszkania z trzęsącymi się rękoma i wkurwiony tak jak chyba jeszcze nigdy nie był.po chwili wybiegłam z domu rycząc jak głupia i biegnąc przed siebie byle tylko nikt nie zadawał pytań nikt nic nie podejrzewał.udałam się do parku.ciemne alejki rozświetlały latrarnie które co chwila przygasały z powodu bardzo mocnego wiatru.usiadłam kuląc się na ławce.po policzkach leciały mi łzy.wpatrzona w ziemię żałowałam tej kłótni.nagle ktoś do mnie podszedł.spojrzałam w górę to był Damian.ściągał kurtkę kładąc ją na moje ramiona bo trzęsłam się z zimna.usiadł obok i przytulając dodał:'wiedziałam że tu będziesz.przepraszam Skarbie nigdy więcej'.wtuliłam się w Niego łapiąc mocno za rękę.nic już nie wydawało się straszne nawet ten mroczny park którego tak nie lubiłam nocą.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 29 listopada 2011

tego wieczoru strasznie pokłóciłam się z Damianem.wyszedł ode mnie z mieszkania z trzęsącymi się rękoma,i wkurwiony tak,jak chyba jeszcze nigdy nie był.po chwili wybiegłam z domu,rycząc jak głupia i biegnąc przed siebie-byle tylko nikt nie zadawał pytań,nikt nic nie podejrzewał.udałam się do parku.ciemne alejki rozświetlały latrarnie,które co chwila przygasały z powodu bardzo mocnego wiatru.usiadłam,kuląc się na ławce.po policzkach leciały mi łzy.wpatrzona w ziemię żałowałam tej kłótni.nagle ktoś do mnie podszedł.spojrzałam w górę-to był Damian.ściągał kurtkę,kładąc ją na moje ramiona,bo trzęsłam się z zimna.usiadł obok i przytulając dodał:'wiedziałam,że tu będziesz.przepraszam Skarbie,nigdy więcej'.wtuliłam się w Niego,łapiąc mocno za rękę.nic już nie wydawało się straszne-nawet ten mroczny park,którego tak nie lubiłam nocą.|| kissmyshoes

Znajdziesz mnie siedzącą na ławce miedzy blokami  z papierosem w ręku słuchającą muzyki  która mi Ciebie przypomina .

koosmaty dodano: 28 listopada 2011

Znajdziesz mnie siedzącą na ławce miedzy blokami, z papierosem w ręku słuchającą muzyki, która mi Ciebie przypomina .
Autor cytatu: dziivnaa

buch buch dymu skurwysynu!

koosmaty dodano: 28 listopada 2011

buch buch dymu skurwysynu!

mój numer to trzy szóstki!

koosmaty dodano: 28 listopada 2011

mój numer to trzy szóstki!

Jeśli życie to film to ja gram w nim gównianą rolę   nacpanaaa

koosmaty dodano: 27 listopada 2011

Jeśli życie to film to ja gram w nim gównianą rolę / nacpanaaa

' wiesz co to jest odpowiedzialność  do cholery?!'   wydarła się do mnie mama  gdy zapomniałam odebrać kuzynki z przedszkola. milczałam. ' no pytam  wiesz?! '   krzyczała dalej. w końcu nie wytrzymałam. wstałam od stołu  i patrząc Jej prosto w oczy wykrzyczałam: ' jak mam wiedzieć. no pytam  jak? nie dałaś mi w życiu żadnego  powtarzam   żadnego przykładu odpowiedzialności. i teraz śmiesz pytać czy ja wiem co to jest?'. patrzyła na mnie ze łzami w oczach. udałam się w kierunku drzwi i wychodząc dodałam: ' i przestań ryczeć  bo mnie na płacz nie weźmiesz. za dobrze Cię znam'  po czym wzięłam swoją kurtkę i wyszłam z mieszkania.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2011

' wiesz co to jest odpowiedzialność, do cholery?!' - wydarła się do mnie mama, gdy zapomniałam odebrać kuzynki z przedszkola. milczałam. ' no pytam, wiesz?! ' - krzyczała dalej. w końcu nie wytrzymałam. wstałam od stołu, i patrząc Jej prosto w oczy wykrzyczałam: ' jak mam wiedzieć. no pytam, jak? nie dałaś mi w życiu żadnego, powtarzam - żadnego przykładu odpowiedzialności. i teraz śmiesz pytać czy ja wiem co to jest?'. patrzyła na mnie ze łzami w oczach. udałam się w kierunku drzwi i wychodząc dodałam: ' i przestań ryczeć, bo mnie na płacz nie weźmiesz. za dobrze Cię znam', po czym wzięłam swoją kurtkę i wyszłam z mieszkania. || kissmyshoes

pamiętam  gdy pierwszy raz uderzył Mnie w twarz. potrząsnął z całej siły ramionami krzycząc  żebym się ogarnęła. złapał Mój podbródek przysuwając blisko siebie i odgarniając włosy pocałował w czoło. chwycił Moją dłoń  po czym stwierdził  że już nigdy więcej jej nie puści. wplótł palce we włosy  po czym przeprosił ze rozegrany przed chwilą incydent. i wiesz  wcale nie miałam Mu tego za złe  po prostu zrozumiałam  że chce być  że chce Mnie kochać.   yezoo

koosmaty dodano: 27 listopada 2011

pamiętam, gdy pierwszy raz uderzył Mnie w twarz. potrząsnął z całej siły ramionami krzycząc, żebym się ogarnęła. złapał Mój podbródek przysuwając blisko siebie i odgarniając włosy pocałował w czoło. chwycił Moją dłoń, po czym stwierdził, że już nigdy więcej jej nie puści. wplótł palce we włosy, po czym przeprosił ze rozegrany przed chwilą incydent. i wiesz, wcale nie miałam Mu tego za złe, po prostu zrozumiałam, że chce być, że chce Mnie kochać. [ yezoo ]

nigdy więcej nie będę przepijać tego człowieka   to jest awykonalne. pozdrawiam moją bolącą od rana głowę i kaca.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2011

nigdy więcej nie będę przepijać tego człowieka - to jest awykonalne. pozdrawiam moją bolącą od rana głowę i kaca. || kissmyshoes

był czas że po Naszym osiedlu kręciła się grupa kolesi którzy napadali na naszych.pech chciał że trafiło też na mnie.i gdyby nie fakt że szłam wtedy do Damiana który wyszedł mi na przeciw i zjawił się w odpowiednim momencie nie wiadomo co by ze mną było.roztrzęsioną i rozmazaną od płaczu zaprowadził mnie do domu.wtedy akurat była u Nas impreza.gdy weszliśmy do domu na korytarz wyszła mama i mocno już wcięty ojciec.'jak Ty wyglądasz?jak zdzira' wydrał się do mnie.wszyscy goście spojrzeli na mnie.'tato napadli mnie.i gdyby nie Damian..' nie skończyłam bo przerwał mi.'cienias z Ciebie jebany nawet obronić się nie potrafisz' szyderczo powiedział śmiejąc się.w tym momecnie Damian podszedł do Niego i z całej sił uderzył Go pięścią w twarz.ojciec upadł aż na podłogę.'nigdy skurwielu nie będziesz Jej obrażał' powiedział biorąc mnie za rękę i wychodząc.to był pierwszy i ostatni raz kiedy Damian Go uderzył ale od tej pory mam świadomość że mając Damiana już zawsze będę bezpieczna.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2011

był czas,że po Naszym osiedlu kręciła się grupa kolesi,którzy napadali na naszych.pech chciał,że trafiło też na mnie.i gdyby nie fakt,że szłam wtedy do Damiana,który wyszedł mi na przeciw,i zjawił się w odpowiednim momencie-nie wiadomo co by ze mną było.roztrzęsioną i rozmazaną od płaczu,zaprowadził mnie do domu.wtedy akurat była u Nas impreza.gdy weszliśmy do domu na korytarz wyszła mama i mocno już wcięty ojciec.'jak Ty wyglądasz?jak zdzira'-wydrał się do mnie.wszyscy goście spojrzeli na mnie.'tato,napadli mnie.i gdyby nie Damian..'-nie skończyłam,bo przerwał mi.'cienias z Ciebie jebany,nawet obronić się nie potrafisz'-szyderczo powiedział,śmiejąc się.w tym momecnie Damian podszedł do Niego i z całej sił uderzył Go pięścią w twarz.ojciec upadł aż na podłogę.'nigdy,skurwielu nie będziesz Jej obrażał'-powiedział,biorąc mnie za rękę i wychodząc.to był pierwszy i ostatni raz,kiedy Damian Go uderzył,ale od tej pory mam świadomość,że mając Damiana,już zawsze będę bezpieczna.||kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć