 |
-nadal jesteś smutna, prawda?
-nie tylko zmęczona...
-czym?
-walką o coś pięknego,
-nie zdobyłaś tego?
-nie, kiedy już wyciągam rękę to się oddala, unosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana, dotkniesz jej i pufff znika
|
|
 |
- Bądź.
- Po co?
- Bo życie mnie przeraża. Bo boje się samotności. Bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... Bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... Bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane.
|
|
 |
jak nie powiem Ci prawdy to się obrażasz... a jak Ci ją powiem to... w sumie, też się obrażasz
|
|
 |
Uśmiecha się jakby niebo spłynęło na ziemię
Słońce świeci na nią tak jasno
Wszystkie jej marzenia w końcu się spełniły
A jej serce płacze, bo to szczęście ją zabija
|
|
 |
Oto jesteśmy w wirze miłości,
Czekając na ciszę by uspokoiła nasze serca.
|
|
 |
Dzisiejsza noc. Pojechałem z Dominiką do rodziców a tam pomysł żeby iść gdzieś na balet. No to nie wiele myśląc zgodziliśmy się i poszliśmy. Dawno się tak zajebiście nie bawiłem ;)
|
|
 |
telefon wyłączony, a moze to tak specjalnie? po prostu juz mam kilkadziesiąt myśli naraz. brakuje mi jej, ale to już chyba całkowity koniec. może Bóg mnie zrozumie i zabierze do siebie, wtedy będzie mi i zarazem Tobie o wiele wiele lepiej. jedynie co mi pozostaje to podziękować wszystkim za wszystko co zrobili dla mnie i że dzięki nie którym osobom jeszcze się trzymałem. ona chce o mnie zapomnieć, wszystko na to wskazuje. Widocznie jest cholernie szczęśliwa. także znikam... żegnam was. baju
|
|
 |
dziewczyna nie zakochuje się dla zabawy. pamiętaj.
|
|
|
|