telefon wyłączony, a moze to tak specjalnie? po prostu juz mam kilkadziesiąt myśli naraz. brakuje mi jej, ale to już chyba całkowity koniec. może Bóg mnie zrozumie i zabierze do siebie, wtedy będzie mi i zarazem Tobie o wiele wiele lepiej. jedynie co mi pozostaje to podziękować wszystkim za wszystko co zrobili dla mnie i że dzięki nie którym osobom jeszcze się trzymałem. ona chce o mnie zapomnieć, wszystko na to wskazuje. Widocznie jest cholernie szczęśliwa. także znikam... żegnam was. baju
|