|
Zostawiłeś mnie tak po prostu twierdząc, że tak będzie lepiej dla Nas obojga.. Powiedziałeś ` Niunia, dasz radę. Przecież jesteś silna..` No tak.. Jestem silna.. Od kilku miesięcy walczę ze wspomnieniami, bezsennymi nocami, a z każdą minutą moje serce bije coraz słabiej i słabiej.. Jednak wiem, muszę pokazać Tobie, że nie jest ze mną tak źle.. Przecież tego nie lubisz jak ktoś się nad sobą użala.. Przecież zakładam kurewskie ciuchy, robie mocny makijaż.. Ale to tylko zasłona.. Zasłaniam to co jest we mnie w środku.. Ten ogromny żal i cholerne uczucie samotności.. To wszystko tak bardzo boli..
|
|
|
Co czułeś, wiedząc, że upadam powoli ? odkąd odszedłeś nie mogę znaleźć miejsca.. Już nie jest tak jak przedtem.. Myśle o tobie 24/h chociaż nie chcę.. Jeżeli już na prawdę nie ma szans na to byś był ze mną to wróć i zabierz te chwile i wspomnienia, których nie mogę zapomnieć..
|
|
|
Zakochana para, której nikt nie widział więcej, został tylko napis `love forever` pod ich zdjęciem..
|
|
|
Najłatwiej było Ci powiedzieć, że odchodzisz, bo tak będzie lepiej.. Tylko kurwa szkoda, że nie dałeś mi recepty na to co zrobić, gdy świat wali mi się na kolana z powodu Twego braku ?!
|
|
|
Leże i cały czas myślę o Tobie.. Twoich oczach, bananem od ucha do ucha, którym mnie zarażałeś.. Twoim zapachu, który tak przyciągał.. Z resztą większość moich ubrań nimi pachnie.. I niby z każdą sekundą jest Nas coraz mniej, jednak ja wciąż czuje i czuć chcę Twoją bliskość.. I szczerze mówiąc jest mi strasznie trudno pojąć, że Ciebie już nie ma.. Po prostu nie ma..
|
|
|
Cały czas słucham Demonologi Słonia.. Słysząc jego głos i wsłuchując się w kolejne wersy.. Czuje jakbyś był blisko.. To przecież Ty pare lat temu zachęciłeś mnie do słuchania tego chorego gówna..
|
|
|
i będziesz na każde moje zawołanie i będziesz robił to co mi się podoba. I będziesz mnie słuchał i to ja będę podejmować decyzje. Ale nie oczekuj, że to ja będę kochać za dwoje.
|
|
|
A teraz to Ty Durniu będziesz tańczył jak ja Ci zagram !
|
|
|
Sobota jak sobota.. Wstaje koło 9 spoglądam na telefon.. Odczytuje smsy jeśli jakieś są, potem zwlekam się z wyra i idę się myć.. Ogarniam się i siadam na neta.. Sprawdzam nk, moblo i kto jest na gadu.. Poczym jem śniadanie i idę się ubierać.. Wychodzę na dwór i idę na drugie.. Czekam chwilę na Żan i tych głąbów.. Oni rozkminiają ciapę na procenty przy czym spalają tonę nikotyny, a ja rozmawiam o jakiś głupotach.. Potem latamy w te i wewte żeby zleciało do wieczora.. Wieczorem siadamy na ławeczkach i gadamy w ponad 10 osób na ten sam temat.. Potem szybciutko do domu szykować się na balety, które trwają do 5 rano.. O 5:30 jestem już w łóżku.. To ta pierdolona codzienność..
|
|
|
A gdy powiedziałeś, że mogę polegać na Tobie, czas stanął w miejscu.. Wiedziałeś jak trafić prosto w moje serce..
|
|
|
Nie dam po sobie poznać żalu i gniewu.. Nie pokaże swojej rozpaczy i zmęczenia.. Wbijam już w to, że Ci nie imponuje.. Robiłam wszystko, ale w pewnym momencie się ogarnęłam i wiem, że nie powinnam była pozwolić na to byś mnie upokarzał.. Jednak po tym wszystkim wydaje mi się, że jestem silniejsza.. I nie pozwolę kolejny raz dać się skrzywdzić.. Od tej pory to ja będę stawiać warunki..
|
|
|
|