Leże i cały czas myślę o Tobie.. Twoich oczach, bananem od ucha do ucha, którym mnie zarażałeś.. Twoim zapachu, który tak przyciągał.. Z resztą większość moich ubrań nimi pachnie.. I niby z każdą sekundą jest Nas coraz mniej, jednak ja wciąż czuje i czuć chcę Twoją bliskość.. I szczerze mówiąc jest mi strasznie trudno pojąć, że Ciebie już nie ma.. Po prostu nie ma..
|