 |
To że Cię już nie ma nie znaczy, że Cię nie pamiętam. Ciągle o Tobie myślę, pamiętaj.
|
|
 |
' proszę , chodź poukładaj mi w głowie .
|
|
 |
Nigdy nie planowałam tego, że któregoś dnia Cię stracę.
|
|
 |
kiedy nie chcesz mnie widzieć, ja widze ciebie.♥,
|
|
 |
Przytul mnie chociaż na chwilę i powiedz że było warto . ♥
|
|
 |
uwielbiam Cię w sposób , którego nie umiem sprecyzować .
|
|
 |
nie pytaj mnie czy coś się stało, skoro widzisz , że nie mogę powstrzymać łez .
|
|
 |
proszę , nie patrz na mnie tak jakby między nami mogło coś być ..
|
|
 |
Wiem jak to jest, gdy na niczym nie zależy. Żyjesz bo żyjesz, a tak na prawdę wciąż leżysz.
|
|
 |
wciąż błądzę wśród złudzeń, tamtych niedotrzymanych obietnic, chwil szczęścia, świadomości sensu i wciąż nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć tego co się stało, nie potrafię dopuścić do siebie myśli, że Jego już nie ma, że połowa mojego serca bez Niego jest martwa, a ja chociaż nadal oddycham to tak naprawdę od dawna nie żyję, tkwiąc jedynie dla zasad, w tym codziennym syfie. / Endoftime.
|
|
 |
już nigdy nie powiem Mu jak bardzo Go potrzebuję, jak bardzo brakuje mi Jego słów, dających jak zawsze nadzieję na nowy dzień. nie opowiem, jak codziennie błądzę wśród tamtych chwil wspomnień, szukając wytłumaczenia na dzisiejszy dzień, jak pomiędzy kolejnymi wersami ukrywam szczęście, które bez Niego, już nigdy więcej nie będzie warte tego, co było kiedyś. / Endoftime.
|
|
 |
dziś nie czytam już pomiędzy wersami, a sens nie wydobywa się z uderzeń serca, dziś jedyne co widzę to krew pozostawioną na kafelkach. dziś stchórzę po raz kolejny a zarazem ostatni, tak, uda mi się. to właśnie dziś odejdę, to mnie nigdy więcej nie zobaczysz, to od jutra mnie już nie będzie. / Endoftime.
|
|
|
|