 |
Najpiękniejsze jest to, że znów się uśmiecham. I to dzięki tobie!
|
|
 |
Czego mnie nauczył? Nauczył mnie, że miłość jest warta wielu poświęceń. Pokazał mi, że dla prawdziwego uczucia jestem gotowa poświęcić całą siebie, jestem w stanie tęsknić i czekać, żyć na odległość, że potrafię być cierpliwa dla każdej chwili szczęścia. Nauczył mnie jak wygląda prawdziwe życie, że są chwile, które unoszą do nieba, ale są również momenty, które spychają Cię na samo dno. Pokazał radość i cierpienie. Dał uśmiech i łzy. Naprawdę dał mi niesamowitą lekcję życiową, z której wnioski właśnie zaczynam wyciągać. Jestem mu wdzięczna, bo wiem, że to doda mi ogromnej siły na przyszłość. I chociaż nacierpiałam się wiele, to nie stało się to na daremno. Wkrótce wszystko minie i pozostanę nowa ja, z bagażem doświadczeń, który pozwoli mi inaczej patrzeć na przyszłość
|
|
 |
Chyba już nigdy nie ujrzę tego uśmiechu, który odganiał ciemne chmury tym samym pozwalając mi na bycie szczęśliwą
|
|
 |
Przytul mnie, bo już nie mogę tak trwać w tej samotności, w tej pustce pozbawionej ciepła Twojego ciała. Nie potrafię funkcjonować, rozpadam się na kawałki, czuję się bezradna i niepotrzebna. Przytul chociaż raz, proszę.
|
|
 |
Chodź, spróbujmy unieść się do nieba, by jeszcze raz odszukać szczęście, które pochowało się gdzieś w chmurach i sprowadźmy je na ziemię. Spróbujmy delektować się miłością, którą powoli i starannie będziemy wlewać w swoje serca. Zacznijmy jeszcze raz od nowa przeżywać te wszystkie najpiękniejsze chwile, ale w inny magiczny sposób. Zróbmy coś szalonego, co będzie przepełnione naszymi uśmiechami. Bądźmy dla siebie znów tą najważniejszą częścią życia, z której nigdy nie będziemy chcieli zrezygnować. Nauczymy się od nowa siebie, swoich pocałunków, dotyków, zapachów. Jeszcze raz, jak kiedyś zaczarujmy rzeczywistość. Nie bój się, chodź, to nie będzie bolało.
|
|
 |
Mogłabym go znienawidzić za to jak mnie potraktował, ale ja dziękuję mu za każdą wspólną chwilę, za szczęście jakim mnie obdarzył i za pokazanie czym jest miłość
|
|
 |
Razem mogliśmy wszystko. Mogliśmy spełniać marzenia, zdobywać świat, przenosić góry, pokonywać lęki, odkrywać to co nieznane. Razem, bo ta siła tkwiła w naszych sercach
|
|
 |
Kochanie.. pamiętasz? Nasze wspólnie spędzone chwile,czułe słówka w wymianach naszych zdań. Każde gesty skierowane w twoją strone. Każde wspólnie spędzone dni u Ciebie w domu pijąc gorącą czekoladę przeżuwając przy tym świeży popkorn. Oglądając do tego jakiś dobry film. A bitwy na podszuki, pamiętasz? Jak przez przypadek rozerwaliśmy twoją ulubioną poduszkę. A potem musiałem ją zszywać. Ty na prawdę tego nie pamiętasz? Żadnych cudownych dni spędzonych blisko siebie? Kocham Ciebie i twoją osobę, dlatego nie mogę zrozumieć, tego że odeszłaś. Tak po tym wszystkim, po tych wspólnie spędzonych chwilach. Powtarzasz, że już nic nie pamiętasz, a może Ty nie chcesz pamiętać? Po prostu znudziłem Ci się. Ranisz mnie tym, swoją obojętnością.
|
|
 |
Kochanie.. pamiętasz? Nasze wspólnie spędzone chwile,czułe słówka w wymianach naszych zdań. Każde gesty skierowane w twoją strone. Każde wspólnie spędzone dni u Ciebie w domu pijąc gorącą czekoladę przeżuwając przy tym świeży popkorn. Oglądając do tego jakiś dobry film. A bitwy na podszuki, pamiętasz? Jak przez przypadek rozerwaliśmy twoją ulubioną poduszkę. A potem musiałem ją zszywać. Ty na prawdę tego nie pamiętasz? Żadnych cudownych dni spędzonych blisko siebie? Kocham Ciebie i twoją osobę, dlatego nie mogę zrozumieć, tego że odeszłaś. Tak po tym wszystkim, po tych wspólnie spędzonych chwilach. Powtarzasz, że już nic nie pamiętasz, a może Ty nie chcesz pamiętać? Po prostu znudziłem Ci się. Ranisz mnie tym, swoją obojętnością.
|
|
 |
Nikt nigdy nie zrozumie jak ja Cię kocham i jakim uczuciem Cię darzę. Nikt, nie zrozumie dlaczego tak za Tobą tęsknie. Dlaczego patrząc w gwiazdy, myślę o Tobie. I wyobrażam sobie, że może w tej chwili patrzysz na tą samą gwiazdkę. Nikt nie zrozumie, dlaczego myślami o Tobie zagłuszam cały świat, i ocieram z oczu łzy. Dlaczego wiedząc, że ty już nigdy nie wrócisz, zaciskam usta próbując nie wybuchnąć, dlaczego zaciskam je aż do krwi? Bo nie wytrzymuję. Dlaczego każda piosenka kojarzy mi się z Tobą? Każde słowa, każde myśli? Bo wszystko przypomina mi Ciebie, każdy skrawek tego świata, każdy skrawek myśli. A jednak nikt NIGDY nie zrozumie, jak ja za Tobą kurwa tęsknie. Jak potrzebuje Twojej obecności, twojej miłości. Chciałabym, żebyś tu był. Chciałabym, żebyś został ze mną do końca, obdarzając mnie swoją miłością.. Chciałabym
|
|
 |
Nie wracaj już,bo nie chcę kolejny raz zgubić się w Twojej miłości. Czy w Twoich przelotnych uczuciach,które nie trwają zbyt długo.
|
|
 |
Nigdy nie chciałem Cię zranić, chciałem po prostu być dla Ciebie wszystkim
|
|
|
|