 |
|
nie będę znów tą, która czeka na smsa, która myśli całymi dniami. tą, która zastanawia się przez pół nocy, czy wszystko jest okej, czy to co robię ci się podoba. nie. nie mam już na to najmniejszej ochoty.
|
|
 |
|
nie wiem kim naprawdę jesteś, napisz krótki list, opisz siebie w nim.
|
|
 |
|
mówię innym: "on jest przeszłością" - patrzę w ścianę i wiem, że jest inaczej.
|
|
 |
|
bierz się za to ostro, zanim miłość zaprzepaścisz.
|
|
 |
|
chcę tylko, żebyś był pewny tego, co robisz, bo już nie mam siły znowu o kimś zapominać.
|
|
 |
|
gratuluję. właśnie tym gestem, który aktualnie wykonujesz, automatycznie zostajesz umieszczony, jako kolejny na liście skończonych dupków. owacje, na stojąco.
|
|
 |
|
a jak powiem, że chcę wrócić, ty powiesz to samo?
|
|
 |
|
i co? jesteś z siebie tak zajebiście zadowolony, że rozwaliłeś mi życie w kilka minut? no to w takim razie gratuluję ci ogromnej głupoty, bo zrobiłeś z siebie idiotę, a twoich kolegów przy tym nie było.
|
|
 |
|
mam wyjebane na to, że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smuciła. to co do chuja, mam szczerzyć zęby jak popierdolona, gdy jest mi tak cholernie źle? śmiało, uśmiechaj się ile wlezie, czując tak ogromny ból w sercu - życzę powodzenia, kurwa.
|
|
|
|