głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nic_nie_mow

Macie czasem ochotę rozjebać wszystko wokół.. Rzucić telefonem o ścianę.. Zatrzasnąć komuś bliskiemu drzwi przed nosem i wydrzeć się: spierdalaj! .. ? Leżeć cały dzień pod kołdrą.. Schować twarz w poduszkę.. ? Bo oczy pieką od płaczu.. Założyć słuchawki  zasnąć.. Obudzić się dopiero  gdy wszystko będzie dobrze.. Macie czasem żal do Boga  że innym się układa.. że inni mogą być szczęśliwi  a Wy musicie cierpieć?

zakazanamilosc dodano: 6 listopada 2010

Macie czasem ochotę rozjebać wszystko wokół.. Rzucić telefonem o ścianę.. Zatrzasnąć komuś bliskiemu drzwi przed nosem i wydrzeć się: spierdalaj! .. ? Leżeć cały dzień pod kołdrą.. Schować twarz w poduszkę.. ? Bo oczy pieką od płaczu.. Założyć słuchawki, zasnąć.. Obudzić się dopiero, gdy wszystko będzie dobrze.. Macie czasem żal do Boga, że innym się układa.. że inni mogą być szczęśliwi, a Wy musicie cierpieć?

i zamknęła się w pokoju z radiem włączonym na fulla  żeby nikt nie słyszał jak krzyczy ..

zakazanamilosc dodano: 6 listopada 2010

i zamknęła się w pokoju z radiem włączonym na fulla, żeby nikt nie słyszał jak krzyczy ..

Wróciła tego dnia do domu wolniej niż zwykle. odcięła się od otaczającego świata bez pomocy słuchawek i ukochanej mp3. z nieobecnym wzrokiem weszła do klatki schodowej  minęła sąsiada  który uchylił jej uprzejmie drzwi do windy  a ona bez jednego słowa ruszyła schodami na górę szurając butami. nacisnęła dzwonek. tak jak się spodziewała   nikogo nie było w domu. podtrzymując się na klamce trzęsącą dłonią nie mogła trafić w dziurkę. nie wytrzymała   wybuchnęła spazmatycznym płaczem zsuwając się po ścianie na ziemię. zakryła sobie usta dłonią  skuliła się pod drzwiami i płakała. jedyne czego pragnęła w tym momencie  to śmierci. w obojętnie jaki sposób chciała odebrać sobie życie. tylko jak  skoro nie miała siły nawet wstać? mokrym rękawem wycierała wilgotne policzki. postanowiła poczekać  aż zaśnie przed drzwiami własnego domu. czekała   aż wyrówna jej się oddech  serce zacznie równomiernie stukotać  albo się zatnie i przestanie bić na zawsze..

zakazanamilosc dodano: 6 listopada 2010

Wróciła tego dnia do domu wolniej niż zwykle. odcięła się od otaczającego świata bez pomocy słuchawek i ukochanej mp3. z nieobecnym wzrokiem weszła do klatki schodowej, minęła sąsiada, który uchylił jej uprzejmie drzwi do windy, a ona bez jednego słowa ruszyła schodami na górę szurając butami. nacisnęła dzwonek. tak jak się spodziewała - nikogo nie było w domu. podtrzymując się na klamce trzęsącą dłonią nie mogła trafić w dziurkę. nie wytrzymała - wybuchnęła spazmatycznym płaczem zsuwając się po ścianie na ziemię. zakryła sobie usta dłonią, skuliła się pod drzwiami i płakała. jedyne czego pragnęła w tym momencie, to śmierci. w obojętnie jaki sposób chciała odebrać sobie życie. tylko jak, skoro nie miała siły nawet wstać? mokrym rękawem wycierała wilgotne policzki. postanowiła poczekać, aż zaśnie przed drzwiami własnego domu. czekała , aż wyrówna jej się oddech, serce zacznie równomiernie stukotać, albo się zatnie i przestanie bić na zawsze..

czułam tylko jedno   pustkę. czarną  przeszywającą otchłań  która tak głośno wołała mnie do siebie. obudziłam się w szpitalu  z mokrą poduszką pod głową  niewygodnym łóżkiem i Tobą stojącym w drzwiach.   idiotko. głupia idiotko. naprawdę pomyślałaś  że Cię nie kocham?

zakazanamilosc dodano: 6 listopada 2010

czułam tylko jedno - pustkę. czarną, przeszywającą otchłań, która tak głośno wołała mnie do siebie. obudziłam się w szpitalu, z mokrą poduszką pod głową, niewygodnym łóżkiem i Tobą stojącym w drzwiach. - idiotko. głupia idiotko. naprawdę pomyślałaś, że Cię nie kocham?

zakryłam misiowi oczy  żeby nie widział  że znów płaczę.

zakazanamilosc dodano: 3 listopada 2010

zakryłam misiowi oczy, żeby nie widział, że znów płaczę.

nieważne jak bardzo chciała zapomnieć   nic nie mogła poradzić na jego uśmiech  z wyrazem błogiej nieświadomości brązowych oczu  który posyłał jej siedząc trzy miejsca dalej ..

zakazanamilosc dodano: 3 listopada 2010

nieważne jak bardzo chciała zapomnieć, nic nie mogła poradzić na jego uśmiech, z wyrazem błogiej nieświadomości brązowych oczu, który posyłał jej siedząc trzy miejsca dalej ..

siedziała skulona na parapecie. deszcz odbijał się o szyby . co jakiś czas przejeżdżał samochód   przebiegali ludzie .Lecz mimo wszystko mało się tym przejęła   czas na chwilę stanął w miejscu. na łóżku nadal leżał jej telefon z wyświetloną wiadomością od niego:   przemyślałem wszystko   to koniec. Trzymaj się mała  . Nie płakała . Potrzebowała jedynie wszystko sobie poukładać . Przecież nie pozwoli  żeby przez jakiegoś palanta zawalił jej się świat. iamablackangel

zakazanamilosc dodano: 3 listopada 2010

siedziała skulona na parapecie. deszcz odbijał się o szyby . co jakiś czas przejeżdżał samochód , przebiegali ludzie .Lecz mimo wszystko mało się tym przejęła , czas na chwilę stanął w miejscu. na łóżku nadal leżał jej telefon z wyświetloną wiadomością od niego: " przemyślałem wszystko , to koniec. Trzymaj się mała" . Nie płakała . Potrzebowała jedynie wszystko sobie poukładać . Przecież nie pozwoli ,żeby przez jakiegoś palanta zawalił jej się świat./iamablackangel

8:42. Siedziała samotnie w ławce na lekcji fizyki. trzymała w ręku długopis  którym wystukiwała każdą sekundę do dzwonka. Nie mogła skupić się na planetach i gwiazdach  o których mówili jej koledzy. Myślała tylko o nim... że za chwile zobaczy go po dwóch dniach rozłąki. Wydawało jej się  że lekcja trwa już dwie godziny. W końcu usłyszała dźwięk dzwonka  na który tak czekała. Wybiegła z klasy jako pierwsza zostawiając długopis na ławce. On czekał na nią przed drzwiami  oparty o ścianę  stal w jej ulubionej bluzie. Gdy ją zobaczył wyjął zza siebie maleńką czerwona różyczkę  podszedł do niej i powiedział  to dla ciebie skarbie . Jej oczy zaszkliły się łzami  łzami szczęścia. Jej uśmiech wyrażał całe uczucie jakim go obdarzała. Zdołała wydusić tylko  dziękuje . Wziął ją za rękę i poszli razem nie myśląc o niczym. A ja stojąc przy drzwiach z jej długopisem w ręku i łzami w oczach patrzyłam jak idą w kierunku szczęścia...

zakazanamilosc dodano: 1 listopada 2010

8:42. Siedziała samotnie w ławce na lekcji fizyki. trzymała w ręku długopis, którym wystukiwała każdą sekundę do dzwonka. Nie mogła skupić się na planetach i gwiazdach, o których mówili jej koledzy. Myślała tylko o nim... że za chwile zobaczy go po dwóch dniach rozłąki. Wydawało jej się, że lekcja trwa już dwie godziny. W końcu usłyszała dźwięk dzwonka, na który tak czekała. Wybiegła z klasy jako pierwsza zostawiając długopis na ławce. On czekał na nią przed drzwiami, oparty o ścianę, stal w jej ulubionej bluzie. Gdy ją zobaczył wyjął zza siebie maleńką czerwona różyczkę, podszedł do niej i powiedział "to dla ciebie skarbie". Jej oczy zaszkliły się łzami, łzami szczęścia. Jej uśmiech wyrażał całe uczucie jakim go obdarzała. Zdołała wydusić tylko "dziękuje". Wziął ją za rękę i poszli razem nie myśląc o niczym. A ja stojąc przy drzwiach z jej długopisem w ręku i łzami w oczach patrzyłam jak idą w kierunku szczęścia...

opanowana i zimna  z uśmiechem na twarzy  powiedziała  że całkowicie zgadza się z jego zdaniem. zachowała spokój  chociaż jej serce krzyczało: zapierdol gnoja!

zakazanamilosc dodano: 1 listopada 2010

opanowana i zimna, z uśmiechem na twarzy, powiedziała, że całkowicie zgadza się z jego zdaniem. zachowała spokój, chociaż jej serce krzyczało: zapierdol gnoja!

Papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego. Nic  a nic. A jednak paliła  dlaczego? Nikt tego nie wie. Może chciała  żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to  skarbie ' ?

zakazanamilosc dodano: 1 listopada 2010

Papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego. Nic, a nic. A jednak paliła, dlaczego? Nikt tego nie wie. Może chciała, żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to, skarbie ' ?

Po 96 dniach od jego odejścia usiadła wieczorem na balkonie z kubkiem kakao i zobaczyła spadającą gwiazdę. I sama się sobie dziwiła  że nie wykrzyczała jak ostatnim razem „Błagam  niech tylko do mnie wróci”. Nie wykrzyczała. Nawet nie szepnęła. Uśmiechnęła się tylko i pomyślała „Niech robi dupek co chce  ja tylko pragnę takiej normalności jak dziś wieczór”. A potem wypiła kakao i uświadomiła sobie  że życie singielki wcale nie jest gorsze od życia z partnerem  trzeba umieć tylko znajdywać szczęście w każdej sekundzie dnia i nocy. I  że mimo iż go nie ma  jest szczęśliwa i wie  że może mieć wielu. Czasem tylko  gdy ogarniał ją taki melancholijny nastrój myślała „ co by było gdyby…” i po kryjomu uroniła łzę.

zakazanamilosc dodano: 1 listopada 2010

Po 96 dniach od jego odejścia usiadła wieczorem na balkonie z kubkiem kakao i zobaczyła spadającą gwiazdę. I sama się sobie dziwiła, że nie wykrzyczała jak ostatnim razem „Błagam, niech tylko do mnie wróci”. Nie wykrzyczała. Nawet nie szepnęła. Uśmiechnęła się tylko i pomyślała „Niech robi dupek co chce, ja tylko pragnę takiej normalności jak dziś wieczór”. A potem wypiła kakao i uświadomiła sobie, że życie singielki wcale nie jest gorsze od życia z partnerem, trzeba umieć tylko znajdywać szczęście w każdej sekundzie dnia i nocy. I, że mimo iż go nie ma, jest szczęśliwa i wie, że może mieć wielu. Czasem tylko, gdy ogarniał ją taki melancholijny nastrój myślała „ co by było gdyby…” i po kryjomu uroniła łzę.

tak to był piękny dzień . siedziałam w szkole   z kumpelą i spokojnie jadłam prince polo   gdy zapytała mnie o ciebie . wzruszając ramionami   bez odklejającego się plastra na sercu   szczerze mogłam powiedzieć : pf   mam wyjebane ..

zakazanamilosc dodano: 30 października 2010

tak to był piękny dzień . siedziałam w szkole , z kumpelą i spokojnie jadłam prince polo , gdy zapytała mnie o ciebie . wzruszając ramionami , bez odklejającego się plastra na sercu , szczerze mogłam powiedzieć : pf , mam wyjebane ..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć