 |
Gdy szłam do pani do szatni.. akurat chlopacy w tym ty , przebieraliście się na wf.. mialam ochote zaczac się smiac ale nie umialam. Brechlabym smiechem jakbyś wyskoczył mi tu w bokserkach . ;D haha.;D / najebanamiloscia
|
|
 |
coś czuję , że niedługo nadejdzie taki moment , że powiem nam : - dość ! . dość dwuznacznych uśmiechów , dość ukradkowych spojrzeń , dość błądzenia twojej dłoni pod moją bluzką , dość bycia tak cholernie blisko siebie , dość tych naszych rozmów do późnej nocy , dość spacerów po szkole , dość robienia nadziei . - pewnie będę chciała , żebyśmy stanęli przed sobą i patrząc w oczy powiedzieli to , co czujemy naprawdę . nie sądzisz , że tak będzie najlepiej ? nikt nie będzie w samotny wieczór obmyślał , czy to wszystko ma jakikolwiek sens . nie chodzi mi o słowa . - wiesz , zależy mi na tobie . - słyszałam to już setki razy . chodzi mi o to , czy między nami rzeczywiście coś mogłoby być ./ ransiak ps. jestes boskaaa !
|
|
 |
a jednak , tak trudno jest ci odpisać na moje sms.. .. tak trudno spojżeć się na mnei w szkole.. a tak łatwo jest mieć mnie w dupie! ;] / najebanamiloscia
|
|
 |
wiesz z rycze , ze mam zjebany humor ,ze mam zakrwawioną rękę . ? taak uwialiam udawac ze jest dobrze ! < 333 /najebanamilosicia
|
|
 |
- a co jak znowu się do mnie doj*bie ? - weź głęboki wdech i kichnij jak najmocniej prosto w jego twarz./alwayssmile . mniam.
|
|
 |
Cholero, nie kradnij mi snów. Cholero, nie zawracaj mi głowy. Cholero, martwię się gdy przychodzisz, otulasz moją głowę ręcznikiem splecionym z kłamliwych węży. Jesteś jak zaraza, wijesz się pod czaszką, gryziesz czułe nerwy, rzucasz morały na kolana, krzywisz się gdy syczę z nadmiaru i nigdy nie masz dosyć. Droga cholero, odpuść. Pokaż, że jesteś mądrzejsza ode mnie.
|
|
 |
Dbaj o swoją przyjazn tak,jak o najwiekszy skarb świata. Dbaj o przyjaciela tak,jak o własnego brata. Brata.który bedzie z tobą,cokolwiek się stanie. Więc pamietaj,że przyjaciel częscią Ciebie jest..mp3
|
|
 |
kocham zapach Twojej dużo za dużej na mnie koszulki, która jest najważniejszą rzeczą jaka mi po Tobie została
|
|
 |
wszyscy z biegiem czasu trzeźwieją z miłości. uczucia bledną, aż w końcu całkiem gasną i znikają. powracasz do monotonnego życia, odbudowujesz przyjaźnie, które odstawiłaś na drugi plan. w końcu rozumiesz, co jest życiowym priorytetem - to nie mężczyzna, który po trzech miesiącach powie Ci 'było fajnie, ale to koniec'. to przyjaciel, który potrafi wybaczyć zaniedbaną kilkuletnią znajomość, bo dobrze wie, że kiedy się zakochasz, tracisz bez kontroli głowę.
|
|
|
|