 |
żeby zrozumieć,trzeba to przeżyć.
|
|
 |
ona po prostu nie zasługuje na Twoje oczy.
|
|
 |
jego zimny policzek przyłożony do mojego rozgrzanego gorączką czoła - najlepszym lekarstwem świata.
|
|
 |
A rady typu- nie poddawaj się, walcz o swoje, napisz do niego, schowaj dumę do kieszeni, możecie wsadzić sobie w tyłeczek, żeby nie powiedzieć w dupę. Pierdologia, czyli tzw. pieprzenie na pocieszenie. Tu nie chodzi o żadną dumę, o żaden honor. Chodzi o to, że aby stworzyć związek, obu stronom musi zależeć. OBU. Zapamiętaj, że choćby nie wiem co, nikogo nie zmusisz do miłości. //ejczujeszto.
|
|
 |
mówią o niej, że jest podłą, odizolowaną od świata suką. jednak nikt dotychczas nie zdał sobie sprawy, co jest powodem jej nieufności - zwyczajnie boi się ponownego zranienia jej drobnego serca. w swoim krótkim życiu wyczerpała już limit łez. lęk przed cierpieniem ją przerasta. nie potrafi się otworzyć. zapomniała już, jak mówi się o swoich uczuciach. złowrogie spojrzenia ludzi wprowadzają ją w przerażenie. właśnie dlatego wybrała samotność.
|
|
 |
Obco tak, gdy nie ma Ci na kim zależeć. Nie czekasz na żadną wiadomość przed zaśnięciem, wiesz że nie spotkasz w szkole nikogo na swój sposób wyjątkowego. Dziwnie, gdy nie masz komu napisać kochanie, nie masz się o kogo martwić i troszczyć, nie masz kogo bronić, nie masz kogo pilnować po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu, nie masz przez kogo płakać. Szaro, bezpiecznie, pusto. //ejczujeszto.
|
|
 |
A tracąc go, straciła sens. //ejczujeszto.
|
|
 |
Wszyscy dookoła myślą, że chcę z nim być. A ja? Mi bardziej zależy na tym, żeby się z nim przyjaźnić. Bo tracąc go straciłam przyjaciela, na którym mi zależalo. Nie odzywa się, bo myśli ze będzie gorzej. Napewno czuję coś do niego, ale bardziej niż miłości z jego strony, pragnę tego chłopaka w nim, któremu mogłam wszystko powiedzieć, który umiał mnie pocieszyć, bo najlepiej wiedział czego potrzebuje. Chciałabym tylko odzyskać przyjaciela. Czy to tak wiele ? //ejczujeszto.
|
|
 |
tęsknię za wiosennymi, wczesnymi porankami, kiedy mogłam na boso wyjść na balkon, w ręku trzymając ulubiony kubek z parującą czekoladą. bez żadnego problemu odizolować się od toksycznych myśli. czuć delikatny podmuch wiatru w moich brązowych, roztrzepanych włosach. napawać się cudownym widokiem zaspanego miasta. oglądać pastelowe, bladoniebieskie niebo. oddychać świeżym powietrzem. uśmiechać się, bez konkretnego powodu. wiesz? cholernie tego wszystkiego potrzebuję. właśnie teraz. w samym środku zimy.
|
|
 |
Kawę, ciastko, i tego Pana o niebieskich oczach, proszę < 3
|
|
 |
przy Tobie moje niebo jest z dżemu jagodowego i gwiazdek z białej czekolady milki way'a . < 3
|
|
|
|