 |
'Związek? Nie mam na niego czasu. Pocieszam przyjaciół, którzy cierpią przez miłość.'
|
|
 |
* Są na tym świecie rzeczy, o których się nawet fizjologom nie śniło...
|
|
 |
Nawet gdy przyjaciel działa wbrew tobie, wciąż jest twoim przyjacielem.
|
|
 |
o co byś zapytał, gdybyś miał tylko jedno pytanie ?
|
|
 |
Zobaczyłem ją i popełniłem błąd frajerski - zamiast poprzestać na podziwie - postanowiłem ją zdobyć.
|
|
 |
Jak to jest, że kiedy poznajemy nową osobę to on jest tylko JAKIMŚ chłopakiem. A potem nagle ten JAKIŚ chłopak zaczyna być TYM chłopakiem. TYM, na którego czekamy, TYM, za którym tęsknimy, TYM, który jest dla nas niemalże całym światem... Szkoda tylko, że w realnym życiu takie historie nie mają happy endu i TEN chłopak wkrótce staje się TAMTYM co nas skrzywdził, TAMTYM, który złamał nasze serce, TAMTYM, który zniknął z naszego życia...
|
|
 |
Chłopak , który przy kolegach złapie za rękę odwróci się do nich i powie :
"To ona! To właśnie tę dziewczynę Kocham ! "
|
|
 |
Czas, w którym czujesz, że sentymentalne wspomnienia roztrzaskują się jedno o drugie, wszystko zaczyna ze sobą walczyć, w Twojej głowie panuje chaos. Patrzysz przez okno i widzisz wszystko, ale nic. Twojej uwadze uciekają proste rzeczy, ale to jedyne wyjście, jaskrawe kolory świata drażnią oczy, a ponura rzeczywistość w Twojej głowie drażni duszę. Rani Cię każde słowo, każdy gest widzisz zupełnie inaczej, każda myśl przerasta, nie potrafisz myśleć racjonalnie. Wątłe myśli nie dają funkcjonować, nie potrafisz oderwać się od bólu. Zamykasz się w zakamarkach własnej wyobraźni, stoisz w strugach deszczu, to jest ten czas, czas uciec od problemów. Przez głowę przechodzi Ci milion maszerujących myśli, trzęsiesz się. Bezskutecznie próbujesz poradzić sobie z ciężarem klatki, w której się znajdujesz. Jesteś ograniczony łańcuchami i torturowany, nie chcesz przegrać. Ale masz wiarę, a kiedy wierzysz-wygrywasz.
|
|
 |
Jej promieniste zielone spojrzenie, rozweselające ciało i duszę w pochmurne dni. Otulające mnie całego kolorową powłoką szczęścia, trzymające w sobie iskierkę nadziei, która zapalała u mnie płomień miłości. Kryjące w sobie tajemnicę szczęścia, tajemniczość pomagającą oderwać się od wszechogarniającego Cię świata. Mgiełka wspomnień pędząca w mojej głowie przypomina głębię Jej oczu, za każdym razem zapewniającą bezpieczeństwo. Oczy, dające tyle nadziei, zawirowań uczuć oraz innego poglądu na świat. Pokazujące zupełnie inny obraz brudnej rzeczywistości, uprzątające ten cały syf. Spojrzenie z wyczuwalną nutą czekolady, jabłka i wanilii, sycące każdym kęsem, napawające moje oczy i umysł. Okazujące swoje piękno w najdrobniejszych szczegółach, umilające każdą chwilę. Szkoda, że zniknęło i nie wróci. Teraz niewyobrażalny ból i zawód sprawia to, że wpatrzone są w kogoś innego.
|
|
 |
Ona mówiła Kocham Cię on puszczał to mimo uszu, spotykał się z kumplami pił piwo. Zabierał ją ze sobą ale traktował ją jak powietrze. Ona zaczęła udawać, że ma to gdzieś starała się zapomnieć, wychodziła rano wracała późnym wieczorem. Gdy ona z nim zerwała zrozumiał co stracił nie pił piwa nie spotykał się z kumplami próbował zrobić coś żeby z nią być. Udało się wystarczyło, ze kupił jej kwiaty i powiedział że ją kocha i że przeprasza. :*
|
|
 |
- Nie lubię tego, że jesteś ode mnie o wiele wyższy.
- Zaufaj mi, jest w tym zaleta.
- Jaka?
- Kiedy Cię przytulam możesz słuchać mojego serca, które bije tylko dla Ciebie.
|
|
 |
do tej pory kiedy mama pytała o niego lub wymawiała to samo imię nie mówiąc o nim, przechodziły mnie dreszcze. teraz ? kiedy pyta czy zdał, gdzie jedzie na wakacje, czy będzie w mieście jak ja przylecę za nim odpowiem bez wahania pokazuje mi się banan na twarzy a następnie odpowiadam na jej pytania. wiem że jest lepiej.
|
|
|
|