 |
najczęściej to właśnie my sami szkodzimy własnemu szczęściu.
|
|
 |
bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać.
ktoś Cię kocha, to Ty też się naucz kochać.
|
|
 |
Zbyt wiele ode mnie wymagają, potrzebuje zwykłego kontaktu z innymi, nie szukam w nikim miłości, a oni tego oczekują, każdy z osobna.
|
|
 |
chciała po prostu poczuć się bezpiecznie. Usłyszeć głupie słowa żeby o nic się nie martwiła, że wszystko się ułoży. Po prostu chciała się przytulić.
|
|
 |
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, które magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie.
|
|
 |
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
|
|
 |
I siedzę na tym pieprzonym gg, bo ty jesteś. I pomimo tego, że już zupełnie nie mam co robić. To czekam. Aż usłyszę dźwięk nadchodzącej wiadomości, a w prawym dolnym rogu wyświetli się Twoje imię
|
|
 |
nie wiem od ilu chamskich tekstów się powstrzymuje tylko dlatego żebyś się nie obraził, kurwa.
|
|
 |
Ma na sobie koszulkę ode mnie. Na nosie czarne nerdy, a na głowie czerwony full cap. Siedzi na łóżku i mi się przygląda. Nie potrafię oderwać od Niego wzroku. Tak seksownie wygląda. Chyba długo tak nie wytrzymam, by siedzieć na przeciw Niego na biurku. Wytyka mi język i robi słodkie miny. Gestem ręki zachęca, bym przyszła. Stawiam się. Niech On tu przyjdzie. Zdjął koszulkę. Cwaniak doskonale wie, że uwielbiam napawać się widokiem zarysu Jego mięśni i tulić się do Jego klatki piersiowej gdy żaden materiał nie zakrywa skóry. Przygryzam wargę i nadal przecząco kiwam głową. Wstaje. Swoim pewnym krokiem idzie w kierunku biurka. Jest przy mnie. Wymieniamy kilka czułych spojrzeń na przemian z namiętnymi muśnięciami ust. -Zawzięta jesteś, kocie. -wyszeptał zatapiając usta w moim karku. -A Ty kusisz. -odparłam w chwili gdy biorąc mnie na ręce uciszył pocałunkiem pośród poduszek!
|
|
 |
być z kimś i go nie kochać, to jak palić i się nie zaciągać.
|
|
 |
zmiany? przeszłam ich zajebiście wiele. nowy kolor włosów, więcej wzrostu, trochę zmądrzałam. jestem bardziej pewna siebie, mam zmienny humor, coraz częściej akceptuję swoje wady. zaczynam od początku, przyzwyczajam się do samej siebie. mam częste odpały, staram się być sobą. tą trzynastolatką, która potrafi kochać najmocniej choć wcale o tym nikomu nie mówi.
|
|
 |
Ejj , serce ! Mam dość ! Słyszysz ?! Idź na urlop , macierzyńskie , chorobowe , cokolwiek . Niech rozum przejmie władze nad moimi uczuciami.
|
|
|
|