 |
Jeśli mi jeszcze zależy, cholernie zależy, jeśli tęsknie, jeśli Ty jesteś nadal dla mnie bardzo bardzo ważny i jeśli nadal wszystko pamiętam, to czy mogę mieć nadzieję, że Ty też jeszcze nie zapomniałeś, czy jedno na drugie nie ma żadnego wpływu,a moje uczucia żadnego znaczenia?
|
|
 |
Tylko torbę na łeb i ruchać kijem przez szmatę !
|
|
 |
- dlaczego mądre dziewczyny nie mają facetów ? - bo nie grzebią w śmieciach !
|
|
 |
Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza-Znowu..-pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc,że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin.-Odwyk,jeśli wyrazi zgode-usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu,ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się,ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa,coraz bliższa zakochaniu,z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka,której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać,a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie.. || pozorna
|
|
 |
wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.
|
|
 |
tak strasznie, strasznie chcę, żebyś wrócił, a jednocześnie wiem, że gdyby to się nawet stało nie potrafiłabym wybaczyć. tak strasznie chcę żebyś wrócił, jednoczesnie tak strasznie tego nie chcąc.
|
|
 |
Ból. Rozpadam się. Przede mną pustka, za mną pustka, wokół mnie pustka. Podgłaszam muzykę. Dźwięki ciężkiego metalu wydobywające się z głośników, próbujące zagłuszyć moje myśli, niezdolne zabić tego bólu. A wewnątrz mnie? Wewnątrz mnie cisza. Tylko serce bijące inaczej, niż kiedyś. Serce, które nigdy już nie będzie takie samo - ufne i kochające bezgranicznie. Teraz pozostało zranione, małe, przestraszone i nieufne. Tak trudno oddać je komukolwiek, przecież należało do Niego. Najlepiej byłoby zamknąć je w małym szklanym pudełeczku, w którym nie byłoby już dostępne dla nikogo. Niczym bezużyteczny, stary, zniszczony zabytek w muzeum, za szklaną szbą. Po co kochać, po co ludziom uczucia, skoro na koniec Twoje serce zostaje odepchnięte i porzucone, jak niepotrzebny śmieć...
|
|
 |
Głupia mała dziewczynko, nie przekonałaś się jeszcze, że nie wystarczy udawać, że jest fajnie, by naprawdę tak było? Gdy nie ma dnia, abyś o nim nie myślała, gdy nadal Ci na nim zależy, gdy nadal to boli, wtedy sam fakt, że o tym nie mówisz, że to tłumisz i pchasz gdzieś głęboko w głąb siebie, nie sprawi, że problem zniknie. Problem jest pokryty kurzem, osadem innych problemów i problemików, jest niczym cień, jest czymś z pozoru mniej ważnym, niż kiedyś, ale wystarczy drobiazg, by wydostał się na powierzchnię i na nowo Cię dopadł. Uciekasz, myślisz, że wygrasz? Głupia, naiwna dziewczyna z głupim, naiwnym sercem.
|
|
 |
To nie tak, że ja nie nadążam. To świat pędzi zbyt szybko. Chciałabym, aby się zatrzymał, chcę wysiąść.
|
|
 |
Czuję, że nadchodzi burza. Widzę błyski, słyszę grzmoty, krzyk nieba, krzyk uczuć, krzyk mnie, krzyk milczenia?...
|
|
|
|