|
Co jest najśmieszniejsze w ludziach? zawsze myślą na odwrót: śpieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie aby zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i wten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
|
|
|
Przywitaliśmy się ,jednocześnie się żegnając
|
|
|
|
wspomnienia wyniszczają całe moje wnętrze, nie potrafię już funkcjonować bez Ciebie. Umieram z tęsknoty, umieram każdej nocy wciąż na nowo.
|
|
|
|
Walcz do końca, nie poddawaj się. Upadaj, wstawaj lecz nigdy nie pozwól by coś zniszczyło wszystko co budowałeś. Walcz o marzenie, o miłość walcz o samego siebie. Nie pozwól by inni zniszczyli Ciebie, żyj tak jak chcesz- żyj pełnią życia.
|
|
|
Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
|
|
|
"Jest człowiekiem, wszyscy umrzemy (...) Nie decydujemy o tym kiedy i jak. Ale możemy decydować jak będziemy żyć. Więc zrób to. Decyduj. Czy żyjesz życiem jakim chciałbyś żyć? Czy to najlepsze na co Cię stać?"
|
|
|
Lubię wielu ludzi,ale nie wszystkich. Dużo potrafię wybaczyć, ale nie wszystko. Szybko zapominam,ale nie zawsze. Ci,których lubię wiedzą o tym. Ci,których nie lubię,to zauważa. Dla prawdziwych przyjaciół mogę przejść przez piekło.Wrogom wskażę tam drogę.
|
|
|
Dobrzy ludzie dają szczęście, źli doświadczenia,najgorsi ludzie dają Ci dobre lekcje, a najlepsi - piękne wspomnienia.
|
|
|
Za dużo sie wydarzyło, by mogło by dobrze.
|
|
|
Nie wiem sama na czym zależało bardziej. Na szczęśliwym zakończeniu czy po prostu zakończeniu./esperer
|
|
|
Upadłam, fakt. Były momenty, kiedy rozpadałam się tysiąc razy i każdego jebanego razu misternie składałam od nowa. Pamiętam rozmyte od łez obrazy, nie pamiętam co pokazywały. Pamiętam, że bolało, że ból był tak wielki, że ledwo mogłam to znieść. Nie wymarzę z głowy tego jak rozpaczliwie machałam rękami,a to tylko sprawiało, że tonęłam szybciej. Byłam na dnie, przecież wiem. Teraz patrzę na moje blizny, na moje poranione ręce i idę do przodu z podniesioną głową, bo nieważne, że przegrałam sto razy, kiedy sto jeden wygrałam./esperer
|
|
|
|
nie radzę sobie, tak po prostu. / i.need.you
|
|
|
|