 |
Kolejny zimny, deszczowy dzień wprowadza mnie w melancholijny nastrój. Owinięta kocem, z laptopem na kolanach siedzę na podłodze, grzejąc plecy o kaloryfer. Obok zwinięty w kłębek kot, cicho pomrukuje. Jest mi przyjemnie. Cisza, ciepło, spokój. Mimo wszystko czuję niedosyt. Rzucam okiem na paczkę fajek, jednak to nie to. Może to właśnie ten moment kiedy miejsce przy moim boku powinieneś zajmować ty, a nie kot? Może powinieneś jak kiedyś w milczeniu, opierając głowę o moje ramię bawić się kosmykami moich zniszczonych włosów i cichym pomrukiem kłamać, że kochasz?
|
|
 |
To jest miłość, ludzie spotykają się przypadkiem, po wielu próbach rozstań jako przyjaciele, postanawiają być razem, a na koniec są po prostu tak w siebie wpatrzeni, że chcą spędzić ze sobą resztę życia.
|
|
 |
Dopiero teraz widzę jak trudne jest życie. Jak ciężko jest podnieść się z porażki, naprawić nawet najdrobniejszy błąd. Dostajesz w twarz bez powodu. Z dziewczyny lubiącej ubierać się w ładne ciuchy zamieniasz się w bezbronną istotę. Jeśli nie masz pleców jesteś nikim. Nawet w prowizorycznie ułożonej szkole drzemie diabeł, a bójki są na miejscu dziennym. Każdy uczeń co przerwę zatruwa się tytoniowym dymem, by choć na chwilę uspokoić swego raka.
|
|
 |
Najlepsze rozmowy wychodza nocą, gdy człowiek nie ma sił by kłamać.
|
|
 |
Cześć, piszę do Ciebie byś wiedział, że mi na Tobie bardzo zależy. Nie wiem kiedy stałeś się dla mnie taki ważny. Wiem też, że wszystko co się stało miało jakiś cel. Mimo kłótni, sprzeczek o byle co, niedomówień i masy wylanych łzy i przykrości, chciałam byś wiedział, że jak już to się skończy. Jak mój krwiobieg się zatrzyma, a serce stanie, chciałam byś miał to napisane na kartce papieru. Nigdy nie chciałam z Ciebie zrezygnować. Byłeś, w tym momencie pisząc to nawet, jesteś moim powietrzem, bo mimo, że powietrza nie czujesz, to ja zawsze będę. Zastanawiałam się czy kiedy wstrzymasz oddech pomyślisz właśnie o mnie. Proszę, przynieś mi czasem bukiet czerwonych róż, albo chociaż jedną. I pamiętaj, że byłam, że się śmiałam i nad życie Cię cholernie kochałam.
|
|
 |
Lubię kiedy ten gówniarz pisze mi smsy pod tytułem "znów cały pachnę Tobą ;*" wieczorami.
|
|
 |
Ja kocham go szaleństwa. A on, gdy ktoś pyta go o mnie, mówi: "A tak,kojarzę ją.". / sercowyprokurator
|
|
 |
Kochają mnie nie ci, co powinni. / sercowyprokurator
|
|
 |
A teraz, gdy tak cholernie za nim tęsknię, namiętnie wpatruję się w nasze wspólne zdjęcie z przedszkola. Ja - mała, drobna, brązowowłosa dziewczynka w granatowej sukience i dwóch kitkach i on - chudziutki chłopiec w białej koszulce z ogromnymi niebieskimi oczami. Lubiłam się z nim bawić w berka, chowanego, graliśmy razem w piłkę. Od lat jest w moim życiu. Tylko, że kiedyś był chłopcem, z którym lubiłam jeździć na rowerze, a teraz jest chłopakiem, którego kocham do szaleństwa. / sercowyprokurator
|
|
 |
Tak, kocham do szaleństwa. Tak, on o tym nie wie. / sercowyprokurator
|
|
 |
Nawet twoje "przepraszam" jest bezczelne, aroganckie i przesycone sarkazmem. / sercowyprokurator
|
|
 |
|
Trzymam poziom i nie pierdol, że to kwestia gustu.
|
|
|
|