 |
Wolne słowo tworzy mój wizerunek
Mam pozytywny ładunek
Rażę piorunem boy
Nadaje scenie kierunek
Tworze własny gatunek
A mój flow ma 100 tyś kiloton oj
Możesz mi mówić mister magic boy ahoj
|
|
 |
Wejdź do klubu wytęż ucho tu patrz
płonie klub płonie dach płonie twoja dupa
A ci zalani w trupa tez są z nami
Jest boruta barmani sterroryzowani
|
|
 |
Ci co oczy mydlą znów się poślizgną
Bo nie są sobą tylko są swą podobizną
Radio padło dziwko lepiej idź stad
Jestem MC a ty z miską jak Sean Kingston
|
|
 |
Potrzebuję ciepła, tej szczerości lecę w nicość, nie wstydzę się miłości - byłabym przecież hipokrytką. Wiele bólu mam, wiele nienawiści też, świeżych wiele ran, prawdziwości chcę.
|
|
 |
Nigdy nie kłamię i nigdy nie chciałem kupić Ciebie za przymiotniki, nawet nie umiem Cię ściemniać, chyba to czujesz?
|
|
 |
Pamiętam jak zapytałam czy mnie kochasz jeszcze, odpowiedziałeś: nie wiem. Przeszły mnie dreszcze, pomyślałam, że nie ma mnie bez Ciebie.
|
|
 |
Kocham użalać się nad sobą, żeby na co dzień w formie być i jak twardziel się staram sprawnie emocje chować, bo się wkurwiam tym mocniej, im bardziej coś kocham.
|
|
 |
"Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów, potu, wilgotności, przypływa znikąd w środku dnia. W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu - tęsknotą"
|
|
 |
Lojalność, szczerość, w sercu prawda, w oczach łzy, jak radość nigdy na pokaz.
|
|
 |
Tak, czasem mam problem i nikomu nic nie mówię, czasem po prostu nie chce, lecz częściej nie umiem.
|
|
 |
Jak diler mogę sprzedać Ci najlepsze sny, ale musisz mi zaufać i za mną iść.
|
|
 |
Nie ma już żadnych szans
Każde z nas czekało tak
Zmarzły nasze ręce, serca skuł już lód
Nie powrócisz do mnie, nie powrócisz tu
|
|
|
|