głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nelka_

jak była mała i nie do końca dopuszczała do siebie tej wiadomość wierzyła że w każdej chwili może pojawić się w drzwiach.starannie przygotowywała każdy posiłek parzyła kawę taką jaką lubił najbardziej zakładała sukienki od niego.pragnęła by po powrocie mógł w pełni ucieszyć się że znów są razem.z czasem nie miała już na to wszystko siły.przyszły obowiązki które całkowicie ją pochłonęły w pewnym sensie zapełniając pustkę po nim tak przynajmniej uważała.to był ten czas kiedy uświadamiła sobie już co tak na prawdę się zdarzyło.każdego dnia spoglądała w niebo szukając jakichkolwiek śladów jego obecności poczucia że czuwa nade nią.wierzyła że on tam jest i śmieje się z jej głupoty i ciągłego wpakowywania się w tarapaty.ale tak było kiedyś.dzisiaj nie wierzy w nic.nie czeka.nie spogląda w niebo.każdy kolejny dzień jest coraz bardziej przepełniony pustką jaką po sobie pozostawił.a tamtą dziewczynkę zabrał z sobą pozostawiając tutaj na ziemi jedynie jej wrak który codziennie na nowo umiera.

briefly dodano: 23 luty 2013

jak była mała i nie do końca dopuszczała do siebie tej wiadomość,wierzyła,że w każdej chwili może pojawić się w drzwiach.starannie przygotowywała każdy posiłek,parzyła kawę taką jaką lubił najbardziej,zakładała sukienki od niego.pragnęła,by po powrocie mógł w pełni ucieszyć się,że znów są razem.z czasem nie miała już na to wszystko siły.przyszły obowiązki,które całkowicie ją pochłonęły,w pewnym sensie zapełniając pustkę po nim,tak przynajmniej uważała.to był ten czas,kiedy uświadamiła sobie już co tak na prawdę się zdarzyło.każdego dnia spoglądała w niebo szukając jakichkolwiek śladów jego obecności,poczucia że czuwa nade nią.wierzyła,że on tam jest i śmieje się z jej głupoty i ciągłego wpakowywania się w tarapaty.ale tak było kiedyś.dzisiaj nie wierzy w nic.nie czeka.nie spogląda w niebo.każdy kolejny dzień jest coraz bardziej przepełniony pustką jaką po sobie pozostawił.a tamtą dziewczynkę zabrał z sobą,pozostawiając tutaj na ziemi jedynie jej wrak,który codziennie na nowo umiera.

muszę z nim porozmawiać. musimy sobie wyjaśnić kilka rzeczy  ale chyba nie mam na to odwagi. i chyba go lubię. ale nie! nie mogę tego czuć. przecież ta relacja nie skończy się dobrze. jedno z nas będzie cierpieć i zaczynam podejrzewać które. jemu chodzi wyłącznie o jedno  a ja potrzebuję czegoś prawdziwego. czegoś na czym będę mogła pokładać nadzieję i trzymać się jak koła ratunkowego. dlatego mam tyle wątpliwości przed kolejnym spotkaniem.

briefly dodano: 22 luty 2013

muszę z nim porozmawiać. musimy sobie wyjaśnić kilka rzeczy, ale chyba nie mam na to odwagi. i chyba go lubię. ale nie! nie mogę tego czuć. przecież ta relacja nie skończy się dobrze. jedno z nas będzie cierpieć i zaczynam podejrzewać które. jemu chodzi wyłącznie o jedno, a ja potrzebuję czegoś prawdziwego. czegoś na czym będę mogła pokładać nadzieję i trzymać się jak koła ratunkowego. dlatego mam tyle wątpliwości przed kolejnym spotkaniem.

wiem  że nie jestem odpowiednią dziewczyną do tego typu relacji i mogę go zranić mocniej niż ktokolwiek wcześniej. wiem  że on także jest chujem  który trochę się pobawi i odejdzie. i pomimo  że w ogóle do siebie nie pasujemy  chcę aby codziennie był przy mnie. chcę być częścią jego życia i aby on także tego chciał.

briefly dodano: 22 luty 2013

wiem, że nie jestem odpowiednią dziewczyną do tego typu relacji i mogę go zranić mocniej niż ktokolwiek wcześniej. wiem, że on także jest chujem, który trochę się pobawi i odejdzie. i pomimo, że w ogóle do siebie nie pasujemy, chcę aby codziennie był przy mnie. chcę być częścią jego życia i aby on także tego chciał.

uwielbiam  gdy traktuje mnie jak małe dziecko  czule całując w czoło i obdarzając przy tym najsłodszym spojrzeniem  takim który mogę oglądać wyłącznie  gdy jesteśmy sami.

briefly dodano: 22 luty 2013

uwielbiam, gdy traktuje mnie jak małe dziecko, czule całując w czoło i obdarzając przy tym najsłodszym spojrzeniem, takim który mogę oglądać wyłącznie, gdy jesteśmy sami.

już nie umiem udawać

choohe dodano: 22 luty 2013

już nie umiem udawać

Spójrz na moje pokryte drobnym szronem kłamstw ręce. Spójrz na moje usta nasiąknięte łzami  które spływają i osadzają się na malinowych wargach. Spójrz jak z każdą kolejną minutą zapadam się sama w sobie. Jak serce wyrywam sobie  łamiąc przy okazji parę żeber i przesuwając o centymetr płuco. Wsłuchaj się w mój głos i zobacz  że dziś inaczej brzmi. Dziś pozbawiony jest nuty entuzjazmu  którą witałam każdego dnia swoją codzienność mimo zimy za oknem  mimo kilku sprawdzianów  wystających boczków  braku kawy i skończonej książki  która przecież nie powinna mieć końca. Dziś jest mnie trochę mniej  dziś straciłam parę uczuć  parę wspomnień przysypałam śniegiem  który zapewne kiedyś roztopi się i tamte dni powrócą  ale nie dziś. Dziś źle wyglądam  jestem blada i strasznie bolą mnie oczy od patrzenia na to co mnie otacza  na to czego nie mogę zmienić. Dziś oddycham zbyt wolno  dziś mój puls jest ledwo wyczuwalny. Przyjdź i połóż się obok mnie i nie pozwól mi się zgubić w moim śnie.  happylove

briefly dodano: 22 luty 2013

Spójrz na moje pokryte drobnym szronem kłamstw ręce. Spójrz na moje usta nasiąknięte łzami, które spływają i osadzają się na malinowych wargach. Spójrz jak z każdą kolejną minutą zapadam się sama w sobie. Jak serce wyrywam sobie, łamiąc przy okazji parę żeber i przesuwając o centymetr płuco. Wsłuchaj się w mój głos i zobacz, że dziś inaczej brzmi. Dziś pozbawiony jest nuty entuzjazmu, którą witałam każdego dnia swoją codzienność mimo zimy za oknem, mimo kilku sprawdzianów, wystających boczków, braku kawy i skończonej książki, która przecież nie powinna mieć końca. Dziś jest mnie trochę mniej, dziś straciłam parę uczuć, parę wspomnień przysypałam śniegiem, który zapewne kiedyś roztopi się i tamte dni powrócą, ale nie dziś. Dziś źle wyglądam, jestem blada i strasznie bolą mnie oczy od patrzenia na to co mnie otacza, na to czego nie mogę zmienić. Dziś oddycham zbyt wolno, dziś mój puls jest ledwo wyczuwalny. Przyjdź i połóż się obok mnie i nie pozwól mi się zgubić w moim śnie. /happylove

Choć nic się nie zmieniło  jest zupełnie inaczej.

yezoo dodano: 22 luty 2013

Choć nic się nie zmieniło, jest zupełnie inaczej.

  najtrudniej słucha się piosenek które kojarzą się z kimś  kto odszedł z naszego życia.

choohe dodano: 22 luty 2013

" najtrudniej słucha się piosenek które kojarzą się z kimś, kto odszedł z naszego życia. "
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

 jesteś dzisiaj jakaś rozkojarzona i jeszcze bardziej roztrzepana niż normalnie  coś się stało?  oj mamo  to ta chemia  wiesz jak na mnie działa

briefly dodano: 21 luty 2013

-jesteś dzisiaj jakaś rozkojarzona i jeszcze bardziej roztrzepana niż normalnie, coś się stało? -oj mamo, to ta chemia, wiesz jak na mnie działa

  ...  Takie bezsensowne ciągnięcie ciała i duszy przez życie. Niektórzy usprawiedliwiają się tym  że ktoś ich namówił do petów. Jednak ja nie mogę. Ja sama sięgnęłam. Dlaczego? Żeby spróbować jak to jest. Jak widać spodobało mi się to.Choć nie... tu bardziej chodzi o to  że dzięki nim odchodziłam od zmysłów i zapominałam o wszystkim.  ...  Wtedy zaczęłam z papierosami. Na początku nikt nie wiedział  a potem nagle wszyscy mieli mnie za zasraną małolatę która pali dla lansu. Co za debile! Nie robiłabym tego dla szpanu. Znali moje imię  nie znali historii. Nie wiedzieli co mam  jak wrócę do domu. Co jak wychodzę. Co jak śmierdzę petami. Nic. Nie wiedzą o mnie nic. A mówią takie teksty. Mam ochotę im wtedy przywalić. Ale nie  nie mogę. Nigdy nie skrzywdziłabym człowieka fizycznie. Nie potrafiłabym kogoś zastrzelić. A ja? A ja potrafiłabym sobie podpalić nogę.  ...   Barbara Rosiek

briefly dodano: 21 luty 2013

"[...] Takie bezsensowne ciągnięcie ciała i duszy przez życie. Niektórzy usprawiedliwiają się tym, że ktoś ich namówił do petów. Jednak ja nie mogę. Ja sama sięgnęłam. Dlaczego? Żeby spróbować jak to jest. Jak widać spodobało mi się to.Choć nie... tu bardziej chodzi o to, że dzięki nim odchodziłam od zmysłów i zapominałam o wszystkim. [...] Wtedy zaczęłam z papierosami. Na początku nikt nie wiedział, a potem nagle wszyscy mieli mnie za zasraną małolatę która pali dla lansu. Co za debile! Nie robiłabym tego dla szpanu. Znali moje imię, nie znali historii. Nie wiedzieli co mam, jak wrócę do domu. Co jak wychodzę. Co jak śmierdzę petami. Nic. Nie wiedzą o mnie nic. A mówią takie teksty. Mam ochotę im wtedy przywalić. Ale nie, nie mogę. Nigdy nie skrzywdziłabym człowieka fizycznie. Nie potrafiłabym kogoś zastrzelić. A ja? A ja potrafiłabym sobie podpalić nogę. [...]" Barbara Rosiek

tak  proszę niech codziennie będzie to chociaż w takim stopniu jak dzisiaj. nie interesują mnie głupie spojrzenia innych i komentarze nauczycieli na nasze zachowanie. najważniejsza była jego obecność tuż obok  trzymanie się za ręce  jego niespodziewane uściski  ciągle przeszkadzanie w skupieniu się  długie spojrzenia i ten łobuzierski  dwuznaczny uśmiech. wszystko to sprawiało  że sama nie mogłam powstrzymać kącików ust od unoszenia się  a po ostatnich dniach w ciągłym fochu  na prawdę mi tego brakowało.

briefly dodano: 21 luty 2013

tak, proszę niech codziennie będzie to chociaż w takim stopniu jak dzisiaj. nie interesują mnie głupie spojrzenia innych i komentarze nauczycieli na nasze zachowanie. najważniejsza była jego obecność tuż obok, trzymanie się za ręce, jego niespodziewane uściski, ciągle przeszkadzanie w skupieniu się, długie spojrzenia i ten łobuzierski, dwuznaczny uśmiech. wszystko to sprawiało, że sama nie mogłam powstrzymać kącików ust od unoszenia się, a po ostatnich dniach w ciągłym fochu, na prawdę mi tego brakowało.

Nie chcę wiedzieć co u Ciebie i czy dużo się pozmieniało. Nie chcę pytać o Nią albo o to  czy była warta Naszego rozstania. Nie interesuje mnie jak idzie Ci w szkole i czy zakopałeś wojenny topór z mamą. Nie wiem  czy tęsknisz i żałujesz  i niech tak pozostanie. Nie chcę już o Tobie słyszeć. Nie chcę próbować rozumieć  dlaczego tak postąpiłeś. Nie chcę twoich powrotów i nieszczerych spojrzeń. Nie mam zamiaru wracać do przeszłości  bo to boli. Wiesz  nawet już nie oczekuję Twojego 'przepraszam'. Chyba zrozumiałam  że tak naprawdę  nie było warto.   yezoo

choohe dodano: 21 luty 2013

Nie chcę wiedzieć co u Ciebie i czy dużo się pozmieniało. Nie chcę pytać o Nią albo o to, czy była warta Naszego rozstania. Nie interesuje mnie jak idzie Ci w szkole i czy zakopałeś wojenny topór z mamą. Nie wiem, czy tęsknisz i żałujesz, i niech tak pozostanie. Nie chcę już o Tobie słyszeć. Nie chcę próbować rozumieć, dlaczego tak postąpiłeś. Nie chcę twoich powrotów i nieszczerych spojrzeń. Nie mam zamiaru wracać do przeszłości, bo to boli. Wiesz, nawet już nie oczekuję Twojego 'przepraszam'. Chyba zrozumiałam, że tak naprawdę, nie było warto. [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć