 |
|
chciałam tylko prawdy. tych kilku słów, które wytłumaczyłyby Jego odejście. pragnęłam głębokiego spojrzenia w oczy, które powiedziałyby mi wszystko. wierzyłam, że jest jakiś konkretny powód pozostawienia mnie samej. liczyłam na Jego szczerość i odwagę. tymczasem okazało się, że tak naprawdę brakowało Mu wolności. zaliczania przypadkowych panienek, pojawiania się na weekendowych imprezach, ćpania i picia. a pomiędzy tym wszystkim tak naprawdę nigdy nie było miejsca dla mnie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
być może to trochę za późno, ale dostrzegam wszystkie twoje wady. ogromną chęć zmienienia mnie w idealną. bo co to za dziewczyna, która codziennie chodzi napierdolona, pali, przeklina, ma na wszystko i wszystkich wyjebane, o nic nie dba i ciągle narzeka? cieszę się, że aż tyle o mnie wiesz. ale kochanie, w przeciwieństwie do ciebie potrafię przyjąć każdą obrazę, mówię prosto w oczy co myślę, nie okłamuję osób na których mi zależy, nie widzę winy we wszystkich innych tylko nie we mnie, nie przechwalam się zajebistymi orgiami, nie zostawiam przyjaciół i jak mówię "kocham" to szczerze, naprawdę to czując.
|
|
 |
|
czuję, że tracę coś, gdy po śniadaniu,
stawiam stopy, znów na tym samym skrzyżowaniu
[...]
to, to miejsce odbite w kilku parach źrenic,
które wierzą, że ich życie kiedyś się zmieni,
kilka, zmęczonych twarzy, pełnych nadziei,
że znajdą miłość pośród pyłu i kamieni / Małpa
|
|
 |
|
Znowu wskrzeszam te wspomnienia. To coś jak ból nałogu. Nie chcę marzyć, ani śnić, nie mów, że bez powodu. Gdyby nie postanowienia, to pewnie już bym pił. Znowu pluje sobie w brodę, czuję opadam z sił. Desperackie myśli, brakuje Cię w ramionach. Stoję tylko krok od progu, by wziąć i je wykonać. [...] Tamten dzień to jakiś dramat, nie miałem tego w planach. Wiesz, ta cała miłość jakby była przereklamowana. Plany były, owszem tak, ale ich ogień wygasł. A ja tęsknie, ale i tak boję się z Tobą widywać. Pragnę, żebyś to wiedziała, w tle słyszę hobbitów. Ciągle jakoś nie potrafię otrząsnąć się z tego syfu. W sumie męczę się, mam dość. Lecz czuję, że to kara. Za te puste obietnice i setki daremnych starań. / Chada
|
|
 |
|
myślami wróciłam do poprzednich wakacji. uśmiechnięta, biegająca z jednego miejsca do drugiego dziewczyna, ze szlugiem w ręku. pozostała z niej tylko jedna rzecz. zabawne, jak wiele może się zmienić w tak krótkim czasie.
|
|
 |
|
Pomaluj swój świat własnymi kolorami .
|
|
 |
|
Jeden zwykły moment i wszystko się rozjebało. Zegar płynął tak szybko i nagle stanął
|
|
 |
|
i znów mam ochotę pierdolnąć uczuciami o ścianę .
|
|
 |
|
do niektórych wspomnień wraca się codziennie
|
|
 |
|
dlaczego wszystko zaczyna się pieprzyc gdy dochodzimy do wniosku, że jesteśmy szczęśliwi ...
|
|
 |
|
nie chcę nowej miłości. nie mam siły zaczynać wszystkiego od początku. nie wyobrażam sobie przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. skończyłam z zauroczeniami, romantycznymi spacerami i słodkimi smsami na dobranoc. odpuszczam sobie szczęście, które dawniej ktoś obiecał mi na wieczność. [ yezoo ]
|
|
|
|