 |
|
pamiętasz jak łatwo było powiedzieć "na zawsze" ?
|
|
 |
|
nie zasługujesz na śmierć, to byłoby zbyt proste, mam nadzieję że będziesz żył cholernie długo, że każdego ranka będziesz wstawał, i myślał że to wszystko jest pozbawione sensu, że w nocy nie będziesz mógł spać, że bezsenność będzie twoją wierną przyjaciółką - tak, jak teraz jest moją, mam nadzieję że twoje serce będzie rozdarte na miliony kawałeczków, że ktoś wydrze je z twojej piersi i podepcze - tak, jak ty podeptałeś moje, i że twoje marzenia, spłoną w ogniu bólu, który będziesz odczuwać za każdym razem gdy cały świat ponownie ci się zawali.
|
|
 |
|
marzę, byśmy za kilka lat się spotkali, chcę patrzeć na twoje cierpienie, chcę widzieć ból w twoich oczach, gdy spostrzerzesz że jestem szczęśliwa, gdy dotrze do ciebie że też mogłeś być szczęśliwy, ale wybrałeś inną drogę, drogę, którą zdecydowałeś się podążać beze mnie.
|
|
 |
|
zdecydowanie łatwiej byłoby, gdyby ludzie wprost mówili czego od nas oczekują, całemu procesowi poznawania drugiej osoby, można by wtedy nadać odpowiedni kierunek i pozwolić by narodziło się coś, co usatysfakcjonuje obie strony, można by też zakończyć go w odpowiednim czasie, i oszczędzić sobie cierpień
|
|
 |
|
absurd, nigdy cię nie opuściłam, zawsze byłam przy tobie, wystarczyło tylko słowo.
|
|
 |
|
wszystko co powierzyłam ci w tajemnicy, wszystko co leżało mi a sercu a zostało ci powiedziane, wszystko to ujrzało światło dzienne, jak mogę ci ufać?
|
|
 |
|
są osoby, na których pogrzeb przyszłabym tylko po to, by zobaczyć jak niewiele osób je opłakuje.
|
|
 |
|
“Jej życie nagle się uspokoiło. Wszystko stało się proste, łatwe i takie oczywiste. Na chwilę. Zaraz potem lekarz orzekł zgon.”
|
|
 |
|
może i jestem fałszywa, ale to tylko dlatego, że dopasowuję się do otoczenia.
|
|
 |
|
kiedyś ludzie o nas zapomną, może będą płakać przez tydzień, może miesiąc, może nawet rok, ale w końcu zapomną, więc przestań się nimi przejmować, zacznij myśleć odrobinę bardziej egoistycznie, bo to właśnie ty, jesteś osobą, na której powinno ci najbardziej zależeć, i to ty, będziesz ze sobą do samego końca.
|
|
 |
|
to miał być komplement czy obelga? bo nie wiem, czy ci dziękować, czy wyśmiać, że nie potrafisz mnie nawet porządnie obrazić.
|
|
|
|