 |
Mam kosmiczną ochotę na gorzkiego grejpfruta.
|
|
 |
Wystarczy wyprostować rękę by sięgnąć.
|
|
 |
Mam swoje hermetyczne opakowanie i chciałabym, aby inni uświadomili sobie, że jest ono zamknięte wyłącznie dla dobra tych, którzy ewentualnie chcą uchylić rąbka tego szczelnego zamknięcia.
|
|
 |
myślałam jak większość kobiet - mężczyźni są źli. są draniami, dwulicowi, uwielbiają zdradzać.. aż nagle zjawiasz się Ty. bez pytania burzysz moje wyobrażenia o mężczyźnie. pokazujesz natarczywie, że mężczyzna może być inny niż ten z moich wyobrażeń. wiesz co jest w tej sytuacji najgorsze? ja Ci uwierzyłam. ♥ ;**
|
|
 |
nienawidzę nadziei. nie mogę znieść tego uczucia i wewnętrznej myśli która mówi Ci ' a może jednak' . rozpierdala mnie od wewnątrz, nie potrafię jej z siebie wyrzucić.
|
|
 |
O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je - słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w Twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają się zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi, prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby ci ukraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc, co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne, że prawie płakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje niewyjawiona nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia. — Stephen King,
|
|
 |
“Kochanie moje, nie wiem, co Ci pisać, co Ci powiedzieć, aby Ci było łatwiej, i co Ci powiedzieć, abyś uwierzyła i abyś myślała, że już jestem z Tobą. Nigdy nie myślałem, że będę Cię tak kochać, jak Cię kocham, i że tyle przez tę miłość wycierpię, i że tyle zyskam.”
|
|
 |
ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
|
|
 |
nie będą razem, choć myślą o sobie.
|
|
 |
Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku? — Stephen King,
|
|
 |
wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej, tak to chyba jest, co nie ?
|
|
 |
Pamiętasz jak obiecywaliśmy sobie miłość po życia kres? Jak mówiłeś, że nigdy ze mnie nie zrezygnujesz i będziesz mnie kochał mimo wszystko? Pamiętasz te wszystkie obietnice, które składaliśmy sobie przed snem i to szczęście gdy budziliśmy się obok siebie? Pamiętasz te wszystkie spacery po plaży, podróże samochodem. Pamiętasz cokolwiek z tych wszystkich małych rzeczy, które sprawiały, że życie było piękne i miało sens? Nie pamiętasz. Zapomniałeś w jej ramionach.
|
|
|
|