 |
pamiętam te wszystkie kłótnie, przez które wszystko się pierdoliło ale pamietam też słowa przez które to wszystko przetrwało. / ?
|
|
 |
|
nie wiem czy częściej oddycham czy tęsknię za tobą.
|
|
 |
dzyndzelek na avatarzeeee ;) | dzyndzel .
|
|
 |
chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął ' wyluzuj, i tak Cię kocham ' . chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej. [ yezoo ]
|
|
 |
Czasem jak słucham " naszych " piosenek przypominają mi się chwilę spędzone razem .. we dwoje byliśmy wtedy tylko my nie liczyło się nic więcej i wiesz co ? Teraz oddałabym naprawdę wiele zeby to wróciło , żeby wróciło to co nas łączyło . Miłość ...| dzyndzelek .
|
|
 |
Wiesz .. Może i mam chłopaka i kocham go , ale zapamiętaj że to Ty byłes moją pierwszą i najprawdziwszą miłością do której zawsze będę miała sentyment cokolwiek sie wydarzy . | dzyndzel .
|
|
 |
Prawdziwa miłość jest wtedy, gdy ona stanęłabym przed nim nago, a on i tak patrzyłby jej w oczy.
|
|
 |
Z każdym dniem coraz bardziej się w Tobie zakochuje. Z każdym dniem chcę czuć Twoje ciepło przy mnie. Czuję, że jesteś jedyną osobą dla której mogłabym iść na koniec świata. Dla mnie jesteś, po prostu jesteś i chcę żebyś był. Zawsze, bo kocham Cię.
|
|
 |
- Popatrz na mnie. Co widzisz? - Całe moje życie
|
|
 |
kiedy podniosła oczy, zauważyła , że się w nią wpatruje . gdy ich wzrok się spotkał wszystko jakby ucichło . podobało jej się to spojrzenie - delikatne , ale badawcze , jak gdyby chciał poznać ją lepiej , studiując jej twarz . | dzyndzelek .
|
|
 |
pamiętam dzień, w którym do mnie zadzwoniłeś po dłuższym nie odzywaniu się. pierwsza reakcja po usłyszeniu Twojego głosu to uśmiech zmieszany z łzami. zacząłeś od razu mówić, szybko i niezrozumiale. byłeś chyba pijany. próbowałam Cię uspokoić, ale byłeś jak w jakimś amoku. nie wiedziałam co robić, co mówić, o co pytać. zaczęłam krzyczeć żeby dał mi dojść do słowa ale po chwili nie słyszałam już nic. z tego dnia nie pamiętam nic więcej, oprócz niepohamowanego płaczu i setki wykonanych telefonów. byłam bezradna, nie mogłam zrobić nic. nawet nie widziałam ci się z nim dzieje, gdzie jest, co robi. następnego dnia z samego rana do domu wpadł kumpel. gdy zobaczyłam Jego obłęd w oczach, czekałam tylko na to, co powie : "On nie żyje" zaczął krzyczeć. upadłam, straciłam kontrole nad własnym ciałem. z oczu już nawet nie płynęły łzy, nie miałam już sił by walczyć z tym wszystkim. poddałam się. a jedyną osobą, która mogła mi pomóc był On. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
 |
mijając Go codziennie na ulicy czuję nienawiść. patrząc w jego obojętne oczy widzę pustkę, którą już nie da się niczym wypełnić. widzę jak idzie pewnym krokiem z głową uniesioną ku górze. ale mimo wszystko znam Go lepiej niż te wszystkie laski na ulicy, które się za nim oglądają. mierząc go wzrokiem z góry na dół już nie czuję nic, może jedynie obrzydzenie spowodowane Jego swawolnym zachowaniem wobec innych ludzi. ludzie się nie zmieniają, jedynie ich zachowania, które na początku są wymuszone a później stają się codziennością / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
|
|