 |
Dlaczego odstraszam miłość? Dlaczego każdy chłopak, który mi się podoba zostaje dla mnie tylko i wyłącznie kolegą? Dlaczego nie mogę wreszcie zakochać się z wzajemnością? Dlaczego nie mogę wreszcie być szczęśliwa? / sercowyprokurator
|
|
 |
Odsunę się w cień i pozwolę ci przeżyć miłość jak z bajki. Bo ze mną tylko kłótnie i awantury, a z nią kurtuazyjne rozmowy i dyskusje o sztuce. Bo ze mną szarpaniny, a z nią muskanie wargami jej dłoni. Bo ze mną szybko wypalone papierosy i hot-dogi w budce na rogu a z nią wykwintne kolacje w restauracjach i najdroższy szampan. Bo ze mną proza codzienności, a z nią bajeczne życie. Bo ze mną szybkie, namiętne pocałunki gdzieś w mroku ulicy, a z nią długie, delikatne pocałunki przy różach i czerwonym winie. Pozwolę ci przeżyć tę idealną miłość. A wiesz dlaczego? Bo wiem, że i tak do mnie wrócisz. / sercowyprokurator
|
|
 |
Jedno "przepraszam" z jego ust i jestem w stanie wybaczyć mu wszystko. To, że zapomniał o spotkaniu ze mną, a ja czekałam na niego jak głupia przez godzinę w strugach deszczu. To, że odegrał pieprzoną scenę zazdrości przy moich znajomych. Jestem w stanie wybaczyć mu to, że schował mi klucze, bym nie mogła wyjść z domu. To, że ciągle jeździ na tym cholernym motorze, w czasie gdy ja umieram z nerwów. Potrafię wybaczyć mu to, że nie daje znaku życia przez 3 dni, a potem nagle puka do moich drzwi z sześciopakiem Heinekena w jednej ręce i moich ulubionych serowych krakersów w drugiej. Wystarczy jedno "przepraszam" i wybaczam mu to wszystko. Wiem, że to źle. Wiem, ale miłość wyostrza serce, a przytępia rozum. / sercowyprokurator
|
|
 |
Wybieram tak dobrze znany mi numer i przyciskam telefon do ucha drżącymi rękami tak jakbym bała się, że zaraz ktoś mi tego zabroni. Nie ma sygnałów, od razu słyszę Twój wesoły głos nagrany na automatycznej sekretarce. Pierwsze łzy, a za nimi napływają kolejne, bym po chwili wybuchnęła głośnym płaczem. Już nawet nie mogę Ci się nagrać, bo skrzynka jest przepełniona, więc ponownie naciskam zieloną słuchawkę i tak w kółko, aż zmęczona nie opadnę na posadzkę. Tylko tyle mi po Tobie zostało, to kilkusekundowe nagranie,do którego przekonałam Cię tuż przed śmiercią, stwierdzając, że nawet jeśli wyjdziesz z kumplami na piwo ja będę mogła napawać się tym ciepłym tonem. Po setnym 'Kocham Cię mała, bawię się tu beznadziejnie bez Ciebie', przymykam powieki i przyciskam policzek do zimnej podłogi. Gdybym wiedziała, że tak to się potoczy, że wtedy Cię tak nagle zabraknie w moim świecie. Ponownie wybieram Twój numer. /esperer
|
|
 |
Dzisiaj jego urodziny. Kochanie,mogę tak jeszcze mówić? Wiesz czego ci życzę? Życzę ci tego wszystkiego czego ja nigdy nie dostałam od Ciebie, a więc szczerej miłości i dni bez lęku o ukochaną osobę. Chcę żebyś był szczęśliwy, kurewsko szczęśliwy chociaż ja nie jestem. Sto lat, żeby Ci wystarczyło zrozumieć i naprawić swoje błędy ,a potem zacząć nowe życie. Chcę tylko żebyś zrozumiał, że jest coś poza imprezami i wódką, jakiś drugi człowiek, jakieś uczucia, trzeźwy świat. Chociaż Twoje święto jest w prima aprilis musisz wiedzieć,że moje relacje z Tobą nigdy żartem nie były. Kochałam cię pomimo i wbrew. Wszystkiego najlepszego. /esperer
|
|
 |
Teraz możesz już tylko patrzeć jak mijam Cię z innym, jak on obejmuję mnie w talii i nachyla się do mojego ucha szepcząc jak bardzo kocha. Wspólne imprezy już nie skupiają się na Twojej osobie, już nikt nie podchodzi do nas i nie gratuluję długiego stażu związku. Teraz ja jestem z nim, a Ty sam z kubeczkiem wypełnionym wódką. Widzisz jak on bardzo mnie kocha, jak szanuję, jak dba i cierpliwie znosi moje humory,których ty tak nienawidziłeś. Widzisz to co chcę żebyś widział. A wystarczyłby mój jeden samotny wieczór i Twoje źrenice wyłapałyby ten grymas tęsknoty, wieczorne dobranoc,które chciałabym wysłać w wiadomości do Ciebie, a nie do niego. Może wtedy zrozumiałbyś, że rozstając się tak naprawdę nie zrezygnowałam,bo może i jest inny, ale to Ty kręcisz z moim sercem. /esperer
|
|
 |
I po co kłamać? Po co wciskać na siłę w swoje usta słowa,których nie chcemy mówić? Zmuszać się do uśmiechów, uczuć i rozmów z ludźmi,których tak naprawdę nie lubisz? Po co to wszystko? Niech ktoś mi wytłumaczy czemu wszyscy tak świetnie gramy szczęśliwych, pogodzonych ze światem frajerów? /esperer
|
|
 |
Tak, jestem dziewczyną,której sama nie rozumiem. Są weekendy kiedy złapać mnie w domu to istny cud, a są też takie, gdzie całe dnie spędzam w łóżku oglądając ulubiony serial. Systematycznie raz w miesiącu rzucam palenie, powtarzam znane słowa, że już nigdy więcej alkoholu. Potrafię być duszą towarzystwa, a potem rzygam ludźmi. Taka już właśnie jestem, dlatego doceniam osoby,które ze mną wytrzymują./esperer
|
|
 |
Popełniłam kilka błędów, przemilczałam zbyt dużo myśli,które powinny być wypowiedziane, a słowa,które chciałam zachować dla siebie wypływały z kolejnym kieliszkiem. Wiele osób puściłam wolno, chociaż wszystko czego pragnęłam to zatrzymać ich przy sobie. Teraz zostało już niewiele, kiepskie wspomnienia, archiwum na gadu i kilka wspólnych fotek. Tyle właśnie byliśmy warci./esperer
|
|
 |
Tak dużo zajęło mi uświadomienie sobie tego, że nigdy o nim nie zapomnę. To oczywiste, takich wydarzeń nie da się wymazać. Ode mnie tylko zależy czy będę wracać w myślach do przeszłości z uśmiechem, czy nie pozwolę zagoić się tej ranie. /esperer
|
|
 |
Nie obiecuj mi niczego. Wolę budzić się bez tej głupiej tęsknoty do Twoich słów bez pokrycia./esperer
|
|
 |
Umiem kochać. Chcesz się o tym przekonać? / sercowyprokurator
|
|
|
|