  |
Chciałabym zagrać głowna role w Twoim zyciu. / gieenka
|
|
  |
Ostatnio sie tak strasznie czulam jak wyjezdzalas, Mamo... /gieenka
|
|
 |
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu. / Vincent van Gogh.
|
|
  |
Nie lubi jak strzelam palcami, ale ja sto robię specjalnie bo wtedy trzyma mnie mocno za ręce. / gieenka
|
|
 |
znów pękło. stałeś obok, ale nawet nie usłyszałeś jak spada i pęka. to podobne do zbicia szklanki. myślisz, że już wszystko pozbierałaś, włożyłaś do jednego worka. aż po pewnym czasie przejeżdżasz ręką i odłamek wbija się i boli pozwalając wrócić wspomnieniom.| hb.
|
|
 |
walcz o mnie, bo ja już nie umiem walczyć o siebie
|
|
 |
Umrę tu dzisiaj z tej niespełnionej miłości.
Serce mi nawet tak wolniej bije.
|
|
 |
Udawałam że cię nie widzę że cię nie słyszę udawałam że cię nie kocham ale widziałam,słyszałam i kochałam jeszcze mocniej niż miałabym gdyby nie była to egoistyczna miłość...chciałam żebyś to ty mnie widział,słyszał i kochał ale sama ci tego nie okazałam a ty byłeś jeszcze większym egoistą niż ja i któregoś dnia tego nie zrobiłeś
|
|
 |
Nie boję się śmierci,
lecz tego, że nie zdążę odnaleźć prawdziwej miłości...
|
|
  |
[2] ...ale wie, ze kłamie, ale co milalabym mu powiedzieć, ze smutno mi, ze nie potrafi sie zakochać? Przecież to bezsensu.. Na razie nie mam wyboru, muszę kochać za nas dwoje. Poczekam. / gieenka
|
|
  |
[1]Ja... Ja wiem, ze tylko czuje sie kochana bo tak na prawdę On mnie nie kocha. Ja wiem, ze za duzo sobie wyobrażam, ale taka juz jestem. Ja wiem, ze nic nie obiecywał, ale w to weszlam jak w czysty układ, choć nie można tak tego nazwać to cos pomiędzy. Wiem, ze mu zależy, ale boje sie go stracić. Tak dawno nie czulam do nikogo czegoś takiego jak do teraz do Niego. Wiem, ze zaangazowalam sie za mocno, zbyt bardzo sie otworzylam, ale swoja obecnością pokolorowal mi mój Malý szary światek, w którym brakowało osoby, która pokazalaby mi to wszystko od innej strony. Jednak kiedy patrzę mu w oczy krzycze w myślach "no weź zakochaj sie", wtedy blyszcza ale tylko chwile bo wszystko przytlacza prawda, ze niestety tak sie nie da, ze i tak nie słyszy, miłość nie przychodzi po pstryknieciu palcami i wtedy oczy gasną.. On widzi te smutne oczy i pyta 'co sie stało?' ja mu odpowiadam, ze wszystko jest w porządku... / gieenka
|
|
|
|