głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika natuuh

'kasieeeek22' hahahaha masz tak samo najebane w bani jak mój były    hahahah ja jebie  D teksty mryk.mryk dodał komentarz: 'kasieeeek22' hahahaha masz tak samo najebane w bani jak mój były ^^ hahahah ja jebie ;D do wpisu 25 luty 2011
Kocham wymyślać dziwaczne historie na poczekaniu  Kocham myśleć o nim i kojarzyć go z największym szczęściem mojego zwariowanego świata. Kocham swojego emo szajbusa  który tymczasem siedzi u babki pijąc herbatkę i jedząc placuszki. Kocham swoje koszmary  bo każdy z nich kończy się przebudzeniem. Kocham życie.

mryk.mryk dodano: 25 luty 2011

Kocham wymyślać dziwaczne historie na poczekaniu, Kocham myśleć o nim i kojarzyć go z największym szczęściem mojego zwariowanego świata. Kocham swojego emo szajbusa, który tymczasem siedzi u babki pijąc herbatkę i jedząc placuszki. Kocham swoje koszmary, bo każdy z nich kończy się przebudzeniem. Kocham życie.

Patologia w moim mózgu nabiera większego zasięgu  dyskwalifikując debilizm i idiotyzm.

mryk.mryk dodano: 25 luty 2011

Patologia w moim mózgu nabiera większego zasięgu, dyskwalifikując debilizm i idiotyzm.

Było ciepłe lato a ja jako mały brzdąc siedziałam całymi dniami w ogrodzie i narzekałam  że mi się nudzi. Moja rodzina nie miała wielu pieniędzy  dlatego rodzice nie byli w stanie spełnić mojego największego marzenia. Mimo to postanowiłam zrobić to za nich. W piwnicy wyszukałam mnóstwo starych desek  trochę gwoździ i duży młotek. Ponieważ był bardzo ciężki  ledwo go niosłam. Tylko czekałam na to  aż moi rodzice wyjdą z domu. Kiedy zostałam sama wzięłam się do roboty. Po kilku godzinach męczącej pracy zrobiłam to. Zbudowałam mały domek. Może nie był zachwycająco piękny i w palcach miałam pełno zadr  byłam z siebie dumna. I może to nie było bezpieczne dla małego dzieciaka  ale teraz jestem przykładem tego  że marzenia zawsze można jakoś spełnić.

mryk.mryk dodano: 25 luty 2011

Było ciepłe lato,a ja jako mały brzdąc siedziałam całymi dniami w ogrodzie i narzekałam, że mi się nudzi. Moja rodzina nie miała wielu pieniędzy, dlatego rodzice nie byli w stanie spełnić mojego największego marzenia. Mimo to postanowiłam zrobić to za nich. W piwnicy wyszukałam mnóstwo starych desek, trochę gwoździ i duży młotek. Ponieważ był bardzo ciężki, ledwo go niosłam. Tylko czekałam na to, aż moi rodzice wyjdą z domu. Kiedy zostałam sama wzięłam się do roboty. Po kilku godzinach męczącej pracy zrobiłam to. Zbudowałam mały domek. Może nie był zachwycająco piękny i w palcach miałam pełno zadr, byłam z siebie dumna. I może to nie było bezpieczne dla małego dzieciaka, ale teraz jestem przykładem tego, że marzenia zawsze można jakoś spełnić.

oni spadają w ogień... coś czuję  że ja niedługo też spadnę.

mryk.mryk dodano: 25 luty 2011

oni spadają w ogień... coś czuję, że ja niedługo też spadnę.

dziena    teksty mryk.mryk dodał komentarz: dziena ;) do wpisu 25 luty 2011
też bym tak chciała :  teksty mryk.mryk dodał komentarz: też bym tak chciała :) do wpisu 24 luty 2011
Hot Hot Hot    najlepszego    teksty mryk.mryk dodał komentarz: Hot Hot Hot ^^ najlepszego ;) do wpisu 24 luty 2011
SEXUALNA NEBEZPECZNA

mryk.mryk dodano: 24 luty 2011

SEXUALNA NEBEZPECZNA

jeśli tylko zechcesz  to z przyjemnością nadam Ci tytuł debila roku.

mryk.mryk dodano: 24 luty 2011

jeśli tylko zechcesz, to z przyjemnością nadam Ci tytuł debila roku.

Tęsknię za tymi wieczorami z kawą i ciastkiem w towarzystwie cudownego chłopaka. Niestety pewnego dnia miłość zwolniła tempo. Wtedy wyprzedziła ją nienawiść  wygrywając konkurs na najbardziej bolesne uczucie.

mryk.mryk dodano: 24 luty 2011

Tęsknię za tymi wieczorami z kawą i ciastkiem w towarzystwie cudownego chłopaka. Niestety pewnego dnia miłość zwolniła tempo. Wtedy wyprzedziła ją nienawiść, wygrywając konkurs na najbardziej bolesne uczucie.

 cz.2   Kto to?  Matka.  Coo?  Taa.   Co napisała? Chłopak przeczytał wiadomość. 'Przepraszam Marika. Ja na prawdę nie chciałam. Wybacz mi  przesadził.' Pospiesznie wybrała numer swojej matki.   Mamo o co chodzi?! Co się stało?! Nikt nic nie odpowiadał.    Mamo!  Przysięgnij  że nic między nami się nie zmieni.   No okey tylko powiedz  co się stało?   Ojciec nie żyje.  Jak to?! Co Ty mu zrobiłaś?!  Wybacz mi! Nie mogłam słuchać jak Cię wyzywa... Jesteś moją najukochańszą córką. Nie pozwolę na to żeby ktoś Cię krzywdził. Nie zabiłam go celowo.  Jak można zabić człowieka 'nie celowo'?! Dziewczyna rozłączyła się. Zaczeła się wydzierać. Kumpel cały czas trzymał ją w objęciach. Mimo  że nienawidziła swojego ojca i niewiarygodnie przez niego cierpiała  jego strata była gorsza. Nigdy nie wybaczyła matce jej czynu. Przez wiele lat opiekował się nią przyjaciel. Niestety dziewczyna po tej tragedi zaczęła brać narkotyki. Do tego stopnia się uzależniła  że trafiła no odwyk. Po paru latach zmarła.

mryk.mryk dodano: 24 luty 2011

[cz.2] -Kto to? -Matka. -Coo? -Taa. - Co napisała? Chłopak przeczytał wiadomość. 'Przepraszam Marika. Ja na prawdę nie chciałam. Wybacz mi, przesadził.' Pospiesznie wybrała numer swojej matki. - Mamo o co chodzi?! Co się stało?! Nikt nic nie odpowiadał. - Mamo! -Przysięgnij, że nic między nami się nie zmieni. - No okey tylko powiedz, co się stało? -Ojciec nie żyje. -Jak to?! Co Ty mu zrobiłaś?! -Wybacz mi! Nie mogłam słuchać jak Cię wyzywa... Jesteś moją najukochańszą córką. Nie pozwolę na to żeby ktoś Cię krzywdził. Nie zabiłam go celowo. -Jak można zabić człowieka 'nie celowo'?! Dziewczyna rozłączyła się. Zaczeła się wydzierać. Kumpel cały czas trzymał ją w objęciach. Mimo, że nienawidziła swojego ojca i niewiarygodnie przez niego cierpiała, jego strata była gorsza. Nigdy nie wybaczyła matce jej czynu. Przez wiele lat opiekował się nią przyjaciel. Niestety dziewczyna po tej tragedi zaczęła brać narkotyki. Do tego stopnia się uzależniła, że trafiła no odwyk. Po paru latach zmarła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć