 |
|
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.
|
|
 |
|
jestem szczęśliwa, bez kitu.
|
|
 |
|
mężczyzna dobrze ubrany musi dobrze rozbierać.
|
|
 |
|
jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
 |
|
pijesz bo piją? czy pijesz, by zabić chwilą inną chwile? czy czyjąś nienawiść? i ją stłumić albo wygryźć do zera, mimo, że ona kiedyś była kimś innym niż teraz. los często przerywa coś, więc znów się upijasz, to nie ma sensu!
|
|
 |
|
PIERDOLENIE, KŁAMANIE, WKRĘCANIE, OSZUKIWANIE. WYLICZAĆ DALEJ?
|
|
 |
|
co zrobisz, gdy poczujesz nóż na gardle z bliska? zachowasz się jak mężczyzna, czy dasz dupy jak dziwka?
|
|
 |
|
albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz. i ukryjesz wszystko - nawet miłość.
|
|
 |
|
cz 2 .
- Jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz , teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy , rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy . Uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko , że mi samej oczy zaczęły się świecić , przypomniało mi się moje dzieciństwo , ulubione wieczorynki , malinowy budyń na kolację .
- On panią kosia , tak jak Kubuś kosia prosiaczka ( krzyknęła znikając gdzieś między blokami ) .
|
|
 |
|
cz 1 . Pamiętam jakby to było dziś . Wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie , pytając czy nie mam lizaka . Była dokładnie jak ja w jej wieku , jasne blond włoski upięte w kucyk , niebieska sukienka z falbanką na górze , na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki .
- Nie mam , przepraszam ( ocierając łzy kucnęłam tuż przy niej )
- Dlacego pani place , coś się stało ? ( powiedziała cieniutkim głosikiem , owijając moją szyję swoimi rękoma )
|
|
 |
|
cz 2 . Instynktownie odwróciłam się w drugą stronę . Wtedy mocno ścisnął mój nadgarstek przytrzymując dłonią twarz , tak abym patrzyła mu prosto w oczy .
- Auu . pisnęłam
- Już wiesz , jak bardzo cię kocham ? Jak tęsknię ? - Jak cholernie mi ciebie brakuje ? - krzyczał potrząsając mną . Wtedy z jego zielonych tęczówek wypłynęła łza , przykucnął obok i próbując się wtulić szepnął jakże istotne " kocham " .
|
|
|
|