|
Tyle powodów, które pchaja nas do przodu, I tyle samo epizodów niewartych zachodu.
|
|
|
Dlaczego wciąż tak szybko upadam skoro już znam przepis na szczęście? Dlaczego nie udaje mi się nic zrobić skoro wiem jak prowadzić własne życie po tylu niepowodzeniach, które tak wiele mnie nauczyły? Dlaczego zachowuje się egoistycznie i uparcie nie słuchając tych, którzy chcą mi pomóc? Dlaczego tak ciężko mi się przemóc do zrobienia czegoś wielkiego nie tylko dla innych ale zwłaszcza dla siebie? Nie potrafie sobie odpowiedzieć. Ciężko mi ze samą sobą i z tym jak marnuje swoje szanse. Jak marnuje swoje życie. Naprawdę żal mi siebie samej. [chocolatenuaar]
|
|
|
Powrócił ból. Powinnam wiedzieć, że on zawsze wraca. Powinnam przygotować się na to, że dawna koleżanka - depresja, zechce mnie odwiedzić. Zniszczyć moje kruche życie, które już zostało budowane po tysiąckroć razy i, które znów udaje jej się zburzyć. Nadal nie potrafie budować, dokładać kolejne fundamenty bym była odporniejsza na takie niespodziewane ataki. Nie potrafie tego tak po prostu olać i zostawić daleko w tyle, gdy wiem, że to jakie podejme teraz decyzje i to co zrobie, ma duży wpływ na moją osobę jutro, w pojutrze i w bliższej przyszłości. Nie potrafie być bardziej silniejsza niż dnia poprzedniego. Nic już nie potrafie. [chocolatenuaar]
|
|
|
Jest tak wiele negatywnych emocji i uczuć, które uznaje się za najgorsze. Dla mnie są to tęsknota i bezradność. Jeszcze jak połączą się w parę, to wtedy w ogóle mam w sobie wewnętrzny rozpierdol. [chocolatenuaar]
|
|
|
coś mniej niż miłość , coś więcej niż seks , ohh kurwa houston pogubiłam się ! / nacpanaaa
|
|
|
Ufam ale jednak boje się zaufać. Mój taki mały paradoks, który doprowadza mnie do szaleństwa i sprawia, że zanikam i zanika również po drodze moja nadzieja, która ostatnio gdzieś mi ucieka. [chocolatenuaar]
|
|
|
Gdzieś po drodze odszukiwania siebie i dokonywania własnej zmiany, tak naprawdę się znów zgubiłam. Nie jestem sobą. Nie umiem kierować własnym szczęściem. Nie umiem walczyć o samą siebie, o to jaka jestem. Pozwalam by inni brali moje życie we własne dłonie, pozwalam sobą rządzić i wyrzeźbić mnie taką jaką oni chcą mnie widzieć, jaką chcą żebym była. Czyjeś dbanie o Twoje życie może być obłudnie mylone z troską. Nie popełniaj moich błędów i zważaj na to, kiedy ktoś Chce Ci pomóc a kiedy ktoś chce Cię zniszczyć. Nie ufaj, że każdemu człowiekowi zależy na Twoim szczęściu, bo inni perfekcyjnie zakrywają swoje nikczemne zamiary. Nie pozwól byś była czyjąś marionetką. Ja jestem wolna. Tylko problem tkwi w tym, że się zgubiłam. I osoby, którym ufam i mi pomagają wstać, tak naprawdę dziś już nic nie wskórają. Sama musze wziąć się w garść. Ale dziś.. dziś niech mi da każdy spokój. Jestem rozdarta, cześć. [chocolatenuaar]
|
|
|
nie wiem , nie umiem tego określić to już nawet nie uczucie pustki to , to tak jakby nicość , wielka , ogromna , bezkształtna , potężna nicość zadomawiająca się w moim sercu.I jeszcze ta świadomość ,świadomość że sama tego chciałam , że mam ją tutaj na własne życzenie.Więc wejdź rozgość się , nie , nie , nie musisz ściągać butów,czego się napijesz , kawy , herbaty ? Wybacz , mam tylko coś mocniejszego,ale mam tego dużo tak więc myślę że damy rady.Chcesz coś zjeść , może kreskę ,gdzie kreskę weź od razu sztukę nie krępuj się jesteś kimś więcej niż tylko gościem, jesteś teraz ze mną i będziesz jeszcze długo po tym jak pierwszy śnieg nastanie i pojawi się pierwsza gwiazdka w noc sylwestrową,będziesz tu nim wykonam kilkaset połączeń i wszystkie będą nieodebrane,nim wyleje morze łez uświadamiając sobie że straciłam go i już nigdy nie zobaczę,ohh gdzie moje maniery ,poleję Ci jeszcze ,przecież zostałyśmy całkiem same. / nacpanaaa
|
|
|
|