Powrócił ból. Powinnam wiedzieć, że on zawsze wraca. Powinnam przygotować się na to, że dawna koleżanka - depresja, zechce mnie odwiedzić. Zniszczyć moje kruche życie, które już zostało budowane po tysiąckroć razy i, które znów udaje jej się zburzyć. Nadal nie potrafie budować, dokładać kolejne fundamenty bym była odporniejsza na takie niespodziewane ataki. Nie potrafie tego tak po prostu olać i zostawić daleko w tyle, gdy wiem, że to jakie podejme teraz decyzje i to co zrobie, ma duży wpływ na moją osobę jutro, w pojutrze i w bliższej przyszłości. Nie potrafie być bardziej silniejsza niż dnia poprzedniego. Nic już nie potrafie. [chocolatenuaar]
|