|
Dawno mnie tu nie było ;D nawet nie wiem czy tu ktoś jeszcze zagląda? :) Ale miło tu powrócić i dodać kolejny etap z mojego życia, i dziękuję za każdy pozytywny komentarz jaki zostawiliście na mojej stronie, to dla mnie bardzo ważne ;) / lovexlovex
|
|
|
Znów zamiast pić tymbarka mieszasz wódkę z piwem, zamiast wyjść do ludzi, zamykasz się w domu z wirtualnym światem, zamiast cieszyć się tym co masz ubolewasz nad rozlanym mlekiem, i zamiast korzystać z młodości brniesz w świat dorosłości, którego i tak będziesz miał kiedyś dość. / lovexlovex
|
|
|
Biegnij, gdziekolwiek, tam gdzie nie ma ludzi. Gdzie zamiast betonowych budynków widzisz przestrzeń, gdzie zamiast szumu miasta słyszysz swój własny oddech, gdzie zamiast sztucznego uśmiechu dasz światu szczere łzy. Gdzie uczucia mają jeszcze jakiś sens. / lovexlovex
|
|
|
Może i nie jest najpiękniejszy, może i za dużo mówi i traktuje życie zbyt poważnie. Może nie słucha tego co ja, zbyt często się ze mną kłóci i stara się udowodnić, że jest mądrzejszy. Może kiedyś będę żałowała. Jednak nie potrafię powiedzieć, że go kocham, to za małe słowo w porównaniu z tym co czuję. / lovexlovex
|
|
|
Rozczarowanie boli bardziej niż odrzucenie. Dostaniesz kosza, mija miesiąc, drugi, trzeci w końcu jest okej. Jednak, gdy ktoś mówi ci tak, a później nie, nawet całe życie nie wystarczy by było okej. /lovexlovex
|
|
|
Otwierając oczy patrzyłam na drugi koniec łóżka z nadzieją.. że wrócił. / lovexlovex
|
|
|
Wolałabym, żebyś odszedł. Wyjechał na drugi koniec świata. Chciałabym, żeby serce pękło mi raz niż rozrywało się z każdym dniem coraz bardziej. To jak z zabójstwem, dostaniesz kulkę w głowę i już nic nie czujesz, ale życie jednak woli się nad nami znęcać, miłość również.. / lovexlovex
|
|
|
Naćpana zmieniła status na ZARĘCZONA , ohh chwale sie !
|
|
|
Tylko on wiedział jaki ból sprawiał mu każdy dzień spędzony z daleka od niej. Była uparta a on nie chciał ciągle jej ulegać więc zerwał z nią kontakt i od tamtego czasu każdego dnia czuł coraz większą pustkę, która pochłaniała jego serce w coś podobnego do czarnej dziury. Miał świadomość, że utraconych części siebie już nigdy nie odzyska, ale nic nie zrobił, żeby to naprawić... nawet nie spróbował.
|
|
|
I nie mów mi, że kochasz skoro to są tylko puste słowa.
|
|
|
-Nie mów, że nic dla mnie nie znaczysz skoro wiesz, że ci ufam a nie darzę zaufaniem każdego napotkanego Azjatę w śmiesznej koszulce z idiotycznym napisem i w farbowanych włosach.
-Jak miło, ale nie jestem Azjatą o czym dobrze wiesz i powiem ci, że powinnaś otworzyć oczy bo nie wiesz co się dzieje obok ciebie. Kocham Cie chyba od zawsze a ty nie zwracasz na mnie uwagi- powiedział poważnie, ale później dodał zaczepnie- a uwierz mi nie zakochuję się w każdej hipisce, która jak na histeryczkę jest bardzo zamknięta w sobie.- zamilkł i po namyśle dodał- W zasadzie lęk w jaki wprowadzają cie twoje wszystkie paranoje jest chyba jedyną prawdziwą emocją jaką u ciebie widziałem. Jesteś jak kamień, nigdy nie odwzajemnisz uczuć innych ludzi.
|
|
|
Patrzyła mu wyzywająco w oczy a on tylko uśmiechnął się i zrobił krok do tyłu w dwóch tego słowa znaczeniach. Zrobił krok do tyłu bo zniszczył jej zaufanie do niego i musiał zaczynać budować ich relacje od nowa. Ten krok miał też inne znaczenie, ponieważ wtedy stał na parapecie, ale ona nie przejmowała się tym czy sobie coś zrobi, nawet chciałaby, żeby choć raz w życiu rąbnął się w tą pustą głowę i dostał nauczkę, ale wiedziała, że tak nie będzie bo był zbyt idealny by spaść z dwunastego piętra. Dam ci radę na przyszłość: nigdy nie oczekuj, że spadnie osoba, która potrafi latać.
|
|
|
|