 |
Miód, chociaż słodki, nadmiarem słodyczy tłumi apetyt i sprowadza mdłości; kochaj z umiarem.
|
|
 |
Płakać z płaczącym, to ulga w cierpieniu.
|
|
 |
Chciałabym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć.
|
|
 |
Chciałabym Ci pomóc serdecznie z serca, ale to tak jakby ślepiec chciał prowadzić ślepca.
|
|
 |
Siedzieli w milczeniu zatopieni w swoich oczach, reszta świata nie istniała.
|
|
 |
Uwielbiam facetów, którzy mają twardy, męski głos, pociągające perfumy i szacunek do swojej matki, tak mocny, że za nic w świecie nie pozwoliliby jej skrzywdzić.
|
|
 |
Podobno po zielsku wszystko jest lepsze, to zajaraj, może debilizm Ci przejdzie.
|
|
 |
|
- co Pani by zrobiła na moim miejscu?
- wiesz dlaczego oni zawsze wygrywają?
mężczyźni?
- bo jesteśmy głupsze?
- ach, to jeszcze byłoby pół biedy. Głupota
chroni przed poczuciem krzywdy.
Wiesz mężczyźni zawsze kochają za coś. Za
urodę, za uśmiech, za poczucie humoru,
za inteligencję, za dobry obiad.
-...za światełko w oczach..
- A my.. a my kochamy.. bo fajnie jest
kochać, nie?
A jak spotkamy już tego jedynego, to robimy
wszystko, żeby utwierdzić go w tym
przekonaniu..
- właśnie.. i dlatego tak łatwo nas
skrzywdzić."
|
|
 |
"Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą." ks. J. Twardowski
|
|
 |
Napisała kolejny list zaadresowany do niego. Zgięła go starannie na pół i włożyła do koperty. Obok stało niewielkie pudełko. Otworzyła je, pogładziła ręką jego zawartość i położyła tam swój list. Od kilkunastu dni pisała listy, których nikomu nie będzie dane ich przeczytać. Nie wiedziała czemu to robiła, ale tak było jej łatwiej. Każdy kończyła zdaniem `I chciałabym żebyś o tym wiedział, jak bardzo Cię kocham`. Ale on o tym już nigdy się nie dowie, odszedł do innej i zostawił ją samą. / napisana
|
|
 |
Siedziałam w pokoju sama i wpatrywała się w jego zdjęcie. Tak bardzo pragnęłam mieć go teraz przy sobie. Tak bardzo, go potrzebowałam, a tak bardzo bałam się do tego przyznać. / Wozzy
|
|
 |
Znowu jest jak kiedyś. Znów mam ciężką noc za sobą, boli mnie głowa i znów było kilku facetów, którzy chcieli mnie wyciągnąć z domu, wiesz? Ale ja nigdzie nie poszłam, siedziałam sama i czekałam na Ciebie. Patrzyłam jak inni się bawią i obserwowałam otoczenie. Szłam przez ulicę obcego mi miasta i pociągałam za sobą głodny wzrok mężczyzn, ale to nie miało dla mnie znaczenia. Szukałam tylko Ciebie, nikt inny się nie liczył, nikogo nie zauważałam. Ale Ciebie nie było, kręciło mi się w głowie, wiesz? Znów jest źle, bo nie wiem gdzie jesteś i kurwa boli mnie głowa, a serce promieniuje cierpieniem. I proszę Cię wróć, wróć, bo ja się wykończę. Nie daję rady bez Ciebie i znów spadam na dno, a przecież dopiero się z niego wydostałam.
|
|
|
|