Znowu jest jak kiedyś. Znów mam ciężką noc za sobą, boli mnie głowa i znów było kilku facetów, którzy chcieli mnie wyciągnąć z domu, wiesz? Ale ja nigdzie nie poszłam, siedziałam sama i czekałam na Ciebie. Patrzyłam jak inni się bawią i obserwowałam otoczenie. Szłam przez ulicę obcego mi miasta i pociągałam za sobą głodny wzrok mężczyzn, ale to nie miało dla mnie znaczenia. Szukałam tylko Ciebie, nikt inny się nie liczył, nikogo nie zauważałam. Ale Ciebie nie było, kręciło mi się w głowie, wiesz? Znów jest źle, bo nie wiem gdzie jesteś i kurwa boli mnie głowa, a serce promieniuje cierpieniem. I proszę Cię wróć, wróć, bo ja się wykończę. Nie daję rady bez Ciebie i znów spadam na dno, a przecież dopiero się z niego wydostałam.
|