 |
pójdę z Tobą na parkiet wspomnień, jakiś rok w tył, gdy było całkiem dobrze
|
|
 |
czuje na sobie dłonie, brzydzę się swoich wspomnień, przerywa ciszę, dzwony w głowie, toczę znów wojnę, myślę, że to jest chore, ile bym dał, żeby zapomnieć..
|
|
 |
i upadam, pierdolę, że się znowu nie układa i powtarzam, że już miałem nie upadać
|
|
 |
wykorzystałam cię żeby spełnić swoje marzenia
|
|
 |
zanim powiesz kocham, pomyśl czy potrafisz
|
|
 |
codziennie robimy coś innego, codziennie coś bardziej zwariowanego, nie jest mi z nim nudno, nigdy nie było i nie będzie, bo jesteśmy za dużymi wariatami, żeby się ze sobą nudzić :*
|
|
 |
czuję do ciebie coś, i jak na razie myślę, że to coś wystarczy
|
|
 |
chcę nas coraz więcej w sobie
|
|
 |
jestem od ciebie uzależniona wiesz ? i nie chcę odwyku, bo ten narkotyk nie niszczy mnie, ale pomaga mi żyć, stawać się lepszym człowiekiem. Tak właściwie czuję się jak cholerny ćpun i to taki co nie zna umiaru, bo zachłannie chciałabym ciebie jeszcze więcej i więcej, a diler pozwala mi tylko na pewne działki, bo boi się, że w końcu tak bardzo się uzależnie, że pokocham ten narkotyk, a potem... potem to już będzie tylko gorzej
|
|
 |
aaa dzisiaj... ehhh dzisiaj gdybym została dłużej sama, to bym zrobiła coś, czego serio nie chcm, a co jest silniejsze ode mnie. I to jest jak uzależnienie, wiesz ? Wątpię że wiesz o czym mówię. Ale idzie jesień i będzie tak często. Więc proszę cię jeśli kiedykolwiek powiem ci, że ciebie potrzebuje, bądź przy mnie, bo serio nie chce juz do tego wracać. Błędy z przeszłości, tak to chyba można nazwać.
|
|
 |
gdybym coś mogła zmienić pomiędzy nami to dziś bym wolała, żebyśmy się nigdy nie spotkali, mam dosyć tej jazdy, bo to jest chore !!!
|
|
|
|